Będąc w związku, oczekujemy zazwyczaj zdrowej relacji opartej na szacunku i zaufaniu. Niestety, zdarza się, że to, co na początku wydawało się idyllą, z czasem zamienia się w koszmar i zaburza trzeźwość umysłu. Życie z toksyczną osobą zabiera nam energię, obniża także poczucie własnej wartości. Na czym polega taki związek i jak go rozpoznać?
Na temat toksycznych związków można napisać naprawdę wiele. Coraz częściej w gabinetach psychologicznych pojawiają się osoby, które uwikłane są w relację, z której nie potrafią wyjść. Na szczęście chętniej i głośniej mówimy o tym, na czym polega toksyczna relacja, wychodzimy ze swojej skorupy i udowadniamy, że odcięcie się od takiej osoby jest możliwe. Osoby żyjące z toksykiem czują się jak w pułapce, są niejako uzależnione od partnera.
Jak wygląda toksyczny związek?
Toksyczny związek to rodzaj relacji, w której jeden z partnerów przez cały czas sprawia, że druga osoba traci poczucie wartości. Nie potrafi odróżniać swoich emocji i podejmować trzeźwych decyzji, a oprócz tego jest poddawana ciągłej manipulacji. Chociaż jesteśmy przekonani o swojej racji, to i tak niezmiennie partner wzbudza w nas poczucie winy. W toksycznych związkach pojawia się nie tylko gniew i złość, ale również swego rodzaju wstyd i niekontrolowany lęk przed tym, co nas czeka. W takiej relacji możemy poczuć się jak na rollercoasterze. Każdy dzień wypełniony jest obawą przed tym, co nas czeka.
Kiedy związek jest toksyczny, jeden z partnerów czuje się całkowicie zepchnięty na drugi plan. Chociaż przy znajomych i rodzinie czujemy się kochani i wystawiani na piedestał, a partner odbierany jest jako szarmancki i czarujący — to w czterech ścianach pojawia się ignorancja i milczenie, które mają być dla nas karą. Potrzeby toksycznej osoby zawsze dominują nad naszymi własnymi. W końcu dochodzi do tego, że zaczyna nam brakować energii życiowej, czujemy się beznadziejnie i przestajemy dostrzegać w sobie jakichkolwiek zalet. Przemocy emocjonalnej może towarzyszyć również przemoc fizyczna, a to sprawia, że coraz trudniej jest nam mówić o swoich problemach, a tym bardziej uciec od toksyka.
Dlaczego w ogóle pozwalamy sobie na wchodzenie w dysfunkcyjne relacje? To, czego doświadczyliśmy w dzieciństwie, często przekłada się na nasze dorosłe życie. Osoby, które nigdy nie zaznały w życiu prawdziwej miłości i troski, a zderzały się wyłącznie z niedostępnym emocjonalnie otoczeniem, będą podświadomie szukać osób, które są wewnętrznie zaburzone. Często są to osoby agresywne i uzależnione od używek (np. alkoholu). Odrzucenie i wyśmiewanie w dzieciństwie prowadzi do tego, że rośnie w nas przeświadczenie o tym, że nie zasługujemy na inne traktowanie. Ponadto nie zawsze od początku związek jest przemocowy, więc nie jesteśmy do końca świadomi, że żyjemy w toksycznej relacji.
Jej początek jest zawsze intensywny, przepełniony emocjami i pięknymi obietnicami. Z kolei przykre sytuacje i niezdrowe zachowania zaczynają pojawiać się stopniowo, a my odbieramy to jako przejaw miłości i nie widzimy, że coś jest nie tak. W końcu dochodzi do sytuacji, w której zaczynamy zauważać coraz więcej czerwonych flag, pojawia się tzw. gaslighting, czyli podważanie i manipulowanie uczuciami drugiej osoby, która zaczyna czuć się zdezorientowana i poddaje w wątpliwość słuszność swoich uczuć.
Jak rozpoznać toksyczny związek?
Nie zawsze jest to proste, ale warto zacząć od tego, co mówi i jak mówi do nas partner. Jeśli po każdej kłótni pojawia się tzw. miesiąc miodowy i wydaje Ci się, że wszystko wróciło do normy, a potem jego gniew wraca ze zdwojoną siłą, to należy się zastanowić, czy jesteśmy w zdrowej relacji. Niepokojące jest również obwinianie drugiej osoby za każdą najmniejszą sytuację, chociaż wiemy, że nie mieliśmy na nią żadnego wpływu. Jeśli w Waszym związku coraz częściej dochodzi do niekontrolowanej zazdrości jednej ze stron, która zaczyna się ocierać o obsesyjne stalkowanie, to wiedz, że nie jest to zdrowe zachowanie. Warto wówczas jak najszybciej poruszyć ten temat. Osoby toksyczne często obracają swoje agresywne postępowanie w żart, twierdząc, że to przecież „tylko żarty”, albo wmawiając swojemu partnerowi, że zwyczajnie „dramatyzuje”. Ty z kolei z dnia na dzień masz coraz mniej siły, zapominasz o sobie, o swoich potrzebach i pasjach. Bycie w toksycznym związku wysysa z nas całą energię.
Pamiętaj, że kiedy związek jest toksyczny, partner zawsze trzyma rękę na pulsie, kontroluje Twój każdy krok i czeka na potknięcie. Nie oczekuj wsparcia i poczucia bezpieczeństwa, ponieważ myśli on wyłącznie o swoich potrzebach. Toksyk często chce, żebyś odcięła się od rodziny i znajomych, a przy okazji zrobi wszystko, żeby ich nastawić przeciwko Tobie. Z kolei, jeśli zauważysz sytuację, w której na Twoich oczach bez żadnych skrupułów adoruje inne kobiety, uważając, że nie ma w tym nic złego — pora na rozmowę. Partner powinien być Twoją bezpieczną przystanią, która będzie ciągnęła Cię do góry i motywowała. Nie daj sobie wmówić, że Twoje emocje nie mają znaczenia i że jesteś „chora psychicznie”, bo właśnie w ten sposób toksyk przerzuca na Ciebie odpowiedzialność za Wasze sprzeczki. Czy da się uratować toksyczny związek? Bardzo rzadko. Taką relację warto jak najszybciej uciąć, szczególnie wtedy, gdy partner z premedytacją i bez żadnych oporów stosuje wobec Ciebie przemoc emocjonalną i fizyczną.