Lato w pełnie nie tylko w przyrodzie, ale także na portalach społecznościowych – fotki z plaży, górskich wycieczek, wesołego grillowania i świata zwiedzania pojawiają się teraz co chwilę i w ilościach hurtowych. Jak się jednak okazuje, takie epatowanie urlopem i opalenizną wcale nie przysparza nam sympatii znajomych, przeciwnie – mogą nas za to znienawidzić!
Badania wykonane na zlecenie firmy Aviva miały na celu sprawdzenie, w jaki sposób ludzie odbierają zdjęcia wrzucane na Facebooka przez ich znajomych i jaki jest stosunek badanych do tego typu postów. Okazało się, że spośród dwóch tysięcy osób aż 73 procent uznało za denerwujące i nieprzyjemne udostępnianie na portalach społecznościowych swoich relacji z urlopu! Co więcej, za najbardziej irytujące uznano sweet focie z plaży, a konkretnie zdjęcie „parówkowatych nóg”.
Urlop, urlopem, ale selfie na „fejsa” trzeba wrzucić, zameldować się w zagranicznym kurorcie i określić publicznie swoje uczucia. Nie każdy jednak dostrzega, że może to być dla innych powodem niechęci. 44 procent osób deklaruje, że wrzuca relacje z wakacji dla swojej rodziny i przyjaciół, 21 procent przyznaje, że chce się pochwalić, a 10 procent otwarcie mówi o tym, że chce w innych wzbudzić zazdrość.
Według badań najchętniej udostępniamy fotografie wykonane na hotelowym balkonie, na tle zabytków i pięknych krajobrazów, a także pokazujemy pierwsze wakacyjne drinki i lokalne zwierzęta. Taka otwartość, oprócz niechęci znajomych, może nam przynieść też inne nieszczęścia – to jasny znak dla złodziei, że droga do naszego pustego domu wolna i ułatwienie dla porywaczy planujących uprowadzenie dla okupu! Pewnych rzeczy na Facebooku po prostu nie należy umieszczać…
Warto zatem powstrzymać się od seryjnego chwalenia się fotkami i urlop wziąć także od mediów społecznościowych – znajomi będą za to niezmiernie wdzięczni!
Na podstawie: www.rmfmaxxx.pl www.weekendowo.pl