Go to content

Zamiast dawać wsparcie, jest źródłem bólu. Jak rozpoznać toksyczny związek i jak sobie pomóc?

Toksyczny związek - jak rozpoznać, co robić, jak sobie pomóc?
fot. Moyo Studio/iStock

Toksyczny związek diametralnie odbiega od zdrowej relacji, która zapewnia partnerem poczucie bezpieczeństwa i wzajemny szacunek. To więź, która zamiast dawać wsparcie i pozytywne emocje, jest wyłącznie źródłem bólu, cierpienia i stresu. Nie ma miejsca na piękne chwile i gorące uczucie.

Toksyczny związek – czym jest?

Toksyczny związek to relacja, w której jeden z partnerów nieustannie kontroluje i podporządkowuje drugiego. To poniżanie, manipulacja, obwinianie i zastraszanie. Może pojawić się nieustanna krytyka, groźby i zastraszanie. Koszty jakie ponosimy tkwiąc w toksycznym związku znacznie przewyższają korzyści jakie z niego czerpiemy. W zdrowej, prawidłowej relacji zaspokajane są potrzeby obojga partnerów – tutaj liczy się tylko jeden. Nie ma równości, sprawiedliwości czy możliwości rozwoju. Tylko jedna strona daje, a długa tylko i wyłącznie bierze. Toksyczny związek nie daje szczęścia, spełnienia, a jedynie uczucie wykorzystania i poniżenia.

Cechy toksycznego partnera

Toksyczny partner przejawia szereg zachowań, które wskazują na chęć przejęcia władzy i kontroli nad drugą osobą. Nieustannie marudzi, jest niezadowolony, wyrzuca na drugą osobę swoje emocjonalne żale. Jednak co najgorsze, sam nie robi nic, by poprawić sytuację. Co powinno zaniepokoić?

  • Agresja – werbalna i fizyczna
  • Lekceważenie reakcji lub twierdzenie, że są nieadekwatne do sytuacji
  • Unieważnianie emocji
  • Obwinianie o wszystko i wytykanie błędów
  • Nieustanna krytyka i oskarżanie
  • Przerzucanie swoich błędów na ofiarę
  • Bezpodstawne obelgi
  • Nietolerancja wyglądu i zachowań partnera
  • Brak bliskości
  • Nieszanowanie prywatności (np. czytanie korespondencji)
  • Kontrolowanie wydatków
  • Izolowanie drugiej osoby od rodziny, przyjaciół i znajomych

Toksyczny partner ma na nas szkodliwy, a czasami nawet i destrukcyjny wpływ. Ignorowanie potrzeb, wzbudzanie poczucia winy, stawianie siebie w roli ofiary, sceny zazdrości czy stawianie oczekiwań nie do spełnienia to najczęstsze zachowania i sygnały świadczące o tym, że relacji w której tkwimy nie warto poświęcać więcej czasu i zaangażowania.

Zobacz również: Toksyczny związek zmieni sposób, w jaki myślisz o miłości. Zatrze granice między dobrem a złem, między akceptowalnym a niedopuszczalnym

Jak rozpoznać toksyczny związek?

Toksyczny związek - jak rozpoznać, co robić, jak sobie pomóc?
fot. Cottonbro/Pexels

Wystarczy chwila nieuwagi i zapomnienia, by w wpaść w pułapkę toksycznego związku, z której tak trudno się potem wydostać. Jak rozpoznać toksyczny związek? W toksycznym związku nie ma partnerstwa i równego podziału sił. Tutaj jest walka, przepychanie i nieustanne wybuchy emocji. Druga strona bierze, ale nie daje nic od siebie. Negatywny wpływ toksycznego partnera sprawia, że tracimy pewność siebie, poczucie własnej wartości. Przestajemy wierzyć we własne umiejętności, siłę i możliwości. Coraz częściej pojawiają się czarne myśli. Zaczynamy wierzyć, że wszystko co złe jest tylko i wyłącznie naszą winą. Czujemy się zagubieni, wyczerpani. Pojawia się poczucie ciągłej walki, niepewność i brak uczciwości. W toksycznym związku trudno o prawdziwy szacunek, szczerą rozmowę i budującą miłość.

Fazy toksycznego związku

Toksyczny związek składa się z trzech, regularnie powtarzających się faz.

  • Faza idealizacji – wszystko zaczyna się nieśmiało, idealnie i delikatnie. Toksyczny partner wydaje się być opiekuńczym, troskliwym i kochanym. Nic nie wskazuje na to, że nie jest to jego prawdziwe oblicze. Jednak właśnie ten nieustanny idealizm powinien zaniepokoić. Nie ma ludzi, ani związku idealnego.
  • Faza dewaluacji – po pewnym czasie zachowanie toksycznego partnera zmienia się. Zaczyna krytykować, coraz więcej wymagać, często jest niezadowolony. Pojawia się gra na emocjach. Lęk, niepewność – może chce mnie zostawić, może nie jestem idealna?
  • Faza odrzucenia – wszystko staje się jasne, mamy do czynienia z toksycznym partnerem. Jednak niska samoocena, grunt który obsuwa się pod nogami, uczucie poniżenia i porzucenia nie pozwalają odejść. Brak odwagi emocjonalnej sprawia, że cierpimy, ale tkwimy w tym dalej.

Toksyczne zachowania – z czego wynikają?

Toksyczne zachowania nie zawsze są świadome i zamierzone. Czasami są wynikiem osobistych problemów czy niewłaściwych relacji rodzinnych. Dzieciństwo, relacje między rodzicami i funkcjonowanie w określonych rolach mogą mieć duży wpływ na to, jak odnajdujemy się w związku i jakie mamy podejście do drugiej osoby. Trudności mogą wynikać z nieprzepracowanych problemów. Nadużywanie alkoholu przez jednego z rodziców, przemoc fizyczna, psychiczna, czy brak szacunku między rodzicami odgrywają istotną rolę. Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być nieprzepracowane traumy, zaburzenia natury psychicznej, zaburzenia poczucia własnej wartości czy brak doświadczenia pozytywnych relacji. Często podświadomie wybieramy niekoniecznie to co dobre, ale to co nam znane.

Może się również zdarzyć, że toksyczne zachowania są w pełni świadome i przemyślane. Związek jest pewnego rodzaju interesem, z którego osoba toksyczna czerpie korzyść – być może finansową, społeczną. Niekiedy obwinianie i pozbawianie komfortu partnera sprawia po prostu przyjemność, a toksyczny związek staje się po prostu wygodny.

Zobacz również: Nie jesteś mu winna swojego ciała. Taki seks zdarza się tylko w toksycznych związkach

Wpływ na zdrowie

nie kocha
fot. marlo74/iStock

Toksyczny związek negatywnie odbija się na naszym zdrowiu psychicznym. Częste nieporozumienia, kłótnie  i nieustanny stres mogą doprowadzić do nerwicy a nawet stanów depresyjnych. U osób tkwiących w takiej relacji wzrasta ryzyko zaburzeń odżywiania, choroby wrzodowej czy niestrawności. Niekiedy mogą się pojawić choroby serca i nadciśnienie tętnicze. 

Toksyczny związek a uzależnienie

Zdarza się, że osoby żyjące w toksycznym związku przez dłuższy czas nie dostrzegają problemu, zaprzeczają gdy ktoś twierdzi, że jest tutaj coś niepokojącego. Toksyczny związek bywa wzajemnym uzależnieniem od siebie. To uzależnienie od „miłości”, której tak naprawdę nie ma. Bo czy tak powinna wyglądać miłość? Miłość nie jest bólem, cierpieniem i obwinianiem. Ofiara, która angażuje się i daje całą siebie, często rezygnuje ze swojego prawdziwego życia. Odcina się od rodziny, bliskich i znajomych, bo tego oczekuje od niej partner. To jemu poświęca całą swoją uwagę, a tym samym uzależnia się od niego. Dla osób postronnych objawy, sygnały świadczące o tym, że dany związek jest toksyczny są doskonale widoczne. Niestety, ci którzy w nim tkwią, często tego nie dostrzegają.

Czy toksyczny związek można naprawić?

Często zakładamy, że toksyczny związek skazany jest jedynie na porażkę. Może się wydawać, że najlepszym wyjściem jest rozstanie i zakończenie relacji. Jednak jeśli partnerzy naprawdę chcą uratować miłość to przy ciężkiej pracy może się udać. Po czym poznać, że toksyczny związek można spróbować naprawić? W przypadku, gdy obie osoby wykazują prawdziwą chęć polepszenia relacji i zauważalna jest gotowość do działania, warto spróbować. Żeby naprawić toksyczny związek trzeba przestać zrzucać odpowiedzialność na drugą osobę. Obwinianie nie doprowadzi do porozumienia. Należy nauczyć się rozmawiać, w otwarty sposób nazywać swoje emocje i komunikować potrzeby. W wielu przypadkach najlepsze okazuje się wsparcie terapeutyczne. Psychoterapia pozwoli szerzej spojrzeć na problem, lepiej go zrozumieć, lepiej zrozumieć siebie nawzajem. Podczas terapii dla par można przepracować problemy i spróbować odbudować więź.

Jak zakończyć toksyczny związek?

Toksyczny związek - jak rozpoznać, co robić, jak sobie pomóc?
FOT. Milos Dimic/iStock

Uratowanie toksycznego związku wymaga mnóstwa pracy, samozaparcia i cierpliwości. Często to po prostu niemożliwe. Dlatego jeśli stwierdzisz, że tkwisz w toksycznym związku, którego nie uda się uratować, odejdź. Nie obwiniaj się, zerwij kontakt z toksycznym partnerem. Zakończenie relacji, nawet tej toksycznej, nie należy do najłatwiejszych. Osoba, która przez dłuższy czas była o wszystko obwiniana, nieustannie kontrolowana – stała się ofiarą, która straciła poczucie własnej wartości. Brak odwagi, niemoc i wątpliwości nie ułatwiają odejścia. Najważniejsze, by zdać sobie sprawę, że relacja nie jest zdrowa, odbija się niekorzystnie na psychice i samopoczuciu. Wyjście z toksycznego związku, w szczególności pod względem emocjonalnym, jest bardzo trudnym i skomplikowanym procesem. By sobie pomóc, najlepiej zgłosić się do psychologa, który pomoże przezwyciężyć traumę, pomoże powrócić do normalnego życia i zacząć na nowo budować relacje. Bardzo ważne, by po odejściu całkowicie zerwać kontakt z byłym partnerem.

Jak wrócić do zdrowia po byciu w toksycznym związku?

Powrót do poczucia sensu i dobrej kondycji psychicznej składa się z kilku etapów.

  • Zwątpienia – kiedy uświadomimy sobie, że tkwiliśmy w toksycznym związku, zaczynamy zadawać sobie wiele pytań. Zastanawiamy się, co nami kierowało, dlaczego tak długo byliśmy z osobą, która krzywdziła, raniła i lekceważyła nasze uczucia.
  • Szukanie odpowiedzi – kiedy ochłoniemy po podjęciu jakże trudnej decyzji o rozstaniu, zaczynamy rozmawiać z bliskimi o tym, co wydarzyło się w naszej relacji. Chcemy utwierdzić się w przekonaniu, że odejście było najlepszym wyborem. W sumie jedynym. Przy pomocy bliskich, przyjaciół i rodziny szybko zrozumiemy, że nie było innego wyjścia, ta relacja nie miała się prawa udać.
  • Zrozumienie, co się stało – choć żal, ból i cierpienie będą nam towarzyszyły jeszcze przez dłuższy czas, zaczynamy czuć, że to była dobra decyzja. Zaczynamy rozumieć trudne doświadczenia, okropne sytuacje. Powoli dostrzegamy światło na końcu tunelu.
  • Zadbanie o siebie – zaczynamy łapać równowagę. Ostatecznie zrywamy kontakt z osobą, która sprawiła nam tyle bólu i cierpienia. Postanawiamy wreszcie zadbać o siebie. Tylko o siebie, o nikogo innego!
  • Życie ma sens – coraz bardziej otwieramy się na ludzi i otaczający nas świat. Zaczynamy wychodzić ze znajomymi, budujemy nowe relacje, rozwijamy pasje i zainteresowania.
  • Wszystko wiem – już wiemy, jakich błędów powinniśmy unikać w przyszłości. Jesteśmy świadomi, co jest złe i jak nie możemy dać się traktować. Z traumatycznych przeżyć wyciągamy sensowne wnioski i w pełni zaczynamy cieszyć się życiem.