Jak to się dzieje, że jedni otoczeni się wianuszkiem przyjaciół, z każdym znajdują wspólny język i nie znają smaku samotności czy odrzucenia, a inni, pomimo szczerych chęci, mają problemy w kontaktach interpersonalnych i nigdy nie byli gwiazdami towarzystwa? Można zrzucić to na przypadek, szczęście, pomyślny horoskop lub naturalne predyspozycje, ale prawda jest taka, że dobre relacje wymagają wysiłku, pracy i ciągłych starań.
Każdy z nas jest co najmniej w kilku relacjach – z partnerem, rodzicami, własnymi dziećmi, sąsiadami, przyjaciółmi czy współpracownikami. Jako istoty społeczne nie możemy od tego uciec, dlatego tak ważne jest, by nauczyć się budowania dobrych, silnych i pozytywnych relacji. Jak sprawić, by kontakty te układały się bez trudu? Oto kilka uniwersalnych zasad, dzięki którym stosunki międzyludzkie przestaną być czarną magią, a zaczną być źródłem satysfakcji i zadowolenia.
Życie jest za krótkie, żeby wszystkich zadowolić
Jeśli zrozumiemy tę podstawową zasadę życie od razu stanie się prostsze – i budowanie relacji także. Żyjemy dla siebie, a nie po to by wiecznie komuś dogadzać i zbierać od nich oklaski. Miło jest, gdy uszczęśliwiamy swoimi działaniami innych, ale przede wszystkim to my same powinnyśmy czuć zadowolenie i satysfakcję. Nasze poczucie szczęścia wpływa przecież na stosunek do świata i innych – zadowolone i bez frustracji będziemy lepszymi partnerkami, matkami, córkami czy pracownicami. Życie jest za krótkie, by wszystkich zadowolić, dlatego skup się na sobie i pozwól sobie na dawkę zdrowego egoizmu.
Słowa mają moc
I to ogromną. Niby to oczywiste, niby banał, ale na co dzień nie pamiętamy o tej prostej zasadzie. Narzekamy, marudzimy, krytykujemy, zapominamy o pochwałach i odpowiedniej motywacji, często nieodpowiednio dobranymi słowami dobijamy innych, a nawet krzywdzimy. A relacje na tym cierpią, ulegają osłabieniu i niszczeją.
Relacja jest jak konto bankowe – wpłacasz albo robisz debet
Wyobraźmy sobie, że każda relacja jest niczym konto bankowe – to, jak wygląda, zależy od tego, ile na nie wpłacimy! Dobre słowo, przyjazny gest, wsparcie, pomoc, dobry uczynek – to świetny kapitał oszczędnościowy, który owocuje wspaniała relacją. Uważaj jednak, by nie robić debetu oszustwem, kłamstwem, manipulacją, zaniedbywaniem, ochami czy brakiem zaangażowania – straty mogą być bardzo trudne do odrobienia.
Nie musisz lubić innych, ale musisz ich szanować
Nie musisz lubić innych, naprawdę! Nie ma takiego obowiązku i pewnie nie ma na świecie osoby, która wszystkich darzyłaby jednakową sympatią i miłością. Ale musisz innych szanować, zawsze i każdego, bez wyjątku. Bez względu na to, jakie opinie głoszą, jakie wartości wyznają i co sobą reprezentują, czy są do ciebie podobni, czy też zupełnie różni – szacunek to podstawa!
Zakładaj, że inni słyszą wszystko, co o nich mówisz
Nie obgaduj, nie roznoś plotek, nie drwij, nie oceniaj zbyt pochopnie. Załóż sobie, że inni słyszą wszystko to, co o nich mówisz – czy będziesz w stanie powtórzyć to samo patrząc komuś prosto w twarz? Bądź fair w stosunku do innych, a oni odwdzięczą ci się tym samym – w końcu dostajemy to, co sami dajemy światu.
Możesz czuć złość i wściekłość, ale kontroluj je
Złość i wściekłość to naturalne uczucia, którym nie warto zaprzeczać – stłumione będą się gromadzić, nawarstwiać i wrócą później ze zdwojoną siłą. Nie ma nic złego w ich odczuwaniu, jednak trzeba je kontrolować i nie pozwolić, by to one rządziły nami. Zbyt często zdarza nam się rozładować złe emocje na innych, dostają rykoszetem z powodu naszej wewnętrznej frustracji i rozgoryczenia.
Nie bój się przyznać do błędu i pomyłki
Udajemy, że jesteśmy idealni i perfekcyjni, ukrywamy swoje błędy i staramy się pokazywać innym jedynie z dobrej strony. Tymczasem te pomyłki, nieodciągnięcia i porażki zjednują nam sympatię – sprawiają, ze inny myślą „uff, a więc ona też nie ogarnia, jak dobrze”, widzą w nas normalnego człowieka, z którym mogą się utożsamić i porównać. Błąd nie sprawia, że jesteś gorsza – sprawia, że jesteś ludzka!
Bądź sobą – ostatecznie liczy się to, jaka jesteś
Możesz ślepo gonić za trendami, próbować dostosowywać się do innych, a nawet imponować im wiedzą, umiejętnościami czy znajomościami, ale ostatecznie liczy się to JAKA jesteś, a nie ile wiesz, czy posiadasz. To twoje emocje, umiejętność empatii i wsłuchania się w innych, poczucie humoru, życzliwość i dobre serce zjednują prawdziwą sympatię otoczenia i miłość bliskich.
Praca nad relacjami polega na zmianie samego siebie, nie na zmianie innych
Nie próbuj zmienić innych myśląc, że to w nich tkwi błąd waszych relacji. Prawdziwa praca nad wzajemnymi stosunkami polega na zmianie samego siebie! Zacznij od szczerej autoanalizy i autorefleksji, przyjrzyj się dokładnie swoim poczynaniom, wsłuchaj w wypowiadane przez siebie słowa. Zastanów się, co możesz poprawić, co chcesz zmienić, jakie masz silne i słabe strony. Podejmij decyzję o chęci samorozwoju i wprowadź nową jakość w swoje relacje, a zmiany przyjdą szybciej, niż się spodziewasz.