Go to content

Bohaterowie z „Kubusia Puchatka” i zaburzenia psychiczne? Jest taka teoria

fot. domena publiczna/CC0

Ta teoria została po raz pierwszy spopularyzowana w artykule opublikowanym w piśmie „Canadian Medical Association Journal” z 2000 r. Ważne, żeby zaznaczyć, że pogląd, jakoby postacie, takie jak Kłapouchy, Królik, Prosiaczek, a nawet sam Puchatek reprezentowały różne zaburzenia psychiczne, to współczesna interpretacja (ukazała się ponad 70 lat po pierwszej książce o Puchatku), a nie wyraz autorskiej intencji twórcy Puchatka A.A. Milne.

BBC podało wówczas, że intencją głównej badaczki i autorki Sarah Shea było „przypomnienie ludziom, że każdy może mieć zaburzenia”. We wstępie do badania zauważono również, że postacie zostały zdiagnozowane z różnymi zaburzeniami psychicznymi przez „grupę współczesnych specjalistów”.

Chociaż obserwacje poczynione przez Sheę i jej zespół mogą być zgodne ze współczesnymi standardami medycznymi, humorystyczny ton artykułu jasno pokazuje, że te ustalenia nie były tak całkiem na serio. Weźmy ten wybór z diagnozy Roo, która zakończyła się przepowiednią o ponurej przyszłości młodego kangurka:

„Przewidujemy, że pewnego dnia zobaczymy przestępcę, zblazowanego, dorastającego draba o ksywie „Maleństwo”, który spędza noce pod lasem, wokół walają się potłuczone butelki ekstraktu słodu i niedopałki wędzonego ostu. Uważamy, że to będzie rzeczywistość „Maleństwa”, częściowo z powodu… towarzystwa, w jakim od dziecka przebywa.  Jego najbliższym przyjacielem jest Tygrysek, który nie jest dobrym wzorem do naśladowania”.

Naukowcy zasugerowali również, że interwencja może być potrzebna samemu Kubusiowi Puchatkowi, ponieważ fikcyjna postać prawdopodobnie cierpi na „syndrom potrząsanego niedźwiedzia” (gra słów dotycząca medycznego terminu „zespół dziecka potrząsanego” lub SBS). Powód? Puchatek był przecież wielokrotnie ciągnięty w górę i w dół po schodach przez Krzysia.

„iNews” skontaktowało się z autorką artykułu we wrześniu 2017 r., aby porozmawiać o jej badaniach w świetle wiadomości, że nowy film biograficzny o Milne ma poruszać wątek PTSD (zespół stresu pourazowego), na który cierpiał autor uwielbianych przez dzieci książek.  Shea powiedziała wtedy, że ​​jej artykuł został napisany, zanim dowiedziała się o zmaganiach Milne z zespołem stresu pourazowego i powtórzyła, że ​​jej zamiarem było delikatne obśmianie jej zawodu, a nie oferowanie poważnego badania lekarskiego postaci zamieszkujących fikcyjny świat Stumilowego Lasu.

„Otrzymałem kilka bardzo przykrych listów. Niektórzy uważali, że „marnujemy pieniądze na badania”. Niektórzy wkurzali się, że oczerniamy ich ukochane postacie. Niektórzy zaś myśleli, że to dobre dla dzieci”.

Dr Shea twierdzi, że artykuł został pomyślany, by „obśmiać nasz własny proces zawodowy, w którym oceniamy innych, diagnozując i przypisując im etykietki, oparte tylko na tym, co nam się wydaje”.

Jak zatem badacze „zdiagnozowali” naszych ulubionych bohaterów?

Prosiaczek

Zawsze widzieliśmy Prosiaczka zmartwionego, przestraszonego. Zauważcie – ciągle boi się nowych rzeczy i wydaje się być zaniepokojony faktem, że przeszkadza tym, którzy go otaczają. Są to klasyczne objawy problemów związanych z lękiem i niskim poczuciem własnej wartości, które dotykają wielu z nas.

Tygrysek

Skoczny, śmieszny, pełen entuzjazmu, wszędzie go pełno. Cóż, Tygrysek wykazuje dość silne oznaki nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi i słabej kontroli impulsów.  Działa, zanim pomyśli i nigdy nie uczy się na swoich błędach. Kto zna dzieci z ADHD zobaczy w nich Tygryska.

Królik

Jeśli jakiegoś z bohaterów bajki możemy uznać za „dorosłego”, to oprócz Sowy, z pewnością jest to Królik.  Jednak jego złośliwości i planowanie są prawdopodobnie wynikiem zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Ciągle liczy, aranżuje, planuje i kładzie nacisk na drobne rzeczy. Wpada w panikę, gdy jego przyjaciele zaczynają działać poza jego planem.

Kłapouchy

Mówisz: „Kłapouchy”, myślisz: „Depresja”. I okej –  Kłapouchy najwyraźniej wykazuje oznaki depresji, ale lepsze dla niego określenie zawiera się w przewlekłej dystymii. Jest to rodzaj długotrwałej, łagodnej depresji, której objawy mogą się utrzymywać przez dwa lata, w przeciwieństwie do krótszych epizodów depresji.

Kiedy zdarzają się dobre rzeczy, Kłapouchy zawsze znajdzie coś negatywnego. Nie czuje się dobrze z uczuciem szczęścia.

Maleństwo

Maleństwo odzwierciedla spektrum autyzmu. Często chce być blisko swojej mamy, pozostając w ciszy jej kieszeni, zamiast działać. Z drugiej strony nie zważa na ostrzeżenia i co jakiś czas pakuje się w niebezpieczne sytuacje. Ekstremalność jego cech może wskazywać właśnie na szerokie spektrum autyzmu.

Kangurzyca

Kangurzyca jest zawsze nerwowa i sceptycznie nastawiona do tego, co się wokół niej dzieje. Uczuciem, które  w niej dominuje jest obawa o Maleństwo, co wpływa na jej relacje z przyjaciółmi. Jest to oznaką społecznego zaburzenia lękowego, kiedy nieustannie obawiamy się najgorszego.

Sowa

Mimo że jest najmądrzejszym ze wszystkich przyjaciół z Stumilowego Lasu, Sowa cierpi na dysleksję. Jest jedynym stworzeniem w lesie, który umie czytać lub pisać, ale robi błędy, przekręca litery. Sowa udowadnia, że ​​osoby z trudnościami w uczeniu, muszą po prostu pracować trochę ciężej, aby osiągnąć swoje marzenia.

Krzyś

Krzyś rozmawia ze swoimi wyimaginowanymi przyjaciółmi, ale to coś więcej niż rozmowa. Bierze udział w ich przygodach, emocjonuje się nimi, tęskni. Istnieje teoria, że Krzyś przejawia oznaki schizofrenii.

Kubuś Puchatek

Kubuś Puchatek, jako postać tytułowa, jest obarczony największą liczbą zaburzeń. Puchatek ma problemy z samooceną, która z kolei wynika z jego zaburzeń odżywiania. Przejmuje się tym, jak wygląda, ale nie jest w stanie odmówić sobie słoika miodu. Ponadto cierpi na zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Często zapomina, co robił, rozprasza myśli i ma trudności ze skupieniem uwagi.