Czy kiedykolwiek żałowałaś, że nie tupnęłaś nogą i nie powiedziałaś „nie” swojemu szefowi, partnerowi, dzieciom? Wielu z nas tak bardzo boi się konfliktu – lub innych, którzy są krytyczni wobec nas – że unikamy sytuacji, w których mogłoby dojść do kłótni, godząc się na wszystko.
Jest jeszcze jedna kwestia, dlaczego tak trudno powiedzieć nam „nie”. Otóż kieruje nami silne pragnienie bycia lubianym. Wydaje nam się, że każdy nasz sprzeciw, budzi niechęć innych. To często także efekt dużej empatii, kiedy nie chcemy zranić uczuć drugiej osoby. Niestety brak umiejętności odmowy uderza tak naprawdę w nas samych. Zastanawiasz się, czy masz problem z mówieniem „nie”? Może te sytuacje są dla ciebie znajome?
Przekraczasz własne granice
Marzysz o tym, żeby odpocząć, w głowie rysuje ci się weekend z książką w ręce, z planszówkami z dziećmi – bez pośpiechu, bez presji. Tymczasem im bliżej wyczekanego weekendu, twoje plany biorą w łeb, bo zadzwoniła teściowa z zaproszeniem na obiad albo przyjaciółka wyciągając cię na imprezę, na którą nie masz ochoty. Może dzieci chcą zaprosić swoich kolegów na nockę? A może znajoma poprosiła, żebyś doradziła jej podczas zakupów z wyborem sukienki? Mąż chce zaprosić kolegów na mecz? Zaraz zaraz, a gdzie twoje plany? Jeśli brzmi to znajomo – czas zacząć mówić „nie”.
Nie możesz znieść rozczarowania
Przyjaciółka dzwoni, żebyś wpadła na wino. Choć masz ogrom pracy, na którą czas chciałaś przeznaczyć wieczór, żeby nie pracować w weekend, wychodzisz, bo rozczarowanie przyjaciółki byłoby dla ciebie nie do zniesienia. Tak nie możesz. Myślenie o sobie nie jest niczym złym. Jeśli trudno ci po prostu odmówić, zacznij od propozycji zmiany dnia, przełożenia spotkania, powiedz, że masz inne plany, ale też nie ulegnij namowom. Pierwszy raz jest najtrudniejszy także dlatego, że inni nie są przyzwyczajeni do tego, że odmawiasz.
Chcesz zaimponować
To pułapka, w którą wpada wiele osób najczęściej w nowej pracy, gdzie chcemy od początku wypaść jak najlepiej, więc nie odmawiamy nowych zadań, pomocy innym, aż nagle odkrywamy, że jesteśmy zakopani pracą po same uszy. Spokojnie, nie musisz brać wszystkiego na siebie. Czasami mniej, naprawdę znaczy lepiej.
Czy opisane sytuacje brzmią znajomo? Na szczęście istnieje wiele technik, które możesz wykorzystać, aby nauczyć się mówić „nie”. Oto kilka przykładów:
- Zacznij mówić „nie” w małych, nieistotnych sytuacjach. Na przykład, nie ulegając spontanicznym zakupom, odmawiając zjedzenia czegoś, na co nie masz ochoty
- Daj sobie więcej przestrzeni, zanim powiesz „tak”. Nie pozwól, aby zgoda była twoją odruchową reakcją na każdą decyzję. Poświęć chwilę, aby zatrzymać się i odetchnąć – oceń – i dokonaj wyboru
- Nie poddawaj się naciskom. To, że „wszyscy inni” coś robią, nie oznacza, że ty też musisz
- Oceń konsekwencje odmowy. Co takiego może stać stać, jeśli powiesz „nie”, czy naprawdę jest to tak straszne, że nie możesz odmówić?
- Zaakceptuj, że „pozwól mi o tym pomyśleć” jest także właściwą odpowiedzią. Nie masz obowiązku natychmiastowej reakcji