Trzymanie się diety nie każdemu sprawia wielką radość. Rzadko cieszy fakt, że cały czas trzeba pilnować kalorii, ograniczać ilość i rodzaj pożywienia. Nie wolno jeść wielu produktów, bez których nie wyobrażamy sobie codzienności. A jeśli na domiar złego, gdy sięgamy po kolejną „dietę cud”, efekty bywają różne.
Inaczej mogłoby być w przypadku diety zakrojonej na miarę każdego z osobna. Żeby zjeść zdrowo, ale smacznie, i bez kalkulatora w ręku, tracąc przy tym niechciane kilogramy. Być może dieta dobrych kalorii, która nie jest żadną nowością, ale cały czas ma wielu zwolenników, będzie tym rozwiązaniem, którego akurat poszukujesz?
Dobre i złe kalorie
Podział kalorii na grupę dobrych i złych wynika z ich pochodzenia. Dr Philip Lipetz, który opracował zasady diety dobych kalorii zauważył, że wpływają one na zahamowanie odczuwania głodu w momencie, gdy organizm nie potrzebuje jeszcze kolejnej porcji pożywienia. Złe kalorie powodują szybsze odczuwanie głodu i podjadanie, które niweczy efekty odchudzania. Dobre kalorie pochodzą przede wszystkim z produktów o niskim indeksie glikemicznym, sycą i nie powodują odkładnia zbędnego tłuszczu. To głównie węglowodany złożone, które dodatkowo dostarczają potrzebnej nam energii. Złe kalorie to te pochodzące z tłuszczów i cukru, które dostarczają szybkiej energii, ale też wzmagają apetyt.
Dieta dobrych kalorii — zasada 4:1
Dieta nie wymaga monitorowania ilości przyjmowanych kalorii, za to kładzie nacisk na ich pochodzenie. To dieta prosta i całkiem przyjemna, która nie nakłada zbyt wielu restrykcji. Przede wszystkim należy pamiętać, by nie pomijać żadnych posiłków. Na śniadanie należy spożywać produkty dostarczające wyłącznie dobre kalorie. Pozostałe posiłki mogą zawierać kalorie i dobre i złe, w stosunku 4:1. Przekąski powinny zawierać wyłącznie dobre kalorie — najlepiej w postaci owoców.
Co jeść, a czego unikać?
Szukając dobrych kalorii należy sięgać po produkty o niskim indeksie glikemicznym, takie jak: np. chleb żytni i pełnoziarnisty, makarony, płatki owsiane, mięso kurczaków i indyków (bez skóry), chude produkty nabiałowe, owoce morza i ryby (bez łososi hodowlanych i śledzi), świeże warzywa i nieprzejrzałe owoce, rośliny strączkowe.
Przygotowując posiłki należy unikać: tłuszczów nasyconych (kiełbas, parówek, pasztetu, podrobów, śmietany powyżej 12 proc. tłuszczu), łączenia w jednym posiłku białka zwierzęcego z węglowodanami, rozgotowanych produktów zawierających węglowodany (ryżu czy makaronu), zbyt dojrzałych owoców, produktów przetworzonych, słodkich przekąsek, konserw, fruktozy, alkoholu i palenia papierosów przed posiłkiem.
Zwolennicy diety dobrych kalorii twierdzą, że stosując się do zasad i jedząc takie same porcje jak zawsze, można stracić na wadze od 0,5 do 1 kg tygodniowo.
źródło: magazyn-kuchnia.pl , polki.pl