Łatwo jest życzyć sobie szczęścia i planować kolorową przyszłość. Zdecydowanie trudniej jest żyć z dnia na dzień dobrze, czerpiąc z tego jak najwięcej. Najczęściej sami sobie rzucamy kłody pod nogi, stale podnosząc oczekiwania wobec życia, stawiając przed sobą nowe pragnienia.
Sugerujemy się tym, co mają i jak żyją inni, nie dostrzegając tego, co mamy na wyciągnięcie ręki. Nadmierne oczekiwania nadają szalony pęd życiu, pochłania nas pogoń za pieniędzmi i wyższym statusem społecznym. Nawet jeśli udaje się osiągać wyznaczone cele, coś po drodze umyka. Zamiast satysfakcji odczuwamy rozczarowanie, zamiast radości — pustkę. Po czasie orientujemy się, że nie tu jest szczęście. Zatruwamy swoje dusze i większość z nas robi to w bardzo podobny sposób. Gdzie tkwi przyczyna?
6 trucizn duszy. Większość nas unieszczęśliwiają te same rzeczy
1. Chcemy łatwego i szybkiego zysku
Stale szukamy nowych okazji do łatwego zysku, chcemy osiągać więcej. Za mocno kombinujemy i zapatrujemy się na przyszłość. Nie zauważamy tego, co życie oferuje tu i teraz, a to ogranicza możliwości, utrudnia rozwój. Brakuje wiary we własną, ciężką pracę, często więc oddajemy komuś odpowiedzialność za nasz sukces.
2. Zabiegamy o aprobatę otoczenia
Życie wymaga od nas w pewnych chwilach pójścia na kompromis. Ale to my sami rezygnujemy z niezależności, choćby po to, by zadowolić innych. Nie pamiętamy o tym, że jesteśmy tylko ludźmi i nie musimy stawać na rzęsach, by żyć perfekcyjnie. Naginanie się pod oczekiwania otoczenia oznacza rezygnację z samego siebie, a to finalnie musi rodzić rozczarowanie i frustrację.
3. Jesteśmy bierni
Czekamy, zamiast działać. Oczekujemy, że życie będzie względem nas sprawiedliwe. Tymczasem tak nie jest i każdego dnia trzeba stawiać czoła przeciwnościom losu. Bierność, na którą się decydujemy czekając na lepszy czas rodzi zniechęcenie i sprawia, że marnujemy możliwości.
4. Oczekujemy taryfy ulgowej
Idąc na skróty nie angażujemy się w pełni w swoje działania. Oczekujemy natomiast pomocy, zrozumienia, różnych ułatwień, choć nie dajemy wiele w zamian. Jesteśmy coraz bardziej roszczeniowi, powtarzając jak mantrę, że nam się należy. Tymczasem nikt nie jest aż tak wyjątkowy, by nie musiał nic robić. I każdy powinien włożyć energię w to, na czym mu najbardziej zależy. Tylko osiągnięcie sukcesu przez zaangażowanie daje radość i poczucie sensu.
5. Szczęście warunkujemy posiadaniem pieniędzy
Materializm i pęd za pieniądzem to charakterystyka wielu osób. Może i trudno się dziwić chęci posiadania, bo współczesność wymusza na nas pewien styl życia. Ale zamiana szczęścia na pieniądze jest destruktywna. Posiadane dobra mogą zaspokoić nasze fizyczne potrzeby. Jednak zadowolenie, którego potrzebujemy do prawdziwego szczęścia, dalekie jest od materialnego zysku.
6. Nie kochamy siebie
I to jest najsmutniejsze. Nie kochamy siebie i nie szanujemy. Robimy wiele rzeczy dla innych wbrew sobie tłumacząc, że tak trzeba. Naginamy się stale pod presją pracy, rodziny czy otoczenia. Robimy wiele dla świętego spokoju, rezygnując z rzeczy dla nas ważnych. Sami siebie więzimy w strachu przed życiem, choć to ono może dać nam wszystko, czego potrzebujemy.
źródło: themindsjournal.com