Go to content

10 małych kroków do szczęścia, gdy wszystko idzie źle. Odzyskaj radość życia i… marszcz się mniej, a uśmiechaj częściej

Fot. iStock/freemixer

Jak być szczęśliwym, kiedy wszystko wokół nas i wszystko wewnątrz nas wydaje się „takie skomplikowane” i denerwujące? Kiedy czujemy, że to wcale nie nasze miejsce, nie ten czas, a być może i nie ten człowiek, z którym chcielibyśmy spędzić resztę życia? Kiedy natłok negatywnych zdarzeń, splot nieszczęśliwych okoliczności i wiatr, który zaczął wiać nam w oczy, a nie popychać do przodu, odbierają nam radość i wiarę w sens? Jak być szczęśliwym? Małymi krokami. A dokładnie – dziesięcioma, małymi krokami.

10 małych kroków do szczęścia, gdy wszystko idzie źle

1. Nienawidź mniej, kochaj więcej

Nie tylko ludzi, których spotykasz na swojej drodze, ale także znajdź więcej rzeczy, czynności, które lubisz, które sprawiają ci przyjemność i na nich się koncentruj. Nie myśl zbyt wiele o tym, czego nie lubisz. Spędzaj czas z tymi, których kochasz, lubisz, szanujesz, a nie z tymi, którzy cię dołują. Odrzucaj negatywne emocje, w stosunku do rzeczy czy ludzi, którzy sprawiają, że jest ci źle, smutno, że się denerwujesz. To ty im na to pozwalasz…

2. Martw się mniej, tańcz częściej

Bo życie jest krótkie i smutne, jeśli patrzysz na nie tylko z tej jednej, niezbyt szczęśliwej perspektywy. Jeśli wprowadzisz do niego radość płynącą z zabawy, z drobnych przyjemności i nauczysz się nie zamartwiać (zwłaszcza bez powodu), nagle okaże się, że ono może być długie i wspaniałe.

3. Bierz mniej, dawaj więcej

Bo dawanie innym, czy dzielenie się z nimi, uszczęśliwia. Bo dając komuś coś od serca, możesz poczuć się lepszym człowiekiem. I wcale nie chodzi tu tylko o to, co materialne. Czas, chęć wysłuchania drugiej osoby, wsparcie, ciepło, życzliwość, pozytywne uczucia – to o wiele bardziej istotne „prezenty”.

4. Kupuj mniej, twórz więcej

Bez ilu rzeczy, które kupiłeś, bo „tak wyszło”, byłbyś się w stanie doskonale obyć? Ile przedmiotów, których nie potrzebujesz, zgromadziłeś przez lata? One potrafią przytłaczać, zabierać ci przestrzeń – również w znaczeniu psychologicznym. Zamiast kupować, spróbuj czasem cos stworzyć. Radość z tworzenia i efektu końcowego, to wspaniała nagroda, która pozwoli ci docenić samego siebie.

5. Marszcz się mniej, uśmiechaj się częściej

Twoja twarz wysyła w świat komunikat, a świat na ten komunikat odpowiada. Jeśli pokażesz mu zmarszczoną brew i chmurne czoło, zazwyczaj w odpowiedzi dostaniesz tak samo chmurne spojrzenia. Uśmiech to zaproszenie do nawiązania pozytywnej relacji. To twoje lekarstwo na chandrę, które możesz podarować także innym, nawet nieznajomym. Zobaczyć swój uśmiech w lustrze, aby dostać go w zamian od niekoniecznie bliskiej osoby, to wspaniałe remedium na codzienne smutki i smuteczki. Istna magia.

6. Mów mniej, słuchaj uważniej

Uważność na to, co mają do powiedzenia inni ludzie, pozwala ci być lepszym przyjacielem, partnerem, współpracownikiem, rodzicem. Egocentryzm, nadmierna koncentracja na sobie i swoich emocjach, racjach, myślach unieszczęśliwiają, na dłuższą metę, bo niszczą twoje relacje z bliskimi. Ich podstawą jest dobra komunikacja.

7. Bój się rzadziej, próbuj częściej

Wychodzenie ze strefy komfortu, kiedy paraliżuje nas strach o to, co się za chwilę wydarzy, jest bardzo trudno. Ale czasem warto zaryzykować, choćby po to, by poznać to uczucie przełamywania lęku, dumy z samego siebie, osiągnięcia wymarzonego celu. Bycia wolnym, życia zgodnie z samym sobą. Szczęścia.

8. Oceniaj mniej, akceptuj częściej

Ocenianie, porównywanie – to narzędzia do „kategoryzowania” ludzi. Takiej podejście nie sprawi, że poczujesz się lepiej. Szczęście przychodzi razem ze świadomością, że różnice między nami są piękne, bo pozwalają nam się wzajemnie uzupełniać, uczyć się od siebie. I zmuszają nas do pracy nad sobą – przełamywania lęków, stereotypów. Ciesz się tym, że każdy z nas jest inny.

9. Obserwuj mniej, działaj częściej

Chcesz coś zmienić? Nie marnuj życia na kanapie, na obserwowaniu innych, tego, czego dokonali, co udało im się osiągnąć. Opracuj plan działania dla siebie samego. Decyduj. Kochasz sport? Nie ograniczaj tej miłości do oglądania go w telewizji – kup rower, zacznij biegać, zapisz się na siłownię. To są proste czynności, które dają nam dużo „drobnych”, szczęśliwych chwil. Zbieraj je, jedną po drugiej.

10. Narzekaj mniej, doceniaj częściej

Dlaczego lepiej i wyraźniej widzimy to, co złe, nieudane, niż to, co wspaniałe i dobre? Nie doceniamy innych ludzi, pozytywnych wydarzeń w naszym życiu, możliwości, które dostajemy od losu, a wreszcie – samych siebie. Przestań koncertować się na deficytach, porażkach, wadach. Dostrzegaj to, co się udało, co jest godne podziwu. Doceniaj innych za ich starania, za wsparcie jakie od nich dostajesz, za pozytywną energię. A przede wszystkim – porzuć perfekcjonizm.

Poczucie spełnienia, bez względu na okoliczności pojawi się w końcu i będziesz mógł powiedzieć, że jesteś szczęśliwy. Mimo wszystko.