Go to content

Lubisz prosecco? Oto dlaczego powinnaś z niego zrezygnować

Fot. iStock/knape

Prosecco zyskało w Polsce ogromną popularność dopiero kilka lat temu. Dziś niektóre z nas nie wyobrażają sobie babskiego wieczoru bez butelki tego musującego, włoskiego wina, które idealnie komponuje się z przekąskami, deserami i lekkimi daniami. Wielbicielki tego trunku powinny jednak wiedzieć, że zawiera on bardzo dużo cukru, który w połączeniu z kwasem węglowym działa niekorzystnie na zęby. Brytyjscy lekarze, przerażeni skalą problemu, nadali nawet schorzeniu nazwę: „prosecco smile” czyli „uśmiech prosecco”.

Nie da się ukryć, że kilka kieliszków prosecco poprawia humor i wywołuje na twarzy uśmiech. Nie o takim uśmiechu mówią jednak brytyjscy lekarze, którzy ostrzegają przed nadmiernym spożyciem tego popularnego alkoholu. Jedna lampka zawiera bowiem około łyżkę cukru. To jeszcze nic! Cukier, w połączeniu z kwasem węglowym, powstającym w reakcji wody z wytwarzającym bąbelki dwutlenkiem węgla, powoduje uszkodzenia szkliwa. Mervyn Druian, dentysta z Londyńskiego Centrum Kosmetyki Dentystycznej, podkreśla w rozmowie z Daily Mail, że popularne wino musujące wpływa niekorzystnie także na dziąsła. Podobnego zdania jest także profesor Damien Walmsley z Brytyjskiego Towarzystwa Dentystycznego. Jak twierdzi, regularne spożywanie prosecco powoduje przebarwienia, nadwrażliwość zębów, cofanie się dziąseł i oczywiście – próchnicę.

Czy to oznacza, że należy zupełnie zrezygnować z włoskiego, musującego wina? Niekoniecznie. Specjaliści radzą, by przede wszystkim ograniczyć jego spożycie. Okazjonalny kieliszek nie powinien spowodować większych szkód. Ważne jednak, by po wypiciu prosecco wstrzymać się z myciem zębów przez 1-2 godziny. Szkliwo zębów jest bowiem osłabione działaniem mieszanki cukru i kwasu, a dodatkowe szorowanie szczoteczką może przynieść więcej szkody niż pożytku.


 

Źródło: DailyMail