My, rodzice nieustannie zastanawiamy się, czy podawać dzieciom słodycze. Z jednej strony nie chcemy pozbawiać ich tej przyjemności, a z drugiej obawiamy się o ich zdrowie. Ciągle słyszymy o tym, że cukier uzależnia, powoduje przyrost masy ciała i powoduje próchnicę. To ostatnie często przeraża nas najbardziej, bo o ile z uzależnieniem czy nadwagą można sobie poradzić, zniszczone zęby wymagają większej pracy. Jakie słodycze wybierać, żeby zmniejszyć ryzyko wystąpienia próchnicy u dziecka?
Tak, okazuje się, że istnieje „mniejsze zło”. Jeśli nie chcemy odmawiać dzieciom słodyczy i jednocześnie zależy nam na stanie ich uzębienia, powinniśmy podawać im (nam też to wyjdzie na zdrowie) ciastka, czekoladki lub lody. Dlaczego? Ponieważ stosunkowo łatwo spłukać je z zębów. A to przy pomocy śliny, wody pitnej czy po prostu w trakcie mycia zębów.
Najgorzej, gdy nasze dzieci jedzą głównie twarde, lepkie lub kwaśne cukierki. To właśnie one przyklejają się do szkliwa i wchodzą między zęby, przez co bardzo trudno je usunąć z jamy ustnej. Kwaśne słodycze pomogą powodować erozję szkliwa. Przeciętny cukierek do ssania pozostaje w jamie ustnej znacznie dłużej niż trwa zjedzenie loda. Cały ten cukier zalega w buzi, niekorzystnie wpływając na stan zębów.
Niezależnie od tego, które słodycze jedzą twoje dzieci, dokładne szczotkowanie zębów po każdym posiłku i używanie nici dentystycznej jest niezbędne. Niektóre produkty po prostu łatwiej zmyć z powierzchni zębów niż inne. Oczywiście warto też zachować umiar i słodkie przekąski podawać sporadycznie, pamiętając jak ważna jest zdrowa dieta i odpowiednie nawyki.
Źródło: Capital City Pediatric Dentisty