„Jeśli miałabym jednym słowem opisać emocjonalnie zaniedbany związek, byłoby to słowo… samotność. Wyobraź sobie, że choć mieszkacie razem, ty masz wrażenie, jakby dzieliło was z tysiąc mil. Widzisz ukochaną osobę codziennie, ale nie czujesz jej realnej obecności. Możesz z nią rozmawiać, ale zwykle nie opowiadasz tego, co masz w sercu. Jesteście razem, ale naprawdę czujesz się samotna”, pisze w „Psychology Today” dr Jonice Webb, licencjonowana psycholog.
Warto wiedzieć, że emocjonalne zaniedbanie wkrada się do małżeństwa czy związku ukradkiem. Niejako tylnymi drzwiami i cicho podkopuje waszą miłość, więź, komunikację, współczucie i ciepło. Nie znajdziesz jednego określonego momentu, kiedy się to między wami stało. Najczęściej winne jest po prostu życie… A dokładnie codzienny pośpiech, czyli praca, dom, zakupy, dzieci i brak czasu na zwykłe bycie razem. Jonice Webb twierdzi, że emocjonalne zaniedbanie pojawia się w tych parach, w których przynajmniej jeden partner w dzieciństwie wychowywał się w rodzinie, w której nie dbało się o bliskość i uczucia. Taka osoba niejako w naturalny sposób kontynuuje ten proces w swoim dorosłym życiu. Dorastanie w domu emocjonalnie zaniedbanym sprawia, że stajesz się ślepy na własne emocje, czyli podstawowy składnik, który jest absolutnie niezbędny do rzeczywistego połączenia się z drugą osobą.
Sprawdź, jaka jest kondycja twojego związku
1. Twój partner często błędnie odczytujecie twoje prawdziwe uczucia, działania, myśli lub intencje
2. Unikacie poruszania trudnych tematów, aby nie denerwować się nawzajem
3. Wasze rozmowy skupiają się głównie na: faktach, wydarzeniach lub domowej logistyce pt. „kto odwiezie dziś dzieci do szkoły?”
4. Twój partner nie jest pierwszą osobą, której chcesz opowiedzieć o wspaniałym wydarzeniu
5. Jeśli szukasz pocieszenia u współmałżonka, on często mówi coś, co jeszcze bardziej cię dołuje
6. Nie macie wspólnych rytuałów, np. randek bez dzieci, czy wycieczek rowerowych
7. Często nie czujesz, że jesteście zespołem, który dąży do jednego celu
8. W obecności partnera coraz częściej czujesz się zwyczajnie samotna
9. Masz problem, by wymyślić ciekawy temat do dyskusji z nim
10. Dawno się nie pokłóciliście
11. Gdybyś miała wymienić trzy pasje ukochanego, miałabyś z tym problem
12. Czułość jest dla was niezręczna i pojawia się tylko podczas seksu
13. Twój partner coraz częściej podkopuje twoje pomysły, np. odmawia uczestniczenia w uroczystej kolacji z twoimi rodzicami
14. Kiedy chcesz wyjechać na weekend, chętniej wybierzesz przyjaciółkę, niż ukochanego
15. Nie możesz sobie przypomnieć filmu ani serialu, który oglądaliście razem
16. Nigdy nie przeczytaliście tej samej książki ani artykułu
17. On coraz częściej zapomina, gdy prosisz go o coś ważnego
18. Kiedy jesteś chwalona w towarzystwie, widzisz, że na nim nie robi to wrażenia
19. Nie pamiętasz już, kiedy on zrobił ci przyjemność np. ugotował to, co lubisz lub posprzątał, byś miała czas dla siebie
20. Kiedy nie ma z wami dzieci, czujesz, że nie za bardzo potraficie robić coś tylko we dwoje
Jeśli na kilka z tych pytań odpowiedziałaś „tak”,
warto się zastanowić, czy nie powinniście popracować nad swoją relacją.
Łatwo powiedzieć, ale jak to zrobić. Proszę bardzo, mam dla was przykład prosto z życia. Słyszeliście o Marcu Randolphie? Nie? Marc jest współzałożycielem Netflixa i – wiadomo – człowiekiem bardzo zajętym. Niedawno jednak wyznał (w podcaście Tima Ferrisa): „W każdy wtorek bez wyjątku o godzinie 17:00 wychodzę z biura i idę z żoną na randkę”. Marc stworzył tę tradycję, ponieważ, jak twierdzi „nie zamierzał być jednym z tych przedsiębiorców, którzy tworzą swój szósty startup z szóstą żoną u boku”. Fajnie, prawda?