Go to content

Rozwód niejedno ma imię – rozstanie to coś znacznie więcej niż podpisanie dokumentu w sądzie

Fot. iStock / PeopleImages

Podobno pierwszy mąż jest jak pierwszy naleśnik – trzeba go wyrzucić. Chyba wielu ludzi wzięło sobie tę zasadę do serca, bo jak pokazują dane rozwodzimy się na potęgę – w 2015 sądy orzekły ponad 67 tysięcy rozwodów , a na tysiąc nowo zawartych małżeństw przypadało 356 tych, które się rozpadły. Ale rozwód to coś znacznie więcej niż powiedzenie sobie nawzajem „do widzenia, cofam swoją przysięgę, już cię nie kocham” i podpisanie oficjalnego dokumentu. Aby uznać związek za przeszłość i przejść na kolejny etap, trzeba zamknąć pewne rozdziały naszego życia w różnych jego sferach – jak to zrobić i po czym poznać, że to definitywny koniec?

Rozwód prawny

To najprostszy rodzaj rozwodu – małżonkowie przeprowadzają w sądzie procedurę mającą na celu zakończenie ich związku. Sędzia wydaje wyrok, a status męża lub żony odchodzi do przeszłości. Nie zawsze jednak jest to takie proste i szybkie – gdy w grę wchodzi orzekanie o winie, podział majątku lub niezgoda jednego z partnerów na rozstanie, rozwód może ciągnąć się latami, dać nieźle w kość i nie pozwolić na otwarcie nowego etapu życia.

Rozwód emocjonalny

Do tego rodzaju rozstania nie potrzebne są żadne przepisy, sędziowie i wyroki, a często rozwód emocjonalny następuje znacznie szybciej niż ten prawny. Dochodzi do niego w momencie, gdy małżonek przestaje budzić w nas uczucia, staje się obojętny, przezroczysty, nijaki. Nie ma miłości, nie ma zazdrości, złości, chęci zemsty czy chociażby sympatii ze względu na wspólnie spędzone lata. Po dawnych emocjach nie ma już śladu, a słowa „wspólnie” i „razem” nie mają tutaj racji bytu, bowiem małżonkowie żyją obok siebie, związani są wyłącznie wspólną przestrzenią i statusem prawnym.

Rozwód ekonomiczny

Dochodzi do niego wtedy, gdy małżonkowie przestają dzielić się sprawami finansowymi. Wszelkie kwestie dotyczące pieniędzy są rozstrzygnięte, majątek został podzielony, a sprawa ewentualnych alimentów przedyskutowana i uzgodniona. Od tej pory każdy rozpoczyna życie na własny rachunek – dosłownie i w przenośni.

Rozwód religijny

Osoby po ślubie kościelnym, ale rozwodzie jedynie cywilnym, które rozpoczną nowe związki, z pewnych kościelnych spraw są wykluczone. Nie dostaną rozgrzeszenia po spowiedzi, nie mogą przystępować do komunii świętej, a powtórne małżeństwo jest możliwe jedynie w formie cywilnej. Dla osób głęboko wierzących może być to istotnym problemem i sytuacją, która będzie przeszkadzać im w rozpoczęciu nowej relacji i ułożeniu sobie życia po rozstaniu.

Rozwód rodzicielski

Często ten rodzaj rozstania bywa najtrudniejszy, zwłaszcza, gdy jedna ze stron próbuje ugrać coś wykorzystując do tego dzieci i rodzicielskie uczucia partnera. „Prawidłowy” rozwód rodzicielski ma miejsce wtedy, gdy obie strony uznają, że łączy ich potomstwo i zgadzają się do formy opieki nad nim. Dobro dziecka (lub dzieci) jest dla obojga ważniejsze od dawnych krzywd, pretensji czy powodów zakończenia ich małżeństwa. Przestali być mężem i żoną, ale nadal są rodzicami.

Rozwód towarzyski

Rozwód towarzyski polega na ułożeniu relacji z przyjaciółmi, znajomymi i rodziną w nowej, porozstaniowej rzeczywistości. Bywa niezwykle bolesny, zwłaszcza, gdy wspólni znajomi wyraźnie wybierają jedną ze stron i kończą znajomość z drugą lub gdy członkowie rodziny obwiniają za rozpad małżeństwa jedynie żonę lub męża. Często dochodzi do podziału przyjaciół pomiędzy byłych partnerów, a pewne relacje towarzyskie ulegają zakończeniu lub osłabieniu. Nie zawsze dzieje się tak z powodu większej sympatii wobec któregoś z małżonków, ale z wygody towarzystwa – nie trzeba wtedy zastanawiać się, kogo zaprosić, czy można oboje w tym samym czasie albo jak byli partnerzy będą zachowywać się podczas wspólnego spotkania.

Rozwód psychiczny

To pogodzenie się ze zmianą swojego statusu społecznego i zaakceptowanie tego, że nie jest już się żoną lub mężem, że przestało się być w związku, z kimś w parze. Bywa bardzo trudny dla osób, które swoje szczęście i satysfakcję czerpały głównie z życia rodzinnego lub dla tych, które kierują się stereotypami, np. że to wstyd rozstać się z małżonkiem, że to życiowa porażka, hańba. Rozwód psychiczny wymaga zmiany podejścia do nowej sytuacji, postrzeganie jej jako kolejnego etapu, nowej szansy i dostrzeżenia idących za zmianą możliwości i perspektyw życiowych. Zaakceptowanie siebie w wersji solo jest podstawą do tego, by wejść w kolejną relację i ułożyć sobie życie od nowa.