„Nie jestem wystarczająco dobra w tym, co robię”. „Znów zawiodłam kogoś bliskiego”. „Po raz kolejny nie schudłam do wiosny”. Ile razy w twojej głowie brzęczały tego typu zdania? Wiele, prawda? Ponowne podjęcie próby — decydowanie się na dawanie sobie kolejnej szansy każdego dnia — zawsze jest tego warte. Stanowi podstawę następujących trzech codziennych wyborów, które mają bezpośredni związek z sukcesem.
1. Niech codzienność będzie spójna z tym, czego naprawdę potrzebujesz
Wiele z najbardziej znaczących rezultatów, jakie kiedykolwiek osiągniesz w swoim życiu – kamienie milowe, relacje, miłość, lekcje – wynika z małych rzeczy, które robisz wielokrotnie, każdego dnia.
Niezależnie od wyjątkowych talentów, wiedzy, okoliczności życiowych lub tego, jak osobiście definiujesz sukces, nie odniesiesz go nagle. Z biegiem czasu osiągniesz sukces w oparciu o chęć ciągłego podejmowania prób — tworzenia małych codziennych nawyków, które gromadzą stopniowy postęp, na dobre i na złe.
Jak więc wyglądają Twoje małe codzienne nawyki?
Naprawdę musisz to uporządkować i zachować spójność z tym, co jest dla ciebie odpowiednie na co dzień. Ponieważ porażka pojawia się w ten sam sposób – „pracujesz” na nią stopniowo. Wszystkie twoje małe codzienne niepowodzenia (te, z których się nie uczysz i nie rozwijasz) łączą się i powodują, że ponosisz duże porażki.
Zbyt często ludzie przeceniają znaczenie jednego, decydującego momentu i nie doceniają wartości codziennego dokonywania dobrych wyborów i małych kroków postępu. Nie bądź jednym z nich!
Ciągle przypominaj sobie, że zdecydowana większość rezultatów – zarówno pozytywnych, jak i negatywnych – jest wynikiem wielu małych decyzji. Małe rzeczy, które robisz dzisiaj, jutro i następnego dnia, naprawdę mają znaczenie!
2. Przestań mieć obsesję na punkcie celu (i nie spiesz się w drodze do niego)
Koncepcja robienia tego dzień po dniu, krok po kroku, może wydawać się absurdalnie oczywista, ale w pewnym momencie wszyscy zostajemy pochłonięci chwilą i pragniemy natychmiastowej satysfakcji. Chcemy czegoś i chcemy to mieć natychmiast! I ta tęsknota często „oszukuje nas” i zbyt wcześnie bierzemy na siebie zbyt wiele. Niech ten powszechny błąd – mentalność szybkiego rozwiązania – stanie się dziś twoją przestrogą.
Zrób wszystko, co w twojej mocy, aby świadomie odwrócić swoją codzienną uwagę od wielkich celów i przekierować ją na drobne codzienne nawyki, które faktycznie wspierają te cele. Rozważ takie scenariusze:
- Jeśli jesteś sportowcem wyczynowym, twoim celem jest wygrywanie zawodów sportowych. Twój nawyk to czas, który każdego dnia poświęcasz na trening ciała (i umysłu).
- Jeśli jesteś studentem, twoim celem jest nauka i zdobycie dyplomu. Twój nawyk to codzienna rutyna nauki.
- Jeśli jesteś rodzicem lub opiekunem, twoim celem jest bycie doskonałym wzorem do naśladowania. Twój nawyk to czas i energia, które poświęcasz na dawanie dobrego przykładu każdego dnia.
- Jeśli jesteś człowiekiem, twoim celem jest wieść sensowne życie. Twoje nawyki to małe, pozytywne kroki naprzód, które robisz każdego dnia.
Teraz zastanów się, co by się stało, gdybyś na jakiś czas przestała skupiać się na jednym ze swoich najważniejszych celów i zamiast tego skupiła się wyłącznie na odpowiadających mu codziennych nawykach. Czy nadal robiłabyś postępy? Na przykład, jeśli próbujesz schudnąć i przestałabyś myśleć o swoim celu, jakim jest zrzucenie 10 kg, a zamiast tego skupiłabyś się na zdrowym odżywianiu i codziennych ćwiczeniach, czy osiągnęłabyś swój cel? Bez wątpienia! Stopniowo zbliżałabyś się do swojego celu – docelowej wagi – nawet o tym nie myśląc.
A jeśli od czasu do czasu coś pójdzie nie tak? Przyznaj się do tego, wybacz sobie i spróbuj ponownie. Dzień po dniu, krok po kroku.
3. Przywróć i utrzymaj wiarę w siebie dzień po dniu
Przywrócenie i utrzymanie wiary w siebie jest prawdopodobnie najważniejszą ukrytą korzyścią wynikającą z konsekwentnego praktykowania codziennego nawyku – ciągłej walki o postęp. Tak naprawdę to, czego brakuje, zanim nauczysz się wdrażać codzienne nawyki, to wiara, że rzeczywiście jesteś w stanie osiągnąć pozytywne rezultaty. Przyznaj, z reguły jest tak, że próbujesz wielu szybkich rozwiązań, które kończą się niepowodzeniem i w końcu jesteś tak zniechęcona, że zaczynasz podświadomie wybierać odkładanie spraw na później zamiast próbować po raz kolejny spełnić daną sobie samej obietnicę.
Krótko mówiąc, tracisz wiarę zarówno w swoje możliwości, jak i w siebie. To trochę tak, jakby inna osoba ciągle cię okłamywała – w końcu przestałaś jej ufać. To samo dotyczy małych obietnic, które sobie składasz, a które zawsze kończą się rozczarowaniem. W końcu przestaniesz sobie ufać.
W większości przypadków rozwiązanie również jest takie samo: musisz stopniowo odbudowywać wiarę i zaufanie, małymi obietnicami, małymi krokami (codziennymi nawykami) i małymi zwycięstwami. Ponownie, proces ten wymaga czasu, ale stanie się, jeśli będziesz się go trzymać. I jest to bez wątpienia jedna z najbardziej zmieniających życie rzeczy, jakie możesz dla siebie zrobić.