Go to content

Jak mężczyźni pogarszają sprawę. „Wystarczy łyknąć antydepresant i na tym koniec”

Fot. iStock/SanderStock

Jest mnóstwo powodów, dla których mężczyznom o wiele trudniej niż kobietom przyznać się do depresji. Pojawia się tu kwestia wychowania, tego, że od małego uczy się ich, by nie okazywali słabości, jest i nieumiejętność rozpoznawania i nazywania własnych emocji, a także błędy w komunikacji. Oczywiście, nie wszyscy mężczyźni są tacy sami. Ale problemy te dotyczą naprawdę wielu z nich. W rezultacie, zamiast przyznać się do choroby,  panowie tylko sprawę pogarszają.

Jak?

1. Odmowa

Kiedy udajesz, że depresja nie jest częścią twojej rzeczywistości, angażujesz się w zaburzenia poznawcze zwane odmową. Mówiąc wprost, powtarzasz sobie: „mogę sobie z tym poradzić na własną rękę” . Nie możesz.

2. Picie alkoholu

Choć chwilowo „uciekniesz”, poczujesz się lepiej, ostatecznie alkohol może znacznie pogorszyć ci nastrój, a jeśli sięgasz po niego coraz częściej, by uciszyć ból – uzależnienie.

3. Sięganie po używki

Niezależnie jakie, przy depresji to zawsze ryzykowna sprawa. Część badań pokazuje, że alenie marihuany, jeśli masz depresję, może tę chorobę zaostrzyć, część, że pomaga ją okiełznać.

4. Myślenie: „silni mężczyźni nie mają takich problemów”

Tylko dlatego, że masz depresję, nie jesteś mniej męski.

5. Leki wystarczą

Wielu mężczyzn uważa, że ​​wystarczy łyknąć antydepresant i na tym koniec leczenia. Leki z pewnością pomagają, ale to nie wystarczy. Najbardziej skutecznym podejściem jest kombinacja terapii rozmową, aktywności fizycznej i leków.

6. Tłumienie myśli

Niektórzy mężczyźni uważają, że depresja to wyłącznie myśli depresyjne, więc starają się je tłumić, zatrzymywać, a to je nasila. Zdrowsze podejście polega po prostu na uznaniu obecności niepożądanych myśli i obserwowaniu ich.

7. Analizowanie

Analizowanie przeszłości – tej bolesnej, traumatycznej – może przynieść dobre efekty, ale tylko wtedy, jeśli odbywa się pod kontrolą specjalisty.

8. Bezsilność

To bierne poddanie się chorobie i uważanie się za ofiarę jakichś okoliczności. To zezwolenie na bezczynność.

9. Izolowanie 

Mamy z nimi do czynienia, gdy myślimy tak: „Jeśli nikt mnie nie zobaczy, nie będzie wiedział, jak nieszczęśliwy się czuję ”.

9. Obwinianie

Ale nie siebie, a innych. Mężczyźni chorujący na depresję wręcz w nim celują. Obarczają winą za swoją chorobę partnerkę, dziecko…

10. Zniekształcanie rzeczywistości

Kiedy zminimalizujesz, zniekształcasz lub udajesz, że twoje uczucia nie są tak intensywne, jak ci się wydaje, angażujesz się w „magiczne” myślenie.


Na podstawie: blogs.psychcentral.com