Kucnij i śpiewaj, kiedy nie możesz wyjąć kubeczka menstruacyjnego. Majtki menstruacyjne łatwo doprać do czysta. Zapomnij o błonie dziewiczej, bo dziś mówimy hymen, by nie stygmatyzować kobiet. I jeszcze wiadomość do taty: zanim odpalisz szampana, gdy twoja córka dostanie pierwszą miesiączkę, spytaj, czy ona ma na to ochotę. Może woli iść na pizzę? O pierwszej menstruacji rozmawiamy z Basią Pietruszczak, znaną w social mediach jako Pani Miesiączka.
Jak powinna wyglądać pierwsza rozmowa z córką na temat miesiączki?
Warto! Bo jeśli tego nie robimy, wychowujemy następne pokolenia w poczuciu, że okres jest czymś wstydliwym i nieczystym. Poza tym jeśli o miesiączce rozmawiamy w domu przy różnych okazjach, to potem łatwiej nam przeprowadzić tę konkretną rozmowę i nie będzie ona dla dziewczynki tak przytłaczająca i niespodziewana. Wiedzę menstruacyjną najlepiej zebrać w całość i przekazać córce, kiedy ma 8-9 lat. Nie później, bo część dzieci dostaje pierwszą miesiączkę bardzo wcześnie. Warto wspomagać się np. ciekawie napisaną książką o dojrzewaniu.
- POLECAMY RÓWNIEŻ: Małgorzata Ohme: czekałam na ten okres, jak na największe zło! Kampania #niemocobfitości
Co powinniśmy powiedzieć podczas pierwszej rozmowy?
– Przede wszystkim, że miesiączka jest oznaką zdrowia, ponieważ niektóre dziewczynki mogę mieć skojarzenie, że krwawienie pojawia się w momencie otarcia, uszkodzenia śluzówki. Mówmy, że krew w tym miejscu oznacza, że dobrze się rozwijasz i jesteś zdrowa. A jak już będziesz dorosła i będziesz chciała, będziesz mogła mieć dzieci. Koniecznie podkreślmy, że miesiączka jest cykliczna, choć na początku pojawia się mniej regularnie. To ważne, bo słyszałam o takich sytuacjach, że dziewczynki myślały, że krwawienie miesięczne jest jak wymiana zębów mlecznych na stałe – zdarza się raz w życiu.
Ważną sprawą jest też logistyka związana z artykułami menstruacyjnymi: jak zakładać podpaski? Jak często trzeba je zmieniać? Jak zabezpieczyć się na noc? Weźmy też pod uwagę to, że w szkołach często nie działają zamki w ubikacjach i brakuje koszy na podpaski. Zastanówmy się więc razem z córką, jak przygotować się na takie opcje. Czy powinna poprosić koleżankę, by popilnowała drzwi w toalecie? Czy ma w plecaku mokre chusteczki i podpaskę, gdyby coś takiego przydarzyło się po raz pierwszy w szkole?
Część dziewczynek bardzo emocjonalnie przeżywa pierwszą miesiączkę. Mimo że zostały przygotowane na to przez matki: płaczą, krzyczą, że nie chcą tego, że czują niesprawiedliwość. Dlaczego tak się dzieje?
– Miesiączkowanie dla młodej osoby może być doświadczeniem utraty kontroli nad własnym ciałem. Wcześniej dziewczynka miała kontrolę nad tym: ile je posiłków, kiedy robi siku. A teraz nagle wiele się zmienia: nie tylko ciało. Pojawia się też ból, dyskomfort. Warto pozwolić dziewczynce na przeżywanie po swojemu tych trudnych emocji. Może płakać i może się złościć.

Czy wszystkie dziewczyny mogą stosować tampony mini?
Jeśli dziewczynka cierpi z powodu silnych krwawień menstruacyjnych, warto zgłosić się do lekarza, by zdiagnozować ich przyczynę. Jedną z nich może być choroba von Willebranda. Jest to choroba wrodzona, co oznacza, że choruje się na nią od urodzenia. Najczęstszymi objawami choroby von Willebranda są:
Wiele dziewcząt lubi rozwiązania proekologiczne, co możesz im polecić?
Wiele dziewczyn twierdzi, że pierwsze miesiączki są bardzo bolesne.
Od swoich mam słyszą, że tak musi być i że po urodzeniu pierwszego dziecka, wszystko się zmieni. Czy mają rację?
– Niestety nadal żyjemy w kulturze bagatelizowania bólu miesiączkowego. Dlatego, jeśli dolegliwości bólowe lub intensywność krwawienia osłabiają komfort życia, musimy szukać pomocy. Jeśli trafimy do lekarza, który to absolutnie zbagatelizuje, szukajmy kolejnego. W ogóle rekomendacja Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego jest taka, że dziewczynka, która zaczyna miesiączkować, powinna iść do ginekologa. Dobrze jeśli to odbędzie się w przyjaznej atmosferze, w gabinecie lekarza, którego zna mama albo inna kobieta z rodziny.
Jaka rola jest ojca w tym temacie?
Może powinniśmy panów całkowicie odciąć od spraw miesiączkowania?
– Wręcz przeciwnie. To jest ważne, by ojcowie byli w tym świecie. Nie tylko ojcowie, ale też bracia, bo oni też kiedyś będą pracować z kobietami, założą swoje rodziny i będą mieć córki.
Wyświetl ten post na Instagramie
Pamiętam, że niektórzy ojcowie moich koleżanek kupowali szampana i świętowali z nimi to wydarzenie. Czy słusznie?
– Czasem tak, czasem nie. Dziś wiele kobiet pisze mi po latach, że nie czuły się najlepiej i ja się im nie dziwię. Bo czy pierwsza miesiączka dziesięciolatki jest dobrym momentem, by ona słyszała od taty, że jest już kobietą i może napić się szampana? Ona kobietą dopiero się staje, jest w procesie, nie czuje się zupełnie dorosła. Nadal jest dzieckiem. Warto więc pytać i wyjść naprzeciw potrzebom córki. Ona może nam na przykład zaproponować, że tego dnia chciałaby świętować z rodziną i zjeść swoją ulubioną pizzę. Ale wszystko z założeniem, że może zmienić zdanie, kiedy to się stanie. Wiele dziewczynek mówi wtedy: „Wolę jednak odpocząć, poleżeć chwilę w łóżku, a za tydzień możemy świętować, gdy uspokoję emocje”. Najważniejsze – być przy niej i jej słuchać.
- ZOBACZ TEŻ: Kolor miesiączki – co mówi o zdrowiu kobiety?
Kobiety nadal wierzą w opowieści babć.
Na przykład, że jak mają okres, nie wolno im kisić ogórków.
– To wszystko są zabobony rozpowszechnione na całym świecie, nie tylko w Polsce. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że jedna z firm produkująca na rynek azjatycki artykuły menstruacyjne, kilka lat temu zrobiła wielką kampanię edukacyjną na temat dotykania w czasie menstruacji kiszonek.
Znasz inne zabobony związane z miesiączką?
– Tak, bardzo wiele, ale ja wolałabym ich nie rozpowszechniać. Wolę mówić o tym, co jest prawdziwe: że w trakcie menstruacji można chodzić na basen, do dentysty, można uprawiać seks, ale też można zajść w ciążę.

Współtwórczyni projektu moonka i autorka „Twojego ciałopozytywnego dojrzewania”. W mediach społecznościowych prowadzi projekt Pani Miesiączka, dedykowany edukacji menstruacyjnej.
- Zobacz także: Nie stosujesz medycznych żeli nawilżających? To błąd!