Go to content

Jedynaczka, najstarsza czy najmłodsza? Od tego zależy… jak kochasz!

Jedynaczka, najstarsza czy najmłodsza? Od tego zależy... jak kochasz!
fot. iStock/ DzoPhotography

Nie od dziś wiadomo, że rodzina ma na nas ogromny wpływ i od naszych bliskich zależy między innymi to, jakimi staniemy się ludźmi i jak będziemy odnosić się do innych, także i w życiu miłosnym. Ale czy wiecie, że nie tylko od panujących w rodzinie relacji zależy jak kochamy, ale także od kolejności w jakiej przyszłyśmy na świat? Jesteś jedynaczką, najstarszą czy najmłodszą z rodzeństwa? Zobacz, co na temat twojego życia miłosnego mają do powiedzenia eksperci.

Najstarsze dziecko

Starsze dzieci często są inteligentne, odpowiedzialne i mogą pochwalić się dużymi osiągnięciami. Te cechy mają swoje odbicie także i w ich życiu uczuciowym, gdy zakochują się i wchodzą w związek, są opiekuńczy, potrafią okazać partnerowi troskę i wsparcie, można na nich polegać jak na Zawiszy. Jak każdy, mają też i swoje niedoskonałości – są wobec siebie bardzo krytyczni, mają skłonność do perfekcji i zamiłowanie do dążenia do ideału, a przy tym nie lubią podejmować ryzyka, o wiele lepiej czują się mając nad wszystkim kontrolę. Ta cecha może doprowadzać do szału osoby urodzone jako środkowe lub najmłodsze i utrudniać miłosne relacje między nimi.

Środkowe dziecko

Środkowe dzieci to urodzeni rozjemcy i mediatorzy. Ponieważ od najmłodszych lat muszą się dostosowywać zarówno do starszego, jak i młodszego rodzeństwa, naturalnie i z łatwością zdobywają zdolności dyplomatyczne i negocjacyjne. Bardzo ważna jest dla nich uczciwość i jasność sytuacji, dlatego w związku ze środkowym dzieckiem dobrze jest grać w otwarte karty i głośno mówić o tym, co w relacji zgrzyta i nam przeszkadza. Środkowi charakteryzują się też bardzo realistycznym podejściem do swoich zdolności i możliwości, ale niekiedy nie do końca wiedzą, czego konkretnie chcą od życia, mogą mieć trudności z podjęciem decyzji. Bywa też, że są bardzo wrażliwi na opinie innych osób i mogą im łatwo ulegać.

Jedynaczka, najstarsza czy najmłodsza? Od tego zależy... jak kochasz!

fot. iStock/ SanneBerg

Najmłodsze dziecko

Najmłodsi w rodzinie to często poszukiwacze atencji i uwagi, skłonni do ryzyka i charyzmatyczni. W związkach wydają się być zabawni, spontaniczni, przyciągający do siebie innych. Zazwyczaj posiadają wysokie umiejętności interpersonalne – wszak od urodzenia uczyli się odczytywać sygnały ze strony starszego rodzeństwa i rodziców.  Ich wadą bywa kapryśność i oczekiwanie, że partner podejmie niektóre decyzje za nich i dla nich, zaopiekuje się nimi i zatroszczy o ich potrzeby. W relacji z poważnym i odpowiedzialnym najstarszym dzieckiem, charyzmatyczny najmłodszy może  być na dłuższą metę nieco irytujący, choć z drugiej strony to właśnie przy tym czarusiu pierworodny najlepiej się rozluźni i porzuci swój pancerz perfekcji.

Jedynak

Jedynacy nigdy nie musieli zabiegać o uwagę swoich rodziców, konkurować o nich z rodzeństwem, dlatego w związku potrafią być czasami wymagający i potrzebujący dużej atencji ze strony partnera. Z drugiej strony, jedynacy to osoby, ma których można polegać, odpowiedzialni i konwencjonalni – te cechy sprawiają, że świetnie sprawdzą się jako towarzysze życia dla najstarszego dziecka.  Jeśli jedynak zechce związać się jednak z najmłodszym dzieckiem, musi uzbroić się w cierpliwość i przygotować na czekające go trudności – zabawny, spontaniczny i charyzmatyczny junior będzie bowiem dla niego sporym wyzwaniem, a dopasowywanie się może rodzić frustrację i wymaga czasu.

Pamiętajmy jednak, by na powyższą charakterystykę patrzeć z dystansem i nie przenosić na własne życie w stu procentach. Nie wszystko zależy od kolejności urodzenia – ważne jest też to, jakimi partnerami byli nas rodzice, czy tworzyli silny, zdrowy związek, czy może się rozstali, jak wyglądały relacje w rodzinie. W psychologii człowieka nie ma stałych, uniwersalnych zasad i pasujących do każdego cech – nasz charakter i sposób bycia, tego, jak dajemy i co otrzymujemy w miłości, zależy od bardzo wielu indywidualnych czynników.


Na podstawie: www.huffingtonpost.com

Zapisz

Zapisz