Historie miłosne opisywane w książkach lub przedstawiane w filmach zazwyczaj mają podobny schemat – dwoje ludzi zakochuje się w sobie, ale życie piętrzy przed nimi trudności, zsyła problemy i wrogów ich uczucia. Jednak siła miłości jest tak wielka, że zakochanym udaje się wygrać ze strasznym losem i w końcu są razem. Żyją długo i szczęśliwie, ciesząc się sobą i czerpiąc radość ze wspólnego życia. Piękny scenariusz, prawda? I całkiem realny, pod warunkiem, że oboje pamiętają, iż mówiąc drugiej osobie „tak” zgadzają się automatycznie na tych kilka rzeczy.
Na zmiany
Mówisz „tak” jednej osobie, a świętujesz dwudziestą rocznicę ślubu z kimś czasami zupełnie odmienionym. Ten mężczyzna obok ciebie za kilka lat będzie już inny. Ta kobieta, obok której zasypiasz każdego dnia, za chwilę może cię czymś zaskoczyć, choć wydaje ci się, że znasz ją lepiej niż ona sama. Zmiany nie są złe, nie muszą takie być, ale będąc z kimś w związku powinniśmy być gotowi na to, że nastąpią, na ich akceptację i zrozumienie. Bo każdy z nas się zmienia – począwszy od fizyczności, poprzez zwyczaje i upodobania, aż po emocje i odczuwanie świata. Najważniejsze jednak, by wciąż dostrzegać to, co najważniejsze – łączące was uczucie.
Na trudności
Bo choć każdy chciałby, żeby było jak w bajkach, to niestety, życie rzadko kiedy je przypomina. I trzeba być gotowym na to, że kiedyś nadejdą trudności, pojawią się problemy i przyjdzie nam stanąć oko w oko z kryzysem – w relacjach, w finansach, czy w zdrowiu. W dzisiejszych czasach zbyt łatwo rezygnujemy w takich momentach, poddajemy się i przestajemy walczyć o związek i siebie, a szkoda, bo często tracimy wówczas miłość, która powoli staje się towarem deficytowym.
Na łez ocieranie
Tych, które oznaczają wielki ból i cierpienie, a także takich, które wypływają z oczu kaskadą z powodu ogromnego szczęścia i nadmiaru pozytywnych uczuć. Trzeba być gotowym na współtowarzyszenie i współdzielenie tych emocji, mieć w pogotowiu chusteczkę, rękaw lub słowa pocieszenia. A czasami po prostu być, potrzymać za rękę i dać tym do zrozumienia, że ukochana przez nas osoba nie jest sama i ma w nas silne oparcie.
Na chwile ciszy
W niemal każdym związku pojawiają się momenty zmęczenia tą drugą osobą, chwile, w których chcemy być sami. Mogą one trwać ułamek sekundy, może to być jedynie cień myśli, który pojawia się w naszej głowie, ale czasami potrzeba jest tak silna, że decydujemy się na samotny weekend lub odsuwamy od partnera fundując mu tzw. ciche dni bez wyraźnego powodu. I na takie sytuacje trzeba być gotowym, pozwolić na złapanie oddechu i zaakceptować chwilową ciszę – bo przecież z ukochaną osobą nawet pomilczeć jest fajnie, a brak słów nie oznacza braku uczucia.
Na rozmowy do białego rana
Ty już marzysz o przyłożeniu głowy do poduszki i odpłynięcie do krainy snu, ale twój partner ma tyle do powiedzenia i potrzebuje twojej obecności, że spychasz własne potrzeby na dalszy plan i do białego rana rozmawiacie, dzielicie się przemyśleniami lub szukacie rozwiązania napotkanych problemów. Ileż to razy on zarywał dla ciebie noc, gdy potrzebowałaś się wygadać lub nie mogłaś nasycić jego obecnością, choć jak co rano wstawał skoro świt i ruszał do pracy? Ale czego nie robi się dla miłości?
Na rutynę i prozę codzienności
Bo w końcu przyjdzie taki czas, gdy emocje nieco opadną, a rzeczywistość trochę straci na kolorach i stanie się bardziej szarawa. W waszą relację wkradnie się rutyna – może być niewielka, a może rozsiąść się wygodnie obok sprawiając, że życie stanie się dla was bardziej ciasne. Obowiązki zawodowe, prace domowe, wychowywanie dzieci, dopinanie domowego budżetu, spłata kredytu… Ot, proza codziennego życia,, na którą trzeba być gotowym. Pamiętajcie wtedy, że z rutyną można wygrać, pod warunkiem, że spróbujecie zrobić to razem i nie poddacie się jej bezwiednie.
Na wybaczanie i proszenie o wybaczenie
Nie zawsze zachowujemy się fair, nawet w stosunku do osób, które najbardziej kochamy (a czasami zwłaszcza w stosunku do nich). Czasami partner krzywdzi nas, choć wcale nie miał złych intencji i nie chciał nas zranić. I na takie sytuacje trzeba być gotowym – trzeba umieć przeprosić i poprosić o wybaczenie, a także wybaczyć drugiej osobie i dać jej drugą szansę. I trudno stwierdzić, co jest trudniejszym zadaniem.
Na momenty ogromnego szczęścia
Związek z drugą osobą oznacza też naszą gotowość na wielkie szczęście, satysfakcję, małe i duże radości. Chwile, gdy mamy wrażenie, że za moment od pozytywnych emocji rozsadzi nam serce, a głowa pewnie pękła by nam na pół, gdyby nie uszy, na których zatrzymuje się uśmiech. Trzeba być gotowym na ten ogrom szczęścia, kumulować go w sobie i sięgać po radosne wspomnienia zawsze wtedy, gdy wiszą nad nami ciemniejsze chmury.