Weekend, czas odpoczynku, dni, kiedy mamy ochotę robić nic i leżeć do góry brzuchem. Albo przeciwnie – planujemy wtedy załatwienie tylu spraw, że dwa dni mijają nam niepostrzeżenie, niczym mgnienie oka. Czy zastanawialiście się kiedyś, co w weekendy porabiają ci sławni, bogaci i z sukcesami na swoim koncie? Leniuchują z kieliszkiem szampana w ręce, pracują w pocie czoła, a może trochę jednego i drugiego? Zapewne każdy z nich ma swój patent na udany koniec tygodnia, ale wszystkich łączy kilka rzeczy, których nigdy w weekendy nie robią – może w nich także tkwi sekret ich sukcesu?
Nie są dostępni online
Ludzie sukcesu w weekendy zmieniają swój tryb życia z online na offline – szczególnie, jeśli chodzi o służbowe telefony i maile. Ich praca jest bardzo ważna, ale równie ważne i cenne są chwile spędzane poza nią, w gronie rodziny i przyjaciół. Oderwanie się od obowiązków, zerwanie z tej elektronicznej smyczy, na której niemal wszyscy jesteśmy, jest konieczne dla nabrania dystansu, zresetowania się i zyskania sił do produktywnej i efektywnej pracy. Spróbuj – wyłącz choć na kilka godzin telefon, zapomnij o służbowej poczcie i skup się na chwili obecnej, odpoczynku, czerp przyjemność z momentu wolności. Zobaczysz, że poniedziałkowy poranek nie będzie wtedy taki straszny!
Nie przesiadują leniwie na kanapie
Nie ma nic złego w dłuższym spaniu czy małym lenistwie po czasie wytężonej pracy, ale dwa dni leżenia do góry brzuchem i zbijania bąków? To nie dla ludzi sukcesu! Oni dobrze wiedzą, że takie rozleniwienie wcale nie pomaga w odpoczynku, za to prowadzić może do apatii i spadku motywacji. Dlatego w wolnych chwilach unikają oni przesiadywania na kanapie i wgapiania się bezmyślnie w telewizor. Spotkanie z przyjaciółmi, wyjście do teatru, spacer, kolacja na mieście, a nawet grill w ogrodzie w towarzystwie sąsiadów – lepiej wybrać coś bardziej stymulującego i przyjemnego!
Nie mają ważniejszych spraw niż rodzina
Weekend to dla ludzi sukcesu czas rodzinny, dni, kiedy relacje z bliskimi są na pierwszym planie. To szczególne ważne, także ze względu na dzieciaki, które od najmłodszych lat mają smartfony niczym przyspawane do dłoni, własne laptopy i telewizory w pokojach. Trzeba nauczyć młode pokolenia odłączania się od tych dobrodziejstw technologii i czerpania radości z prawdziwego, realnego życia – najlepiej zrobić to dając dobry przykład. Wszak rodzina to siła, moc i ogromne wsparcie, którego potrzebujemy na drodze do sukcesu i osiągania zamierzonych celów.
Nie zajmują się pracami domowymi
Jeśli do tej pory weekend kojarzył ci się z cotygodniowym praniem, odkurzaniem, prasowaniem i doprowadzaniem mieszkania do ładu, to czas zmienić nawyki, bo ludzie sukcesu w weekendy miotły i mopa nie dotykają! Prace domowe warto wpisać w grafik tygodnia roboczego tak, by weekend pozostał świętością i czasem na prawdziwy relaks i odpoczynek. Inaczej wolnych dni nawet nie zauważymy, a poniedziałek rozpoczniemy jeszcze bardziej zmęczeni niż w piątkowy wieczór.
Nie boją się poniedziałków
Jak często zdarzało ci się z przerażeniem myśleć o poniedziałkowym powrocie do pracy już w piątek wieczorem lub w sobotę rano? Zupełnie niepotrzebnie, bo taki sposób myślenia zabiera nam całą radość i przyjemność z wolnych dni! Nie ma sensu wybieganie naprzód i negatywne nastawianie się – skup się na byciu tu i teraz, skoncentruj na rodzinie i przyjaciołach, bądź świadomy i uważny. Poniedziałek i tak nadejdzie, nawet bez twojego zamartwiania się!
Nie pracują w weekendy!
Ludzie sukcesu rzadko kiedy pracują w weekendy! Oczywiście, zdarza się, że jakiś projekt wymaga ich zaangażowania ponad normę, że przychodzi czas wytężonej pracy i muszą się poświęcić, ale to wyjątkowe sytuacje. Aby myśleć jasno i konkretnie i podejmować trafne decyzje, trzeba naładować swoje wewnętrzne akumulatory, zmienić od czasu do czasu perspektywę i uwolnić myśli od zajmowania się problemami zawodowymi. Odpoczynek jest niezbędny dla zdrowia ciała i ducha, dobrego samopoczucia, kreatywności, motywacji i… szczęścia! A będąc szczęśliwym o wiele łatwiej jest mierzyć się z trudnościami dnia codziennego.
Na podstawie: www.powerofpositivity.com