Nadszedł ten moment. Twoja córka częściej zamyka się w pokoju, niż przebywa z pozostałymi członkami rodziny. Jest bardzo wrażliwa na swoim punkcie, ale jakby pozbawiona emocji wobec innych. Godzinami słucha muzyki, rozmawia z koleżankami przez telefon. W domu stała się małomówna, czasem opryskliwa. Jej nastroje zmieniają się jak w kalejdoskopie, a słowa ranią do żywego. Nie bierz ich zbyt mocno do siebie. Postaraj się odczytać w nich to, co naprawdę istotne. Oczywiście, obu wam jest teraz bardzo trudno. Ale ona naprawdę cię potrzebuje.
Co możesz zrobić? Wbrew pozorom, bardzo wiele. I choć są to rzeczy, o których zapewne wiesz, warto sobie codziennie je przypominać.
1. Przede wszystkim, słuchaj
Nie przerywaj, nie oceniaj – zachowaj dla siebie krytyczne komentarze. Twoim zadaniem jest aktywnie słuchać i pokazać, że to co mówi twoje dziecko jest dla ciebie ważne. Pielęgnuj te chwile, bo nie będą one teraz częste. Nawet jeśli nie interesują cię najnowsze produkcje anime, może polubisz Billie Eilish? A zresztą – nie musisz rozumieć, nie musisz lubić. Ale wspieraj rozwój zainteresowań, kreatywność i poszukiwanie tego, co może stać się prawdziwą pasją. Z uwagą słuchaj tego, co twoja córka mówi o relacjach z rówieśnikami i z innymi członkami rodziny. Pomóż jej zrozumieć, które relacje mogą być dla niej toksyczne. Nie narzucaj się.
2. Proponuj wspólne spędzanie czasu
Niech to będzie stała, niezmienna w tym trudnym świecie, gdzie oprócz burzy hormonów i problemów z odnalezieniem swojej tożsamości, nastolatkom przychodzi się mierzyć z dodatkowym poczuciem osamotnienia spowodowanym pandemią. Niech dom, rodzice, w miarę możliwości również rodzeństwo, będą bezpiecznym miejscem, bazą, z której wyrusza się na odkrywanie siebie i gdzie zawsze można wrócić, by się schronić. To twój obowiązek – stworzyć takie miejsce.
3. Bądź obecna
Choć wydaje nam się, że okres w którym nasze dzieci wkraczają w wiek nastoletni to moment, w którym wreszcie możemy odetchnąć i znaleźć więcej czasu dla siebie, rzeczywistość nie jest aż tak piękna :). Nastolatek potrzebuje naszej obecności, mimo, że wydaje nam się, że jest zupełnie odwrotnie. Izolacja nie oznacza, że nie mamy potrzeby bliskości, ale że czujemy się samotni i niezrozumiani…
4. Bądź wyrozumiała
Napady niepowstrzymanego śmiechu, a za chwilę potem otchłań rozpaczy? Nie staraj się tego zrozumieć, akceptuj. Pilnuj tylko, by gniew i złość zostały pod kontrolą.
5. Wymagaj i stawiaj granice
Może tego nie widać, ale twoje dziecko bardzo tego potrzebuje. Takie ramy dają poczucie bezpieczeństwa, poczucie przynależności do rodzinnej społeczności i poczucie uporządkowania. Wymagaj wykonywania codziennych obowiązków i szacunku dla pozostałych członków rodziny. Reaguj, gdy uważasz, że komuś dzieje się krzywda, a twoja nastolatka przenosi negatywne emocje na młodsze rodzeństwo.
6. Interesuj się
Nie wystarczy być obok. Trzeba uważnie obserwować, by w porę zauważyć niepokojące symptomy. Nie truj – rozmawiaj, tłumacz. Pokaż swój punkt widzenia, ale staraj się zrozumieć perspektywę twojego dziecka. Nie wygłaszaj kazań, traktuj ją jak partnera w rozmowie. Nie przeglądaj osobistych rzeczy, poproś, by sama mówiła ci o tym, co jest dla niej ważne, czego się boi, a co ją uszczęśliwia.
7. Okazuj miłość i ufaj
Mów, że kochasz – bezwarunkowo. Mów, że jesteś obok, że zawsze będziesz wspierać swoje dziecko. Niezależnie od tego, co się stanie, co usłyszysz. Wrogość, którą czasem odczuwasz ze strony swojej nastolatki nie jest prawdziwą wrogością. To próba ustalenia granic, próba odnalezienie swojego miejsca i swojej tożsamości. Okaż jej zaufanie – nie popadaj w obsesję kontroli, bo to przynosi odwrotne skutki. Twoim zadaniem jest stworzyć jej takie warunki, żeby okres dojrzewania przebiegł bez wydarzeń, które w znacznym stopniu zaburzą poczucie bezpieczeństwa i poczucie wartości.