Związek to skomplikowany układ, nie ma co się oszukiwać. Aby utrzymać go w równowadze i harmonii, stosujemy różnorodne strategie i narzędzia. To nieustanna gra kontrolowania i przyciągania, która ma kluczowe znaczenie dla zachowania stabilności w relacji oraz uniknięcia odrzucenia czy wykluczenia z tego układu. Jednakże ważne jest, aby mieć świadomość, że każdy związek wymaga zaangażowania i pracy. To nie tylko kwestia miłości czy romantyzmu, ale także zrozumienia, komunikacji i akceptacji.
Na jakie pułapki można natrafić w związku?
Myślicie, że związek nie wymaga pracy i jeśli jest „dobrze”, to tak będzie już zawsze? Błąd. Związek nie jest statycznym układem, który raz ustabilizuje się i będzie trwał wiecznie bez konieczności zaangażowania i pracy. Wręcz przeciwnie, to dynamiczna i ewoluująca relacja, która wymaga ciągłego wysiłku i zaangażowania ze strony obojga partnerów.
W związku, zarówno na krótką, jak i długą metę, można napotkać różnego rodzaju pułapki i trudności. Niektóre z najczęstszych to:
- Rutyna i monotonia: Masz ostatnio wrażenie, że wpadłaś w jakąś rutynę i monotonię, której wcześniej nie dostrzegałaś w swoim związku? Czujesz, że powtarzające się schematy i brak nowych bodźców trochę was „przytłaczają”? Brak świeżości może doprowadzić do zaniku romantyzmu i intymności.
- Brak komunikacji: Czujesz, że komunikacja w twoim związku podupadła? Zaniedbywanie komunikacji lub nieefektywne porozumiewanie się, może prowadzić do nagromadzenia nierozwiązanych problemów, które z czasem mogą prowadzić do konfliktów.
- Brak równowagi w zaangażowaniu: Gdy jedna osoba w związku poświęca więcej uwagi, czasu i energii niż druga, może to prowadzić do poczucia niesprawiedliwości i frustracji.
- Brak zaufania: Brak zaufania do partnera może wynikać z różnych przyczyn, takich jak zdrada w przeszłości, komunikacyjne bariery lub osobiste lęki. Brak zaufania może poważnie osłabić relację.
- Brak kompromisów: Nieumiejętność dochodzenia do kompromisu w kwestiach, które są istotne dla obu stron, może prowadzić do napięć i konfliktów. Stałe trzymanie się swoich racji może osłabić więź między partnerami.
- Zanik intymności: Brak fizycznej i emocjonalnej bliskości, może prowadzić do poczucia osamotnienia w związku. Zaniedbywanie tej sfery może z czasem prowadzić do ochłodzenia uczuć.
- Trudności życiowe: Zmiany życiowe, takie jak problemy finansowe, zdrowotne czy zawodowe, mogą stanowić poważne wyzwanie dla związku, szczególnie jeśli partnerzy nie radzą sobie z nimi wspólnie.
- Brak indywidualnego rozwoju: Czy czujesz, że poświęcasz cały swój czas i uwagę na związek, kosztem własnego rozwoju osobistego? Może to doprowadzić do frustracji i niezadowolenia jednej lub obu stron.
„Pułapki intymności” według psychologa Bogdana Wojciszke
W swojej książce „Psychologia miłości”, wybitny polski psycholog, profesor Bogdan Wojciszke wymienia tzw. pułapki intymności, w które wpadamy w naszych związkach. Zrozumienie tych pułapek i świadome działanie w celu ich uniknięcia, może nam pomóc w budowaniu zdrowej i trwałej relacji.
1. Pułapka dobroczynności
W pułapkę tę możemy wpaść, gdy ciągle staramy się dostarczać naszej ukochanej osobie wyłącznie to, co najlepsze, unikając przy tym jakichkolwiek trudności czy przykrości. Niestety, konsekwencją takiego podejścia może być rutynizacja i przyzwyczajenie się do naszych gestów czy prezentów, które stają się czymś normalnym, zamiast wywoływać radość i zaskoczenie. Na dodatek, nadmiar tych „przysług” może prowadzić do zmęczenia, zarówno u darczyńcy, jak i u odbiorcy.
Na przykład, gdy jedna osoba w związku stale organizuje romantyczne kolacje, kupuje prezenty i spełnia wszelkie zachcianki partnera, bez względu na okoliczności czy potrzeby. Na samym początku te gesty mogą być oczywiście bardzo cenne, ale gdy stają się rutyną, tracą swoją wartość i znaczenie. Partner może stopniowo przestać doceniać te wysiłki, a nawet czuć się zalewany nadmiarem uwagi, co prowadzi do mniejszej radości i zaskoczenia.
Jak tego uniknąć?
Warto zastanowić się nad tym, ile wysiłku i uwagi my wkładamy w nasz związek, a ile nasz partner. Należy jednak być świadomym, że często obie strony mogą mieć różne perspektywy na ten temat, więc trzeba być ostrożnym w ocenie. Warto też zwrócić uwagę, jak nasza bliska osoba reaguje na nasze gesty i przysługi. Czy są one dla niej zaskoczeniem i powodem do radości, czy raczej stają się czymś rutynowym i mało znaczącym? Należy także odpowiedzieć sobie na pytanie, czy my wykonujemy je z radością i autentycznym zaangażowaniem, czy też stają się one dla nas rutyną i obowiązkiem?
2. Pułapka bezkonfliktowości
Na przykład, gdy jedna osoba w związku unika rozmów na temat problemów czy konfliktów, aby uniknąć konfrontacji. Pierwotnie może to wydawać się skutecznym sposobem na utrzymanie spokoju i harmonii w relacji. Jednak w dłuższej perspektywie, brak otwartej komunikacji może prowadzić do nagromadzenia nierozwiązanych problemów i frustracji. Partnerzy mogą przestać się dzielić swoimi uczuciami i potrzebami, co powoduje stopniowe oddalanie się od siebie.
Jak można uniknąć tej pułapki?
Usiądź na spokojnie ze swoim partnerem i wspólnie zastanówcie się, o czym najczęściej rozmawiacie. Czy wasze rozmowy skupiają się głównie na sprawach bieżących czy też poruszacie bardziej istotne kwestie związane z waszymi uczuciami, potrzebami czy planami na przyszłość? Ważne jest też, aby zastanowić się, jakie metody rozwiązywania konfliktów stosujecie w związku. Czy potraficie rozmawiać otwarcie o waszych problemach i konfrontować się z nimi, czy też unikacie konfliktów i staracie się je omijać? Warto również zidentyfikować tematy, które dla was są trudne i wymagają szczególnej uwagi. Czy potraficie porozmawiać o sprawach związanych z waszymi lękami, niepewnościami czy potrzebami, czy też unikacie tych tematów, bo nie chcecie się ze sobą pokłócić?
3. Pułapka obowiązku
Jeśli regularnie wykonujemy codzienne czynności dla bliskiej osoby, stopniowo zarówno my, jak i nasz partner, możemy zacząć traktować te działania jako coś rutynowego, a nie jako wyraz naszych prawdziwych uczuć. Ta rutynizacja może prowadzić do utraty znaczenia tych gestów jako sposobu na okazanie miłości i troski. Przykładowo, jeśli jedna osoba w związku codziennie gotuje obiad, sprząta dom czy wykonuje inne codzienne obowiązki, aby zadbać o partnera, początkowo może to być postrzegane jako przejaw troski i miłości. Jednakże, jeśli te działania stają się rutyną, partnerzy mogą przestać doceniać trud i zaangażowanie, a raczej uznać je za oczywisty obowiązek. Niezrozumienie tych różnic może prowadzić do napięć i konfliktów.
Jak można uniknąć tej pułapki?
Warto zastanowić się, co stanowi podstawowe obowiązki w waszym domu, a co można uznać za dodatkowy wkład. Dzięki temu możecie lepiej zrozumieć, kto wykonuje jakie zadania i czy równo się one rozkładają. Warto również zastanowić się, które działania są dla was wartością dodaną, a które mogą być uznane za nadmierny wysiłek. Czy np. gotowanie prostych posiłków spełnia wasze oczekiwania czy czujecie presję, aby robić coś bardziej fantazyjnego? Ważne jest również porozmawianie o waszych oczekiwaniach i standardach dotyczących wykonywanych obowiązków. Istotne jest podejmowanie decyzji wspólnie i ustalanie zasad, które będą dla was obu sprawiedliwe. Dzięki temu unikniecie nieporozumień i poczucia nierówności w związku.
4. Pułapka sprawiedliwości
Kiedy domagamy się równej wymiany przysług w związku, istnieje ryzyko, że zamiast budować partnerskie zachowania, wpadniemy w pułapkę porównywania i rozliczania się. To z kolei może prowadzić do narastających napięć. Na przykład, jeśli jedna osoba w związku stale zwraca uwagę na nierównowagę w wykonywaniu codziennych obowiązków i zaczyna rozliczać partnera za każdą niezrobioną rzecz, może to prowadzić do wzrostu frustracji i poczucia winy. Partnerzy mogą stać się bardziej skupieni na tym, co robi druga osoba, zamiast na wspólnym budowaniu relacji i wzajemnym wsparciu.
Jak uniknąć tej pułapki?
Warto się zastanowić, jaki macie w domu podział obowiązków i czy jest on dla was obu satysfakcjonujący. Czy prace domowe są równo rozłożone między was, czy może istnieje nierównowaga w podziale obowiązków? Kiedy coś nie jest zrobione, istotne jest, aby rozmawiać o tym w sposób otwarty i konstruktywny. Czy potraficie wyrazić swoje oczekiwania i potrzeby wobec siebie nawzajem w przypadku niedotrzymania umówionych obowiązków? Warto zastanowić się, jakie jest wasze podejście do rozwiązywania konfliktów związanych z niewykonanymi obowiązkami. Czy jesteście dla siebie wyrozumiali i potraficie znaleźć kompromisowe rozwiązanie, czy też stosujecie podejście „od linijki”, rozliczając się za każdy niedotrzymany punkt? Pamiętajcie o podejmowaniu decyzji wspólnie i ustaleniu zasad, które będą dla was obu sprawiedliwe i satysfakcjonujące.