Poranny test ciążowy jest skuteczny w 99,9 proc. i wykrywa ciążę już po kilku dniach od zapłodnienia. Nic więc dziwnego, że jest najczęściej wybieranym sposobem na jej wczesne wykrycie. Chyba każda kobieta wie, jak go używać, bo budowa i instrukcja obsługi testu są niezmienne od lat 80-tych. Postanowiła zmienić to Polka, Natalia Mroszczyk, która stworzyła bardziej współczesną i praktyczną wersję. Na czym polega różnica?
Koniec z sięganiem po instrukcję podczas odczytywania wyniku – to jedna z najważniejszych zmian. W najbardziej popularnej wersji o tym, czy doszło do zapłodnienia, czy też nie, oznajmiają kreski w odpowiednich kolorach. W nowym urządzeniu jest spore ułatwienie – gdy jesteś w ciąży, pojawia się znak dodatni, jeśli nie – ujemny. To banalne, ale bardzo upraszczające zmiany.
Masz dosyć czytania długiej instrukcji, która jest pełna suchych, aptekarskich formuł? Nudne punkty, które najczęściej zajmują stronę A4 (podwójnie zadrukowaną), zostały zastąpione instrukcją w całości ilustrowaną. Natalia Mroszczyk postanowiła w ten sposób ułatwić kobiecie ten stresujący moment, aby nie musiała tracić czasu na czytanie i szukanie interesujących informacji.
Jest też dobra wiadomość dla pań, które oczekują negatywnego wyniku i działa im na nerwy obrazek uśmiechniętego, słodkiego bobasa na opakowaniu. Polka odeszła od tego i zastąpiła go zdjęciem produktu. Jak sama tłumaczy, większość użytkowniczek boi się pozytywnego wyniku, więc taka zmiana wpłynie pozytywnie na ich psychikę i nie będzie potęgować stresu. Nareszcie ktoś wreszcie wpadł na ten pomysł!
Ostatnia zmiana dotyczy samego produktu. Jeśli masz dosyć oddawania moczu do pojemniczka, to ten test jest idealny dla ciebie. Ma on kształt wkładki higienicznej i musi zostać włożony pod strumień moczu. Jednak powierzchnia pola chłonnego jest znacznie zwiększona, dlatego nie sprawia to żadnego problemu.
Ten test ciążowy jest naprawdę innowacyjny. Natalia Mroszczyk na każdym etapie tworzenia produktu konsultowała się z psychologami. Dlatego odpowiada potrzebom kobiet oraz minimalizuje poziom odczuwanego w tak ważnym momencie stresu.
Zobacz, jak działa test zaprojektowany przez Polkę:
https://www.youtube.com/watch?v=aaX4mNCFVx8
Niestety, test jest na razie w fazie projektu. Jednak liczymy na to, że trafi do aptek i sklepów.
Źródło: ofeminin