Znasz to uczucie? Rano dzwoni budzik, a ty po prostu nie masz siły wstać? Choć poprzedniego dnia położyłaś się wcześniej, choć nic szczególnie męczącego nie robiłaś. Kiedy już wstaniesz, działasz jedynie na zasadzie efektu rozpędzonej kuli śnieżnej: jakoś się samo „toczy”. Jeśli jesteś częściej zmęczona niż wypoczęta, ten tekst jest dla ciebie. Dziś podpowiem ci, skąd może brać się to uczucie chronicznego zmęczenia oraz jakie nawyki żywieniowe należy wprowadzić, by mieć więcej energii na co dzień.
Uczucie zmęczenia nie jest niczym szczególnym przy naszym bardzo wyczerpującym trybie życia. Opieka nad dziećmi, codzienne przywożenie i odwożenie ich na zajęcia, praca zawodowa i wszystkie pozostałe obowiązki to dla naszego organizmu naprawdę spore obciążenie. Jednak, jeśli odpoczynek nie przynosi ulgi, a „baterie” naładować coraz trudniej, dostajesz jasny sygnał, że problem leży głębiej.
Złe nawyki żywieniowe – skutki
Możliwymi przyczynami chronicznego zmęczenia są:
1. Niewystarczające nawodnienie organizmu
Niezależnie od tego czy wykonujesz pracę siedzącą, czy fizyczną, twój organizm musi być zawsze w takim samym stopniu nawodniony. Braki w gospodarce wodnej organizmu prowadzą do jeszcze szybszego wyczerpywania poziomu energii. Efekt? Brak sił, uczucie „omdlewania”, gorszy nastrój.
2. Omijanie posiłków
W ciągu dnia powinnaś regularnie, o określonych godzinach, jeść. Jest to szczególnie ważne, gdy w twoim życiu pojawia się dużo stresu, jeśli zajmujesz wysokie stanowisko, masz dużą odpowiedzialność. Podstawowym źródłem energii jest pożywienie. Jeśli zrezygnujesz z obiadu, rezygnujesz z porcji energii. Efekt? Stajesz się ospała i osłabiona. Organizm domaga się uzupełnienia zapasów, nie próbuj go oszukać.
3. Korzystanie z urządzeń elektronicznych przed snem
Jeszcze tylko chwila na Facebooku, jeszcze tylko jeden mail z pracy, jeszcze tylko „śmieszne koty” w internecie… Czy to się kiedyś skończy? Niektórzy z nas potrafią zasnąć w z telefonem komórkowym w ręku. Tymczasem światło emitowane przez ekrany naszych ukochanych urządzeń zaburza działanie melatoniny, odpowiedzialnej za kontrolowanie cyklu naszego snu. Efekt? Chroniczne niedospanie…
4. Alkohol przed snem
Kieliszek wina na dobry sen? Niekoniecznie. Naukowcy odkryli właśnie, że picie alkoholu wieczorem stymuluje organizm bardziej niż wypicie go o każdej innej porze dna. Może i szybciej zaśniesz, ale w ciągu nocy obudzisz się podenerwowana na skutek wzrostu poziomu insuliny. Efekt? Rano wstaniesz jeszcze bardziej zmęczona.
5. Zła, ciężka dieta
Tu chyba tłumaczyć nie trzeba. Niestrawność i problemy żołądkowe potrafią nas skutecznie „wykończyć”…
Co więc robić? Przede wszystkim zdać sobie sprawę z tego, że to jak i co jemy wpływa znacząco na nasz odczuwalny poziom zmęczenia oraz na spadki /zwyżki energii. Należy dobrze poznać swój organizm i jego reakcje na „paliwo” jakie mu dostarczamy. Warto przez jakiś czas skrzętnie notować sobie godziny i treść wszystkich spożywanych w ciągu dnia posiłków. Po kilku tygodniach takich obserwacji łatwo zauważysz pewne zależności między tym, co jesz, a twoim samopoczuciem.
Zmień nawyki żywieniowe – jesteś tym, co jesz!
Ale przede wszystkim, zaszczep w sobie kilka, bardzo prostych nawyków żywieniowych:
1. Dobry początek dnia
„Bez śniadania nie wychodź z domu” powtarzała mama. I miała rację. Ja jeszcze dodam: bez dobrego, wartościowego i bogatego w białko. Naprawdę lepsza kromka pieczywa z szynką i jajkiem niż przecukrzone płatki…
2. Odpowiednie nawodnienie organizmu
To najtańszy i najprostszy nawyk żywieniowy, ale jakże często zaniedbywany. A przecież działa rewelacyjnie: poprawi jakość twojej skóry, przemianę materii i samopoczucie. Zrób eksperyment: kiedy w pracy odczuwasz energetyczny kryzys wypij duszkiem szklankę wody zamiast kolejnej filiżanki kawy. Działa?
3. Przekąski
Czekoladowy batonik podniesie ci energię na chwilę. Jest smaczny, uszczęśliwia, ale to bohater „na krótko”. Wybieraj owoce! Pamiętaj także, że znacznie bardziej zdrowe jest jedzenie „mnie ale częściej”. Taki zabieg pozwoli ci utrzymać na dobry poziom energii i wspomoże twój metabolizm.
4. Ładne, kolorowe, zdrowe
Wiesz to, przecież. Owoce i warzywa, pieczywo pełnoziarniste, orzechy… Wspaniałe dla naszego systemu odpornościowego, a dodatkowo kolorowe i estetyczne. Codziennie włącz je do twojego menu. Wybór masz ogromny, z łatwością znajdziesz coś dla siebie.
5. Spokojny finisz
Na zakończenie dnia, ale nie przed samym snem, zjedz lekką kolację. I nie podjadaj w nocy, bo zakłócisz swój sen.
Latwo napisać, trudniej zrobić – stwierdzisz. Wszystko w twoich rękach, ale ja powiem: spróbuj! Nic nie stracisz, a zyskać możesz wiele: zdrowie!