Często myślimy, że czegoś chcemy, a potem okazuje się, że jednak to nie jest to. Zdobywamy, jak nam się wydawało, wymarzoną pracę, a czujemy, że nie daje nam satysfakcji. Często myślimy, że coś jest dla nas, a potem okazuje się, ze w ogóle nam to nie pasuje. Wchodzimy w związki, w których trwamy, mimo że wiemy, że nie jesteśmy w nich szczęśliwi. Często myślimy, że damy radę coś zrobić, a potem okazuje się, że sytuacja nas przerosła. A wszystkie te momenty traktujemy jak porażki, które demotywują przy dalszych poszukiwaniach i próbach.
Czy to znaczy, że za dużo myślimy, a mało próbujemy, działamy, robimy?
Aby coś poczuć, trzeba najpierw sprawdzić, czy to nam odpowiada, czy jest dla nas, czy na pewno tego właśnie oczekujemy. Tak zaczynamy badać nasze potrzeby, a niekiedy pragnienia, które kryły się w naszej głowie.
Co zrobić kiedy jednak czegoś naprawdę bardzo chcemy, ale nie potrafimy się zmobilizować do działania? Wszyscy na około mówią nam: „Dasz radę“, „Zrób to“ , „ To jest właśnie idealne dla Ciebie“. Paradoksalnie kiedy inni zaczynają nam doradzać, tracimy energię do działania. Nagle powstaje w naszej głowie blokada. Skąd to się bierze? Czyżbyśmy się bali, że skoro inni w nas wierzą, a coś nam się jednak nie uda, to wtedy przeżyjemy prawdziwą porażkę i zawód? Boimy się, że kiedy nie podołamy inni uznają nas za nieudaczników? Teorii jest wiele, ale sprawdzony sposób, aby ruszyć z miejsca i pokazać innym jakie mamy możliwości do osiągania założonych przez siebie celów jest jeden.
Jak ruszyć z miejsca w 8 krokach
1. Zrelaksuj się
Na siłę nic nie zrobisz. Mitem jest, że praca pod presją czasu czy otoczenia jest najbardziej efektywna. Owszem, zdarzają się sytuacje kryzysowe, kiedy w godzinę potrafimy zrobić rzeczy, które zajęłyby nam cały dzień. Jednak stałe działanie w tym modelu powoduje tylko stres i zmęczenie. Weź głęboki oddech zanim ruszysz do boju. Zrób coś dla siebie. Krótki spacer z ulubioną muzyką, kiedy uwolnisz swoje myśli i skupisz się na sobie, przed dniem pracy działa lepiej niż niejedna kawa. Pamiętaj, że zrelaksowany, wypoczęty umysł jest najbardziej kreatywny.
2. Poszukaj inspiracji
Czasami genialne pomysły pojawiają się niespodziewanie. Wystarczy, że przeczytasz gazetę, książkę, zajrzysz do Internetu… Inspiracje są wszędzie. Miej oczy i uszy szeroko otwarte. Dla mnie taką inspiracją zawsze były podróże. Poza odpoczynkiem i spokojem, poznawanie innych kultur, innego spojrzenia na rzeczywistość wnosi do mojego życia mnóstwo pomysłów, energii i pasji. Spotkania z fascynującymi ludźmi to zawsze największa inspiracja. Bądź otwarty na doświadczenia. Próbuj, słuchaj, obserwuj. Genialny pomysł może zrodzić się w najmniej oczekiwanej sytuacji.
3. Zapisuj co Cię zaintryguje
Bądź czujny. Miej zawsze przy sobie kartkę, długopis, albo… możesz telefonem zrobić zdjęcie. Coś, co na początku Cię tylko zastanowi, potem może przynieść dobre pomysły i motywację do działania. Stwórz folder lub zeszyt, gdzie będziesz zapisywać wszystkie ciekawe obserwacje, gromadzić zdjęcia inspirujących rozwiązań, nazwy projektów czy adresy stron internetowych, na które lubisz zaglądać. Raz na jakiś czas przeglądaj wszystkie te wycinki. To wyjątkowa baza inspiracji, która działa jak puzzle. Dobrze połączone, mogą stworzyć coś wyjątkowego. Nie pozwalaj uciekać inspirującym myślom!
4. Określ priorytety
Co jest dla Ciebie najważniejsze? Na czym najpierw powinieneś się skupić, aby dalsze kroki były tylko kontynuacją? Zastanów się, od czego możesz zacząć, aby ułatwić sobie dalszą pracę. Staraj się przemyśleć, które zadania są kluczowe, na czym najbardziej Ci zależy. Wbrew pozorom jest to jeden z najtrudniejszych momentów pracy nad sobą i swoimi celami. Często ilość rzeczy do zrobienia może przytłoczyć. To właśnie wtedy najczęściej potrzeba wsparcia kogoś, kto uporządkuje nasze myśli i pomoże ustalić priorytety.
3. Stwórz plan działania
Podziel swój plan na etapy. Co chcesz zrobić na początku, na czym chcesz się skupić w następnej kolejności. Spisz na kartce bardzo szczegółowo wszystkie rzeczy, które masz do zrobienia i uszereguj je od najistotniejszego bądź najbardziej czasochłonnego. I właśnie od pierwszego zacznij pracę. Jeśli uda Ci się przejść przez czynności, które wymagały najwięcej poświęcenia, kolejne kroki będą tylko czystą przyjemnością.
4. Zaplanuj obowiązki
Ile czasu zajmują Ci poszczególne rzeczy? Zastanów się, ile jesteś w stanie zrobić dzisiejszego dnia i staraj się maksymalnie wykorzystać ten czas. Jednak nigdy nie bierz na głowę za dużo. Stres i poczucie braku czasu działają motywująco tylko na krótką metę, w sytuacjach kryzysowych. Ten utrzymujący się permanentnie stan doprowadza do spadku efektywności pracy. Pamiętaj: planuj tylko 80% własnego czasu, resztę pozostaw na sytuacje niespodziewane. Nie zapominaj też o regularnych, krótkich przerwach, kiedy uwolnisz swoje myśli i wrócisz do pracy ze zdwojoną siłą.
5. Pomyśl nad planem B
Jako coach wyznaję zasadę, że trzeba mieć mocny plan A i to na nim należy się skupiać, nie myśląc, co będzie jeśli się nie uda. Jednak jako zwykły człowiek wiem, że posiadanie awaryjnego planu daje wewnętrzny spokój, którego wszyscy potrzebujemy. Spontaniczne stawianie wszystkiego na jedną kartę sprawdza się rzadko i to głównie w filmach. Zastanów się, co będzie jeśli pomysł na biznes się nie uda. Oszczędzaj, zabezpiecz się finansowo na kilka miesięcy do przodu lub znajdź alternatywną, pewną pracę, którą możesz wybrać jeśli coś się nie uda. Taki plan zapewnia poczucie bezpieczeństwa, które pozwala potem w pełni skupić się na pracy.
6. Dodawaj nowości do swojego planu – urozmaicaj go
Nie bój się nowości. Jeżeli nagle pojawi Ci się dobry pomysł – nie rezygnuj z niego. Zapisz go – być może przyjdzie odpowiedni czas na jego realizację. A jeśli tylko jest taka możliwość, staraj się harmonijnie wpleść go do wcześniej założonego planu. Może zrodzi się z tego ciekawa współpraca z kimś, kogo działalność cenisz. Może znajdziesz ciekawe rozwiązanie, które będziesz mógł zastosować w swojej pracy. Nie bój się odrobinę zmieniać swojej drogi, jeśli tylko nowy pomysł jest tego wart.
7. Wizualizuj swój cel
Wyobraź sobie jak wyglądasz, kiedy jesteś już na końcu drogi i realizujesz swój cel. Postaraj się poczuć te emocje i szczęście, które przyjdą kiedy marzenie się urzeczywistni. Jak wygląda świat dookoła? Co wtedy myślisz? Co mówią do Ciebie najbliżsi? Zbuduj jak najbardziej kompletny obraz tej sytuacji i zachowaj ją w pamięci. To jeden z najlepszych motorów, napędzających do działania. Pielęgnuj ten obraz i sięgaj po niego w chwilach zwątpienia. Zobaczysz, że miną szybciej niż sądzisz.
8. Doceniaj się za małe sukcesy
Nie zapominaj, aby podziękować sobie za to czego już dokonałeś. Marzysz o nowych butach, dobrym obiedzie w ulubionej restauracji, dniu w SPA, a może po prostu o dniu lenistwa z dobrą książką przy herbacie, kiedy nie trzeba się nigdzie spieszyć? Raz na jakiś czas daj sobie dyspensę od ciągłej aktywności. Nikt z nas nie jest maszyną. Naucz się doceniać małe sukcesy i nie czuj się winny, że przychodzą dni, kiedy najbardziej ze wszystkiego potrzebujesz odpoczynku. Byle nie za często!
Trzymając się tych zasad zawsze odnajdziesz chęć do działania oraz zmobilizowania siebie w gorszych momentach. Poznasz dokładnie swoje możliwości. Dowiesz się sam od siebie:
Dlaczego to robisz?
Co dają Ci Twoje działania,
Jaką stajesz się osobą realizując swoje założenia,
Co zyskują inni, kiedy się spełniasz.
Obudzisz w sobie wewnętrznego motywatora – uczucie, które będzie Cię pchało do przodu, ponieważ będziesz wiedzieć, jaki jest cel. Zyskasz niezależność, nieważne co będą mówili ludzie dookoła. Sam poznasz swoje możliwości, a mobilizacja do działania wypłynie prosto z Twojego serca. Na nowo pokochasz swoje życie wiedząc, że to, jak jest, zależy tylko od Ciebie.