Go to content

Jak pomóc poturbowanemu psychicznie partnerowi? 5 żelaznych zasad działania

fot.iStock

Trauma emocjonalna wynika z zawiedzionego zaufania lub skrzywdzenia przez osobę, na której się polegało. I wcale nie musi dotyczyć tylko zdrady w sensie seksualnym. Bo traumę może mieć mężczyzna, którego żona okradła po rozwodzie, może jej też doświadczyć mężczyzna, który nagle odkrył, że dziecko, które uważał za swoje – ma innego ojca… Przykłady można mnożyć bez końca.

Skutki traumy spowodowanej zdradą mogą być druzgocące i długotrwałe. Zdrada rujnuje poczucie własnej wartości i wpływa na sposób reakcji w sytuacjach kryzysowych w kolejnych związkach. W każdej miłości wspieranie drugiej osoby jest fundamentalne. Jednak zachowania, przekonania i emocje osoby skrzywdzonej mogą być trudne i kompletnie niezrozumiałe dla nowego partnera. Dlatego jeśli twój ukochany został poturbowany psychicznie, warto byś nauczyła się nawigować w tej relacji.

1. Zdobądź wiedzę

Postaraj się zrozumieć, jakich uczuć doświadcza twój partner. Tu nie chodzi tylko o książki, ale o bardziej aktywne słuchanie. Nie ma lepszego źródła informacji niż twój ukochany! Jednak nawet jeśli on nie czuje się gotowy do dzielenia się swoimi doświadczeniami, warto towarzyszyć mu w milczeniu. Mężczyźni niechętnie opowiadają o tym, co ich zraniło. Gdy otwierają się, czują się bardziej bezbronni. Nie namawiaj więc go, by ze szczegółami opowiadał ci o swoich poprzednich związkach. Tym bardziej że te historie mogą zranić ciebie. Możesz poczuć się urażona, gdy dowiesz się, jak ważną relację miał z inną w dodatku raniącą go kobietą. Po co ci to? Rozmawiaj więc na poziomie ogólnym, raczej o tym, jak zachowanie twojego mężczyzny obecnie wpływa na ciebie i wasz związek. Mówcie o swoich uczuciach i systemie wartości, by dać sobie wzajemnie poczucie bezpieczeństwa.

Nie uruchamiaj natychmiast emocji, jeśli zauważysz, że facet reaguje nieadekwatnie do sytuacji. Chcesz iść z kumplem na spacer, a on jest zazdrosny? Nie wkurzaj się, raczej porozmawiajcie na ten temat.

POLECAMY: „Jak to jest, że nasz związek wciąż trwa?” 11 (popartych przez psychologię) wymiarów niekończącej się miłości

2. Bądź cierpliwa

Miesiąc bycia w stabilnym związku nie wymaże wpływu przeszłych doświadczeń. Z pewnością nie zawsze jest to łatwe, ale zachowanie cierpliwości będzie kluczowe, ponieważ zdrowienie i zaufanie wymaga czasu. Twój partner potrzebuje więcej przestrzeni na to, by na nowo komuś zaufać i być spokojny, że to, co kiedyś go zraniło, wcale nie musi się powtórzyć. W takich sytuacjach często zdarza się, że osoba, która doświadczyła traumy, obawia się otworzyć i wejść w głęboko zaangażowaną emocjonalnie relację. Niby jest z tobą, ale czujesz, że jednak gdzieś obok, jakby „ślizgał się” tylko po powierzchni związku. Nie dziw się, że on jest bardziej „usztywniony” i zamknięty w sobie. Może nawet próbować cię sprawdzać i kontrolować.

Pamiętaj w tych sytuacjach o zachowaniu granic. Jeśli on ma wątpliwości i lęki, nie oznacza to, że powinnaś zgadzać się, by notorycznie przeglądał twoją komórkę. Masz prawo do prywatności. Masz prawo do spotykanie się z przyjaciółmi.

ZOBACZ: Cisi zabójcy nawet najlepszych związków. Pamiętaj, tu nie chodzi o „On kontra Ona”, ale o „My kontra Ja”

3. Spójrz z perspektywy

To naturalne, że na początku związku z partnerem, który doświadczył zdrady, czujesz się zdezorientowana. Jego zachowania, np. podejrzliwość mogą wydawać ci się irracjonalne i niesprawiedliwe. Nie daj się wkręcić w poczucie winy, że masz coś wspólnego z tym, co on czuje. Nie obwiniaj się za jego wybuchy zazdrości albo za to, że w sytuacji, gdy ty się dobrze bawisz na imprezie, on nagle milknie i staje się ponury. Oczywiście możesz pomagać ukochanej osobie i robić wiele, by on czuł się przy tobie dobrze, ale tak naprawdę to on musi coś zrobić ze swoimi emocjami.

Staraj się patrzeć na jego sytuację z pewnej perspektywy. To oczywiście jest trudne, bo jesteś zakochana i najchętniej przychyliłabyś mu nieba.

Nie tylko seks. 8 głęboko intymnych rzeczy, które budują związek

4. Rozpoznaj własne potrzeby

Wiele osób popełnia błąd, skupiając się tak bardzo na tym, czego potrzebuje ich ukochana osoba, że zupełnie zapominają o sobie. To powoduje, że na dłuższą metę ludzie wypalają się w związkach, a nawet mają urazę do partnerów. Dlatego nawet jak twój mężczyzna zmaga się ze swoją przeszłością, myśl o sobie. Pamiętaj, że nawet jeśli on od czasu do czasu potrzebuje dodatkowego wsparcia, związek to nadal partnerstwo. Bądź świadoma tego, czego potrzebujesz i staraj się komunikować te potrzeby ukochanemu.

Nie powinnaś być ani jego ratowniczką ani terapeutką. Powinnaś być partnerką. Owszem wspierającą, ale jednak też wymagającą dla siebie szacunku, czasu i wsparcia. Przecież ty też masz swoje dylematy i kłopoty. Dobry związek polega na równowadze w dawaniu i braniu. Dbaj o nią, byś nie czuła się wykorzystana.

„Osiemnaście lat razem i też nie wiemy wszystkiego o miłości. Ale te cztery święte zasady znamy”. Sceny z życia małżeńskiego

5. Szukaj wsparcia

Innym błędem jest myślenie, że ponosisz wyłączną odpowiedzialność za dźwiganie ciężaru uzdrowienia partnera. Chociaż nie powinnaś nikomu ujawniać szczegółów doświadczeń swojego faceta, to poleganie na innych w celu uzyskania wsparcia w trudnych chwilach jest ważne w każdym związku.

Warto byś przyjrzała się, czy twój ukochany ma inną zaufaną dorosłą osobę, z którą może rozmawiać o swoich dylematach. Czy ma przyjaciela? Mądrych rodziców? A jeśli nie, spytaj, czy nie chciałby skorzystać z pomocy terapeuty.

Sześć prostych, choć nieoczywistych rytuałów, które wzmocnią wasz związek. Ile to kosztuje? 6 godzin tygodniowo