Go to content

Strefa komfortu to wspaniałe miejsce, ale tam nie ma rozwoju. Jak uciec z tej pułapki?

fot. Matthew Henry/Unsplash

Dla wielu z nas strefa komfortu jest miejscem, w którym znajdujemy poczucie bezpieczeństwa i spokoju. To obszar, gdzie czujemy się pewnie, znajdując się w otoczeniu, które znamy i które jest dla nas przewidywalne. Jednakże, paradoksalnie, to właśnie w tej strefie, która zapewnia nam komfort, często brakuje nam możliwości rozwoju. Jak więc wydostać się z pułapki strefy komfortu i otworzyć się na nowe wyzwania oraz możliwości?

Czym jest strefa komfortu i dlaczego „nic tam nie rośnie”?

Współczesne, szybkie i szalone tempo życia często prowadzi nas do uciekania w strefę komfortu. To miejsce, gdzie czujemy się bezpiecznie i pewnie. Jednak, paradoksalnie, to właśnie ta strefa, która daje nam poczucie bezpieczeństwa, może być hamulcem dla naszego rozwoju. Czym więc jest strefa komfortu, dlaczego tak bardzo ją lubimy i dlaczego jest miejscem, gdzie nie rozwijamy się?

Strefa komfortu jest obszarem, w którym czujemy się swobodnie i bezpiecznie – to fakt. To otoczenie, które jest nam dobrze znane, a sytuacje w nim występujące są przewidywalne. Może to być zarówno obszar fizyczny, jak i psychiczny. W strefie komfortu unikamy stresujących sytuacji oraz ryzyka, czując się zadowoleni z obecnej sytuacji. Psychologowie definiują strefę komfortu jako obszar, w którym czujemy się pewnie i kontrolujemy sytuację, ale jednocześnie jest to miejsce, gdzie nie występuje żaden rozwój ani zmiana.

Jedną z głównych przyczyn, dla których tak chętnie schodzimy do strefy komfortu, jest poczucie bezpieczeństwa, jakie nam ona daje. W otoczeniu dobrze znanych nam sytuacji, unikamy ryzyka i niepewności, co pomaga nam zachować spokój i równowagę. Druga ważna cecha strefy komfortu to pewność siebie. W miejscach, gdzie czujemy się swobodnie i kompetentnie, nasza pewność siebie rośnie, co dodatkowo utwierdza nas w przekonaniu, że właśnie tam należy być. W strefie komfortu często funkcjonujemy w ramach ustalonej rutyny. Powtarzające się schematy działania sprawiają, że życie staje się przewidywalne i łatwiejsze. Rutyna daje nam poczucie kontroli nad własnym życiem i pozwala uniknąć niepotrzebnego stresu związanego z nowymi sytuacjami.

Jedną z największych pułapek strefy komfortu jest jednak brak możliwości rozwoju. W obszarze, gdzie czujemy się bezpiecznie i kontrolujemy sytuację, nie ma miejsca na nowe wyzwania ani na eksplorację nieznanych obszarów. Stagnacja staje się normą, a rozwój osobisty oraz zawodowy zostaje zahamowany.

W strefie komfortu rzadko spotykamy się z wyzwaniami, które mogłyby nas zmotywować do rozwoju. Unikamy sytuacji, które mogą nas zaskoczyć lub wprowadzić niepewność, co prowadzi do stagnacji i utrzymywania się w miejscu.

Jak mawia Roy T. Bennett, autor książki „Światło w sercu”: „Strefa komfortu to stan psychiczny, w którym czujemy się znajomo, bezpiecznie i swobodnie. Nigdy nie zmienisz swojego życia, dopóki nie wyjdziesz ze swojej strefy komfortu; zmiana zaczyna się na końcu strefy komfortu”.

Pojawia się więc pytanie, jak wyjść ze strefy komfortu i czy warto jest to zrobić?

fot. Israel Lopez/Unsplash

Dlaczego warto wyjść ze strefy komfortu?

Wyjście ze strefy komfortu może być korzystne dla naszego rozwoju osobistego oraz zawodowego. Istnieje kilka powodów, dla których warto opuszczać strefę komfortu.

Rozwój osobisty

Opuszczając strefę komfortu, narażamy się na nowe doświadczenia, sytuacje i wyzwania, które pozwalają nam rozwijać się jako osoby. To w takich momentach uczymy się radzenia sobie z trudnościami, rozwijamy elastyczność umysłową i zyskujemy nowe umiejętności.

Poszerzanie horyzontów

Strefa komfortu jest ograniczona do znanych nam obszarów i rutynowych działań. Opuszczając ją, otwieramy się na nowe możliwości i poznajemy inne perspektywy. To pozwala nam poszerzyć nasze horyzonty i lepiej zrozumieć świat.

„Dopiero gdy wyjdziesz ze swojej strefy komfortu, zaczniesz się zmieniać, rozwijać i przekształcać” – Roy T. Bennett.

Motywacja i satysfakcja

Pokonywanie własnych ograniczeń i osiąganie celów poza strefą komfortu, może nsm przynieść ogromną satysfakcję i poczucie spełnienia. To również motywuje nas do dalszego działania i dążenia do kolejnych sukcesów.

Zwiększenie pewności siebie

Każde wyjście ze strefy komfortu, nawet jeśli początkowo sprawia nam trudność, wzmacnia naszą pewność siebie. Kiedy udowadniamy sobie, że jesteśmy w stanie poradzić sobie w nowych sytuacjach, nasza wiara we własne możliwości rośnie.

„Wielcy ludzie robią rzeczy, zanim są gotowi. Robią rzeczy, zanim zorientują się, że mogą to zrobić. Robienie tego, czego się boisz, wychodzenie ze swojej strefy komfortu, podejmowanie takiego ryzyka – takie jest życie” – amerykańska aktorka Amy Poehler.

Życie pełniejszym życiem

Wyjście ze strefy komfortu pozwala nam doświadczać życia w pełni. Odkrywanie nowych pasji, spotykanie nowych ludzi i zdobywanie nowych umiejętności sprawia, że nasze życie staje się bardziej bogate i satysfakcjonujące.

Zapobieganie stagnacji

Masz poczucie stagnacji i braku zmiany? Wyjście poza strefę komfortu zapobiega temu, że popadamy w rutynę i utrzymujemy się w jednym miejscu bez postępu. Warto jednak pamiętać, że opuszczanie strefy komfortu nie oznacza bezmyślnego podejmowania ryzyka czy wyrzucania się na głęboką wodę. Ważne jest, aby podejmować wyzwania z rozwagą i świadomością własnych możliwości i ograniczeń.

„Duża część rzeczy, których pragniesz w życiu, znajduje się poza twoją strefą komfortu” – Idowu Koyenikan, „Bogactwo dla wszystkich: życie pełne sukcesu na granicy swoich możliwości”.

Jak wyjść ze strefy komfortu?

Wyjście ze strefy komfortu może być trudne i wymaga od nas odwagi oraz determinacji. Istnieje wiele sposobów, aby to zrobić. Jednym z nich jest stopniowe eksponowanie się na nowe sytuacje i wyzwania. Możemy zacząć od drobnych kroków, które stopniowo nas przyzwyczają do zmiany. Na przykład, jeśli boimy się publicznych wystąpień, możemy zacząć od udziału w małych spotkaniach towarzyskich, a następnie stopniowo zwiększać poziom trudności, biorąc udział w większych wydarzeniach.

„Życie zawsze zaczyna się od jednego kroku poza strefę komfortu” – Shannon L. Olcha.

Innym sposobem jest stawianie sobie celów, które wymagają opuszczenia strefy komfortu. Możemy sobie postawić wyzwanie, które nas przeraża lub wydaje się zbyt trudne do osiągnięcia. Ważne jest, aby te cele były realistyczne i dostosowane do naszych możliwości, ale jednocześnie wymagały od nas wysiłku i zaangażowania. Warto również szukać wsparcia w otoczeniu. Możemy skorzystać z pomocy przyjaciół, rodziny lub mentorów, którzy mogą nas motywować i pomagać nam w pokonywaniu własnych ograniczeń. Często właśnie wsparcie innych osób może okazać się kluczowe w procesie opuszczania strefy komfortu.

„Jeśli się rozwijamy, zawsze będziemy poza naszą strefą komfortu” – John Maxwell.

Kolejnym sposobem jest kontynuowanie nauki i rozwoju osobistego. Czytanie książek, uczestnictwo w warsztatach czy kursach, pozwala nam zdobywać nowe umiejętności i wiedzę, co z kolei może otworzyć przed nami nowe możliwości i pomóc nam rozwijać się jako osoby.

„Im bardziej oddalasz się od siebie, tym jest to trudniejsze. Nie przebywanie w swojej strefie komfortu to świetna zabawa” – Benedykt Cumberbatch.

A czy Ty pracujesz nad swoim wychodzeniem ze strefy komfortu?