Go to content

Toksyczna pozytywność. W porządku jest czuć się źle, wiedząc, że nie będziesz się tak czuć wiecznie

FOT. Jonathan Borba/pexels

Życie nie zawsze będzie wspaniałe. I nie zawsze musimy myśleć pozytywnie. To, co czyni nas ludźmi, to nasza zdolność do odczuwania emocji po wszystkich stronach spektrum. W ten sposób doceniamy dobro i uczymy się na złych przykładach.

Toksyczna pozytywność jest coraz bardziej popularnym kłamstwem. Próbuje nam wmówić, że bez względu na to, jak trudna jest sytuacja, powinno się zachować pozytywne nastawienie. W psychologii uważa się to za dysfunkcyjne zarządzanie emocjami, ponieważ nie w pełni uznaje negatywne emocje, zwłaszcza gniew i smutek.

Chociaż nie lubimy, gdy ludzie cierpią, zwłaszcza ci, których kochamy, to mówienie im, aby myśleli pozytywnie, nie pomoże im poczuć się lepiej, za to może sprawić, że poczują się jeszcze bardziej bezsilni.

Dlaczego nie musisz „szukać pozytywów”

Kiedy czujemy się bezsilni, niezależnie od tego, czy to my jesteśmy w kłopocie, czy też widzimy, że ktoś, kogo kochamy, przechodzi przez piekło, czujemy, że musimy coś zrobić. Czujemy, że to nasza powinność, aby coś powiedzieć i jakoś to naprawić.

Jednak, biorąc na siebie odpowiedzialność za naprawienie czegoś, co nie jest ani nasze, ani nie jest pod naszą kontrolą, tylko popycha osobę, której próbujemy pomóc, w ciemność.

„Myśl pozytywnie!” mówimy, jakby życie było czarno-białe. Tymczasem ma wiele odcieni. Takimi słowami krzywdzimy również siebie i jest to klasyczne unieważnienie. Nie zapominaj, że można być wdzięcznym i nadal odczuwać ból. Im mniej się temu opieramy, tym bardziej możemy przez to przejść w zdrowy sposób.

„Nie bądź taki negatywny”

„Nie bądź taki negatywny!” często mówimy na zachętę. Rozumiemy to jako małą dokuczliwość, myśląc, że nieszkodliwie przypominamy komuś o pozytywach, które wciąż są wokół niego. Jednak to, co faktycznie robimy, to odmawianie tej osobie uczuć, do których ma prawo. Zapamiętajmy: w porządku jest odczuwanie negatywnych uczuć, takich jak gniew, smutek, strach i rozczarowanie.

W rzeczywistości musimy je poczuć, aby przetworzyć sytuację i ostatecznie uzyskać tę – tak oczekiwaną – pozytywną perspektywę. To nie jest krok, który powinniśmy pominąć. Emocje nie są po prostu „pozytywne” i „negatywne”.

„Wszystko się ułoży”

kobieta trzyma lampki jest noc; INFJ

fot. Matheus Bertelli/Pexels

To fałszywa obietnica. Tak, wszystko się ułoży, ale nie, jeśli po prostu usiądziesz i nic nie zrobisz. Siedzenie i wymuszanie pozytywnego nastawienia, jakby to magicznie naprawiło bolesną sytuację, niczego nie zmieni.

W życiu nic nie jest pewne, ale aby przetrwać, musimy zbudować odporność i zaakceptować to, czego nie możemy kontrolować. Jak mówi słynne powiedzenie, powinniśmy pracować nad uzyskaniem:

  1. spokoju, aby zaakceptować rzeczy, których nie możemy zmienić,
  2. odwagi, aby zmienić rzeczy, które możemy,
  3. i mądrości, aby poznać różnicę. Ta mądrość pozwala nam wiedzieć, że nie wszystko ułoży się dokładnie tak, jak tego chcemy, i zaakceptować, że to jest w porządku.

„Trust In The Universe”

Istnieje różnica między zaufaniem losowi, a zrozumieniem, że złe rzeczy muszą się wydarzyć. Tak, to wszystko jest częścią naszej ścieżki, ponieważ te sytuacje mają nas uczyć, czynić nas silniejszymi i przygotować nas na osiągnięcie naszego najwyższego potencjału.

Musimy na nowo zdefiniować, co oznacza zaufanie do wszechświata. Nie oznacza to oczekiwania, że żadna krzywda nigdy się nie wydarzy, ale raczej zaufanie, że mamy w sobie siłę, aby ją przezwyciężyć, a następnie wyciągnąć z niej naukę.

„Inni mają gorzej”

Życie nie jest porównaniem ani wyścigiem. Kiedy praktykujemy wdzięczność, nie powinniśmy być wdzięczni za to, co mamy w porównaniu z naszym bliźnim. Oznaczałoby to, że znajdujemy radość w nieszczęściu innych ludzi. Nie powinniśmy czuć się lepiej, dlatego że inni czują się gorzej. Każdy się z czymś zmaga i wszystko to ma swój wpływ i jest ważne na swój sposób.

Zamiast patrzeć na pozytywne i negatywne uczucia jako czarno-białe, uznaj korzyści i wpływ odczuwania wszystkiego pomiędzy.

Zobacz zło, aby docenić dobro

Nie musimy spieszyć się z naszym uzdrowieniem. Nie ma harmonogramu dla złamanego serca, żalu i bólu. Poświęć tyle czasu, ile potrzebujesz, aby się wyleczyć i wiedz, że twój ból pewnego dnia pozwoli ci ponownie doświadczyć radości. Nie jesteś robotem, działającym zawsze w pozytywnym trybie. Jesteś człowiekiem i jest w tym piękno.

fot. Mike von MTt/Unsplash

„Nie jest tak źle”

Ból i smutek działają na szeroką skalę. Niektóre sytuacje bolą bardziej niż inne ze względu na ich wartość i wpływ, jaki na nas mają. To, co ma znaczenie dla jednej osoby, może mieć mniejsze dla innej. Podczas gdy w ogólnym rozrachunku rzeczy mogą nie wyglądać tak źle, w porządku jest pozwolić sobie poczuć pełny ciężar ich wpływu na nas.

Jeśli oznacza to, że rozpadamy się na chwilę, to może być to, czego potrzebujemy, aby się później podnieść. Nie powinniśmy po prostu spieszyć się z pozytywną perspektywą, ponieważ nie jest to zrównoważone. Gojenie jest powolne. W porządku jest poświęcić swój czas, wiedząc, że nie będziesz się tak czuć wiecznie.