Go to content

„Kobieta to organizm ultradoskonały. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko”

rozwój, samorozwój, kobieta
fot. Andrey Sayfutdinov/iStock

W tytule słowa Katarzyny Nosowskiej – autorki ścieżki dźwiękowej naszego życia. Dziś w świece, gdzie kobiety są niezależne, stawiają na rozwój, mogą robić to, co chcą. Ciężko nam wrócić wyobraźnią  do czasów, kiedy nasze prababcie nie mogły głosować. Dziś na świecie nadal są miejsca gdzie kobiety są traktowane nie jako równy mężczyźnie członek społeczeństwa, a jako przedmiot handlu, czy wymian. Fakt ten powinien skłonić nas, kobiety wolne, do tego by doceniać możliwości jakie dał nam świat i wykorzystać je najlepiej, jak umiemy. Na własny oryginalny i piękny sposób.

Pewna bardzo mądra kobieta z mojej rodziny powiedziała mi kiedyś „Jeśli sama nie polubisz siebie, nie pokochasz siebie, to nikt inny też tego nie zrobi”. Wtedy  miałam piętnaście, może szesnaście lat i wydawało mi się że te słowa, choć mądre, to mało realne, bo przecież kiedy wszyscy Cię lubią, to ważniejsze niż to, co ja o sobie myślę.

Dziś, kiedy mam 39 lat wiem, że te słowa to jedna z najmądrzejszych i najważniejszych rzeczy jakie nauczono mnie o kobiecości. Często mówi się o tym, jak ważna jest pewność siebie, ale odpowiedzmy sobie tak szczerze: czy zawsze należy i czy zawsze da się być pewnym siebie? Czy nie jest przypadkiem tak, że zbytnia pewność siebie prowadzi do próżności i tego, że z czasem zacznie nam się wydawać, że już wszystko wiemy i umiemy, a to moim zdaniem hamuje nasz rozwój. A nie tego, nie pewności siebie nauczyło mnie to zdanie. Nauczyło mnie zaakceptować siebie na tyle, na ile potrafię. Zrobiłam to. Zastanowiłam się nad rzeczami, które w sobie lubię, nad cechami, które uważam, że są wartością. Zrozumiałam wtedy, że jestem lepsza niż mi się do tej pory wydawało. Oczywiście znalazłam też wady, ale uznałam, że użalanie się nad nimi nie ma sensu, trzeba nad nimi pracować. Na tyle, na ile to możliwe, a jeśli nie, to akceptacja swoich wad jest jedyną słuszną drogą, bo nie ma ludzi idealnych. I tutaj muszę wejść w polemikę z Panią Nosowską, bo uważam, że nikt nie jest ultra doskonały. Ani my, ani mężczyźni, bo nie ma ludzi idealnych. Jednak myślę, że kilka naszych kobiecych cech zbliża nas do ideału bardziej, niż mężczyzn.

Myślę że mamy w sobie moc. Taki ładunek, który, jeśli jest dobrze pielęgnowany przez nas same i nasze otoczenie, ma szansę na spektakularny wybuch. To tak, jakby mieć ziarno najlepszej rośliny, jeśli mamy słońce, odpowiednią glebę i wodę, to roślina wyrośnie i wyda dobre plony. Tak jest z nami. Jeśli pracujemy nad sobą i mamy wokół życzliwych nam ludzi, to nasza kobieca siła wybuchnie. Erupcja tej siły może być różna, tak jak my jesteśmy różne.

Niektóre kobiety chcą być dobrymi matkami, żonami. Tkie jest ich marzenie i sens życia. I fajnie, nie wszystkie musimy zmieniać świat, a one, mimo wszystko zmieniają, może nie ten wielki świat ale świat swoich rodzin. Jeśli kobieta jest kochana, szanowana, czuje spełnienie, to w znamienitej większości przypadków zrobi dla ukochanej osoby wszystko. Każda dobra matka też. Zrobi wszystko dla swoich dzieci, męża dla swojej rodziny. Takie są super mamy. Ale te supermamy potrzebują też siebie, by rozwój mógł się dziać. Mam takie marzenie, by polskie mamy zaczęły bardziej dbać o siebie, bo szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko, szczęśliwa rodzina. I pamiętajcie o sobie mamuśki, bo bez was ani rusz.

Inne kobiety stawiają na siebie, na swój rozwój, chcą spełniać się w pracy, pracować nad sobą i żyć według własnego planu. Bardzo szanuje takie kobiety. Pokazują siłę, to że jeśli bardzo czegoś chcemy, to potrafimy. Czasy się zmieniły, dziś coraz więcej kobiet zajmuje najwyższe stanowiska W tym roku jedną z głównych kandydatek w wyborach prezydenckich jest kobieta! To coś mówi, o tym że, się zmienia na lepsze. Nie wiem czy wygra, ale sam fakt, że jest silną konkurencją dla mężczyzn daję nadzieję na to, że z tymi zmianami pójdziemy o krok dalej. Mamy pełne prawa, ale czy na pewno? Czy kobiety na wyższych stanowiskach zarabiają tyle, co ich koledzy na tym samym stanowisku? Otóż nie i to jest praca domowa dla nas drogie Panie. Należy zrobić wszystko, by skończyć z tą niesprawiedliwością.

Jest jeszcze jedna rzecz w nas, kobietach która mnie, zachwyca. Potrafimy tworzyć między sobą fantastyczne związki. PRAWDZIWA, kobieca przyjaźń istnieje i ma się dobrze. Istnieje dość popularna opinia co do tego, że kobiety są kłótliwe, czy fałszywe. Nie zgadzam się z tym. Fakt, zdarza się, że my kobiety nie do końca umiemy się ze sobą dogadać i, w przeciwieństwie do mężczyzn, nie rozwiązujemy takich konfliktów od razu. To czasami powoduje ich nawarstwianie się, nieprzyjemną atmosferę między dwiema stronami. Jednak  znam prawdziwe i piękne przyjaźnie między kobietami. I nie mówię tu tylko o przyjaźniach z pracy, szkoły, podwórka. Sama mam to szczęście, że moimi dwiema najlepszymi przyjaciółkami są kobiety z mojej rodziny, są moją inspiracją. My, kobiety potrafimy być dla siebie powierniczkami, terapeutkami, ale jeśli trzeba potrafimy się nawzajem kopnąć w … I to jest właśnie siła prawdziwej kobiecej przyjaźni Bo kiedy spotkają się dwa kobiece wulkany, to erupcja może być jeszcze bardziej spektakularna, prawda?