Koty to zwierzęta tajemnicze, chodzące własnymi ścieżkami i jasno dające do zrozumienia, że mają dość towarzystwa. Z racji osobliwego charakteru tych zwierząt, łączono je z działaniem sił nieczystych, a gdy czarny kot przebiegł drogę, oznaczało to niechybne nieszczęście. Symbol przebiegłości, grzechu i czarów znajduje jednak wielu miłośników.
Do pewnego czasu koty posądzano również o inny rodzaj szkodzenia zdrowiu ludzi. Co związane nie było już z czarami, a z bytującym na kotach pierwotniakiem Toxoplasma gondii.
Koty i choroby psychiczne
Dotychczas przeprowadzono wiele badań, które wykazywały związek pomiędzy zarażeniem pierwotniakiem Toxoplasma gondii a chorobami psychicznymi u właścicieli kotów. Przeprowadzone eksperymenty doprowadziły naukowców do wniosku, że u pacjentów z toksoplazmozą częściej występuje schizofrenia, psychoza maniakalno-depresyjna i inne zaburzenia umysłowe. Wina spadła na koty, ponieważ koty domowe są głównymi gospodarzami T. gondii, i to za ich przyczyną następuje zakażenie u ludzi. Jednak naukowcy po raz kolejny postanowili przeprowadzić badania, ponieważ te, które wykonano wcześniej, miały pewne niedociągnięcia.
Badaniem objęto ok. 5000 dzieci, które obserwowano od urodzenia do wieku dojrzałego. Wzięto pod uwagę różnorodne czynniki, nieuwzględnione wcześniej, takie jak np. dochód, zawód, pochodzenie etniczne. W efekcie ustalono, że dzieci, które urodziły się i wychowywały do późnego dzieciństwa w domu z kotami, nie były obarczone wyższym ryzykiem wystąpienia objawów psychotycznych, gdy miały 13 lub 18 lat (objawy w wieku dojrzewania wskazują na zwiększone ryzyko wystąpienia takich zaburzeń psychicznych, w tym depresji w wieku dorosłym). Obalono więc teorię, że towarzystwo kota naraża na choroby psychiczne.
Mimo wszystko, zakażenie T. gondii w czasie ciąży naraża na ryzyko poronienia i urodzenia martwego dziecka lub problemów zdrowotnych u dziecka. Aby tego uniknąć, szczególnie przez kobiety ciężarne, kocią kuwetę należy opróżniać w rękawiczkach lub zlecić czyszczenie komuś innemu. Poza tym lepiej unikać spożywania surowego lub niedogotowanego mięso oraz niemytych owoców i warzyw. Higiena to podstawa profilaktyki zakażeń, tym bardziej, że ok. 80% osób zakażonych toksoplazmozą nie jest świadomych choroby, ponieważ nie zauważa objawów zarażenia pasożytem.
źródło: theconversation.com,