Go to content

Każdy kocha po swojemu.I każdy przekonany jest, że nie ma innego sposobu. Style kochania

Kiedy kochamy, chcemy dać z siebie więcej, lepiej, wszystko dla tej miłości, dla tej jedynej, wyjątkowej osoby. Piękne, prawda? A co dzieje się, gdy w zamian nie otrzymujemy tego samego? Uuuu, boli, uwiera nas w najdelikatniejszym miejscu duszy. I tak trudno zrozumieć nam, czy nawet przyjąć do wiadomości, że ona/on, mogą kochać zupełnie inaczej. Bo czy miłość da się zdefiniować, wyskalować tak, aby każdy mógł jednoznacznie ocenić, co miłością jest, a co już absolutnie nie?

Dla jednych kochać, znaczy oddać się totalnie, nie chcieć kompletnie nic, nie oczekiwać, poświęcić. Dla kogoś innego, kochać, to dawać przestrzeń, towarzyszyć. Jeszcze ktoś inny kocha wtedy, gdy jego każda komórka ciała eksploduje niekończącą się namiętnością. Ale są i tacy, którzy kochają tylko duszą, stabilnie, dojrzale – tylko tak.  Nie potrafią, nie chcą i nie wyobrażają sobie, że może być inaczej…  Tych miłości są miliony, złożone ze sposobów kochania każdego człowieka. Mówi się o stylach kochania. Każdy z nas ma swój, utkany z kilku powtarzalnych stylów. Są w nim cienkie nitki i grube, dominujące typ relacji przędze, na których opiera się nasza własna definicja miłości. Każdy kocha po swojemu, inaczej. I każdy przekonany jest, że nie ma innego sposobu.

Czasem spotykają się dwa style, których nie sposób pogodzić. I mogą kochać nad życie, szczerze, z całych sił. Czeka ich wtedy trudna droga kompromisów i rozmów. Bo bez nich, trudno było by uwierzyć, że to w ogóle może być miłość… Że można kochać tak inaczej, niż to, co sami czujemy.

Style kochania

1. Styl romantyczny

To styl ciepła, emocji i bliskości, również (a może przede wszystkim?) tej fizycznej. Mówi się, że styl romantyczny jest „elektryczny” pełen energii, pozytywnego napięcia, jakie wytwarza się między dwojgiem ludzi, dreszczy i uniesień. Kochający romantycznie fizycznie doznaje całej gamy odczuć. To motyle w żołądku i dreszcz na plecach, przyspieszony puls i oddech. To namiętność, która przyjmuje wymiar nie tylko erotyczny, ale i oznacza głęboko intymną relację dusz, umysłów i ciał.

W takim stylu kochania bliskość fizyczna i seks odgrywają bardzo ważną rolę. Trzymanie partnera kochającego romantycznie na dystans, jest dla niego doświadczeniem głęboko raniącym.

Ten styl jest dość idealistyczny i bardzo naładowany emocjami, przez co traci nieco na stabilności (o ile nie połączy się z innymi stylami).

2. Styl przyjacielski

Nie jest tak mocno naładowany emocjami. Związek zazwyczaj rozpoczyna się spokojnie, w wolnym i miarowym tempie. Na początku jest przyjaźń, która z czasem zaczyna się zazębiać na coraz to dalsze obszary życia. Pewnego dnia przyjaciele odkrywają, że łączy ich „coś więcej”.

Ta relacja jest chłodniejsza, nie epatuje namiętnością i seksem, bo seks nie jest dla kochających w stylu przyjacielskim najważniejszy. Dla nich liczy się przede wszystkim stabilność. Bardzo często długo nie idą ze sobą do łóżka, w pierwszej kolejności budują fundamenty związku.

Co ciekawe, kochający w tym stylu, potrafią pozostać przyjaciółmi nawet po rozstaniu czy rozwodzie. Ich miłość opiera się przede wszystkim na wzajemnym szacunku i zaufaniu.

3. Miłość jako zabawa

Kochający w ten sposób uczestniczą  pewnej grze. To miłość jest grą. Grą według pewnych reguł. Gracze nie angażują się zbytnio emocjonalnie, jak w przypadku miłości romantycznej. Zasady bywają bardzo elastyczne i zmienne tak, by jak najlepiej pasowały graczowi. Bywa, że szukają szczęścia w kilku rozgrywkach jednocześnie…

strona 1 z 2
druga część artykułu na następnej stronie

style kochania Fot. iStock / Good_Studio

1/1 Style kochania. Każdy kocha po swojemu, inaczej. I każdy przekonany jest, że nie ma innego sposobu

4. Styl maniakalny

Brzmi groźnie? Miewa takie cechy – przede wszystkim, to style pełen zaborczości i zależności od partnera. Takie związki są bardzo burzliwe emocjonalnie, a potrzeba bycia kochanym, sprawia, że związek jest bardzo niestabilny. To, co się w nim dzieje można porównać do nieopanowanej reakcji łańcuchowej.

Kochający maniakalnie zazwyczaj mają trudności z utrzymaniem związku. Większość trudności wynika z ich niepewności.

Ten styl bardzo często rozgaszcza się w życiu osób po rozwodzie i jest to następstwo lęku przed utratą (ponowną) ukochanej osoby. Ten styl świadczy też braku gotowości do tworzenia związku, niedojrzałości partnerskiej.

5. Styl praktyczny

Ktoś, kto kocha  stylu praktycznym, ocenia partnera pod względem  jego „użyteczności”.

Sprawdza, czy ta miłość jest „właściwa”, przydatna, bezpieczna. Czy wyniesie z takie związku to, czego oczekuje lub szuka. Kochający praktycznie oceniają bardzo realistycznie szanse rozwinięcia relacji – zgodność w najważniejszych kwestiach, jak finanse, religia czy poglądy dotyczące dzieci a nawet polityka.

Kochający praktycznie szukają partnera wedle pewnego klucza, niektórych nie opłaca im się kochać. Nie widzą sensu w angażowaniu się w związki potencjalnie trudne.

6. Styl ofiarny

To styl opierający się na miłości bezwarunkowej, altruistycznie – przynajmniej z pozoru. Bardzo często bowiem miłość ofiarna, ma zupełnie inne podłoże. Kochający ofiarnie, szukają kogoś, kim mogłyby się zaopiekować. Dla kogoś mogłyby się poświęcić.

Zazwyczaj jest im to potrzebne, by podbudować własne poczucie wartości. mimo, że z pozoru to one ponoszą „ofiarę”, budują bardzo trudną do zmiany zależność między partnerami – dług wdzięczności. Poczucie spełnienia daje im jedynie, ciężka praca na rzecz partnera, oddanie, ratowanie go z ciągłych opresji. Zdarza się, że to kochanie przypomina nieco uzależnienie.

Bywa, że altruistyczne podłoże jest szczere i wynika z cech partnera – tak, zdarzają się ludzie, którzy autentycznie tak kochają. 🙂


Na podstawie pracy socjologa A.J.Lee z Uniwersytetu w Toronto