Po każdym rozstaniu przychodzi ten moment, kiedy chcesz znów czuć sercem bliskość, ciepło i namiętność. Chcesz znów być dla kogoś – i by ktoś był dla ciebie. Ale tym razem jest inaczej. Inaczej miłość rozumiesz i innych uczuć pragniesz – i jedyne co dzwoni w twojej głowie to pytanie: „czy jeszcze będę kochać, czy jeszcze będę kochana”? Będziesz, obiecuję. Ale zanim będziesz gotowa, musisz wiedzieć, że nie każdy rodzaj relacji uzdrowi twoją duszę.
W twoim życiu po rozstaniu pojawią się relacje namiętne i emocjonalne. Każda inna, nowa. Każdej będziesz doświadczać zupełnie inaczej. I każda z nich może przynieść ci wiele dobrego albo schwytać cię na chwilę w pułapkę. Może dziś mi nie uwierzysz, ale zaraz po rozstaniu, nie każdy długotrwały i poważny związek pomoże ci się uzdrowić. Jeszcze będzie na to czas.
Namiętność i uczucia – pułapki i korzyści nowych związków po rozstaniu
Każdy człowiek po traumie rozstania zaczyna uczyć się na nowo tworzyć relacje z innymi. Dwa najpopularniejsze typy relacji odbudowujących, to relacja namiętna i terapeutyczna. W sprawach sercowych możemy pójść o krok dalej i zobaczyć, że związki, które zaczynamy tworzyć po rozstaniu czy rozwodzie, mogą mieć charakter namiętny lub uczuciowy.
Najczęściej zaczynamy tworzyć relacje namiętne. nagle, po wszystkich trudnych i złych doświadczeniach, zjawia ktoś, kto wreszcie rozumie. Kto w jednej chwili podnosi z kolan twoją pewność siebie, poczucie bezpieczeństwa. Iskrzy między wami jak w elektrowni. Wreszcie poznajesz moc dobrej komunikacji, zrozumienia, empatii, szczerości i dawno nieodczuwanej namiętności.
Z czasem taka relacja może przerodzić się w poważny związek, jednak pamiętaj, że klucz do twojego wylizania ran po rozstaniu, nigdy nie jest ukryty w drugiej osobie. Właśnie dlatego pierwsze związki „na nowo”, oprócz korzyści, jakie bez wątpienia ci dają, mają ukryte pułapki. Czy da się w nie nie wpaść? Hmm, chyba nikt nie odważyłby się na jednoznaczną odpowiedź, ale warto wiedzieć, gdzie na tym etapie odbudowy, możesz utknąć, a gdzie się wzmocnić.
Autorzy bestsellerowej książki „Rozwody i rozstania. Sprawdzony program odbudowy życia” wyróżniają 8 pułapek i korzyści, które czekają na ciebie w nowym związku po rozstaniu.
Pułapka: Przeniesienie odpowiedzialności za swoją namiętność
Zastanów się, czy nie przypisałaś temu związku zbyt wysokiego priorytetu – w równaniu z całą resztę swojego życia. Często łatwo dostrzegamy to obserwując swoją relację z dziećmi – nie patrz na to przez pryzmat „wyrodnego rodzica”, tylko przyjrzyj się temu, jak z powodu nowej relacji ułożyła się twoja hierarchia rzeczy ważnych w życiu. Nowy związek daje ci potężnego kopa dobrych emocji – chcesz, żeby to trwało już wiecznie. Ekscytacja nowym partnerem każe myśleć ci, że nie możesz bez niego żyć.
Pamiętaj jednak, że jesteś dopiero w środku swojej drogi. Nie możesz przenosić całej odpowiedzialności za swoje szczęście na nową miłość. Twoje szczęście, buduje zdecydowanie więcej czynników i relacji. Korzystaj z tego dobra, które daje ci miłość i zakochanie, ale nie rezygnuj z reszty życia.
Korzyść: Twój osobisty rozwój
Wchodząc w nowy związek współtworzysz jego środowisko i warunki – to bardzo cenna lekcja bycia sobą i budowania własnego poczucia wartości.
Pułapka: Zaburzenie trzeźwego osądu
Nie przeceniaj swojego partnera. Prawdopodobnie jesteś jeszcze niepewna swojej wartości dla potencjalnego partnera – no naturalne skoro przeżyłaś bolesne rozstanie lub rozwód. Największą pułapką jest wpuszczanie do swojego życia w sposób bezkrytyczny każdego, kto okaże ci zainteresowanie.
Pamiętaj, że partner postawiony na piedestale wcale nie musi czuć się komfortowo. W zdrowej relacji oboje powinniście być w związku równoprawni. Łatwo możesz też wpaść w toksyczną relację, bojąc się ponownego rozstania. Pamiętaj, że żadna miłość nie powinna wzrastać na cierpieniu i bezgranicznym poświęceniu. Miłość za wszelką cenę, zawsze (prędzej lub później) komuś odbija się czkawką.
Pułapka: Uciekanie w przyszłość
Skoro jest ci dobrze i znów poczułaś motyle w brzuchu możesz zacząć zbyt często uciekać w przyszłość. Planować, marzyć, wyobrażać sobie, jak rozwinie się ten związek. Cudownie, ale pamiętaj, że nie możesz spędzić życia w wehikule czasu. Żeby stworzyć dobrą, zdrową relacje musisz żyć TU i TERAZ.
Korzyść: Praca nad komunikacją
Jeśli znalazłaś swoją bratnią duszę, bardzo dużo zyskasz w tej relacji. Otwierasz się i wiele czasu w nowym związku spędzasz na rozmowach. To bardzo ważny etap w twoim życiu. Uczysz się na nowo, jak budować z drugim człowiekiem intymność.
Pułapka: Przekonanie, że nic lepszego już cię nie może spotkać
Uważasz, że twój nowy partner jest tym „jedynym”. Niekoniecznie musi być wyjątkowy, ale olbrzymi plecak wypełniony doświadczenia z okresu rozstania każe ci się bać. Oczekiwania społeczeństwa, twój lęk przed ponowną utratą i wciąż żywe wspomnienia uczucia samotności, mogą popychać cię do utrzymywania relacja za wszelką cenę.
Twoja ekscytacja wynika po części z twojego własnego rozwoju – właśnie uwolniłaś się z okalającej skorupy. Być może w innych związkach nie poczujesz już tak intensywnych emocji, ale mogą być dla ciebie wiele bardziej pozytywne i budujące. Nie zakładaj, że nic innego już cię w życiu nie spotka. Pamiętasz, jeszcze niedawno myślałaś tak o życiu w pojedynkę…
Korzyść: Nauka zdrowej relacji. Dobry związek to najlepsze „laboratorium rozwoju”*
Po rozstaniu musiałaś się wiele o sobie nauczyć, zbudować od zera część swoich emocjonalnych filarów. Być może przepracowałaś swoje emocjonalne rany czy schematy, które wpędzały cię w toksyczne relacje. Każda nowa relacja na tym etapie życia, będzie dla ciebie nieoceniona i dobra – nauczysz się w niej jeszcze więcej o sobie. Z pewnością ten związek będzie bardzo róznił sie od tego, z którego odeszłaś, dlatego będzie ci w nim bardzo dobrze.
Pułapka: Utrata równowagi
Kiedy zalewają cię te wszystkie emocje, za którymi tak długo tęskniłaś, łatwo jest stracić równowagę. Nawet nie zauważysz kiedy zaczniesz inwestować wszystko, co masz w relację swoim kosztem. Jesteś spragniona sukcesu w miłości, chcesz znów czuć, że już zawsze będzie dobrze – i nie ma w tym nic dziwnego. Pamiętaj, że bez względu na to, czy jesteś w związku czy nie, po rozstaniu musisz przede wszystkim odbudować siebie.
Nie przedkładaj nad to nowej relacji, to zawsze kończy się źle. Najpierw ulecz serce, potem pozwól mu fruwać. Inaczej upadnie z bardzo wysoka i znów się poobija.
Jeszcze będziesz kochać, jeszcze będziesz kochana, obiecuję… Nie wywieraj na sobie żadnej presji.
Na podstawie: *”Rozwody i rozstania. Sprawdzony program odbudowy życia”, Bruce Fisher, Robert Alberti,