Go to content

Ludzie cię nie lubią lub stale ignorują? Prawda może być okrutna

Fot. iStock/Martin Dimitrov

Znasz to nieprzyjemne uczucie, gdy ktoś cię ignoruje albo wyklucza? Najczęściej w takich sytuacjach myślimy, że to z tą drugą osobą jest coś nie tak. Rzadko przychodzi refleksja, że to może jednak my i nasze zachowanie działa ludziom na nerwy. Jest kilka rzeczy, które czasem nieświadomie robimy, a które powodują, że inni nie mają ochoty ani z nami rozmawiać, ani nawet przebywać w naszym towarzystwie. Zmierzenie się z tym wcale nie jest proste. 

Ciągle czegoś potrzebujesz

Czasem po prostu pomocy w pewnych sprawach, innym razem czyjejś obecności lub uwagi. Jeżeli nieustannie domagasz się czegoś od innych ludzi, oni czują się, jakby na ich szyi zaciskała się pętla. Często zupełnie nieświadomie unikamy takich ludzi jak ty, ponieważ wiemy, że dając im palec, wezmą całą rękę.

Nieustannie narzekasz

Wszystko widzisz w czarnych barwach. Negatywnie postrzegasz samą siebie, ale także i otoczenie. Nawet gdy ktoś, z kim rozmawiasz, jest radosny, podświadomie robisz wszystko, by udzielił mu się twój ponury nastrój. Nikt tak jak ty nie potrafi w ekspresowym tempie znaleźć dziury w całym. Bardzo lubisz również wszystko negować. Czy to czyjeś intencje, czy pomysł na weekend. Kto chciałby przebywać w towarzystwie takiej osoby?

Chcesz się przypodobać

Nigdy nie jesteś sobą, ponieważ bardzo ci zależy na sympatii innych. Chcesz być lubiana, więc mówisz to, co ludzie chcieliby usłyszeć, jesteś na każde zawołanie i nie ma za grosz asertywności. Problemy w tym, że ludzie szybko wyłapują ten fałsz. Po prostu na kilometr czuć, że czujesz się ze sobą źle.

Narzucasz innym swoje poglądy

Niektórzy ludzie potrafią w sposób jasny i rzeczowy przedstawić swoje stanowisko w jakiejś sprawie, ale i z uwagą wysłuchują cudzej opinii. Nawet jeśli nie dojdą do porozumienia, nie próbują przekonywać rozmówcy na siłę. Jeżeli należysz do osób, które agresywnie bronią swojego zdania i kompletnie nie szanujesz drugiej strony, inni będą cię unikać lub ignorować. To super, że masz jasne stanowisko w kwestii globalnego ocieplenia czy wycinki Puszczy Białowieskiej, ale staraj się trzymać nerwy na wodzy.

Nie wykazujesz zainteresowania

Jeżeli jesteś typowym mrukiem, który otwiera usta tylko wtedy, gdy ktoś go o coś zapyta, nie dziw się, że jesteś ignorowana. Już lepiej, żeby przy stole zostało puste miejsce, niż miałby je zająć ktoś taki jak ty – osoba, która siedzi z boku i nie angażuje się w rozmowę. Dwa, trzy razy ktoś nawiąże z tobą kontakt i to by było na tyle. Nie tylko rozmowa, ale relacje międzyludzkie tak w ogóle, opierają się na tym, by dawać i brać – obie strony po równi. Nikt nie będzie ci wiecznie nadskakiwał.

Masz dobrą radę na wszystko

To ten typ, który zawsze wie, co należy zrobić. Chociaż pomysły mogą nie być trafione, jest alfą i omegą. Najczęściej zaczyna od słów: „Wiesz, co powinieneś zrobić w takiej sytuacji?”, a potem już leci cała tyrada. Być może wydaje ci się, że w ten sposób jesteś postrzegana jako osoba pomocna, ale w rzeczywistości takich zachowaniem zniechęcasz do siebie ludzi. Czasem mówimy o swoich problemach po to, by po prostu odczuć ulgę. Gdy powiemy coś głośno, może nam być łatwiej spojrzeć na sprawę z innej perspektywy i znaleźć rozwiązanie. Co robić? Jeśli nikt nie prosi cię o radę, nie wyrywaj się.

Jesteś samolubna

Tu nie ma się nad czym rozwodzić. Ludzie nie chcą przebywać w towarzystwie kogoś, kto myśli tylko o swoim interesie. Samoluby często knują i manipulują innymi, by osiągnąć zamierzony cel.

Jesteś wyniosła

„To miło, że pytasz, ale nie, nie potrzebuję pomocy”. No pewnie, że nie, bo przecież jesteś taka samodzielna i samowystarczalna. Poza tym wszystko robisz najlepiej. Problem w tym, że najczęściej jest to zachowanie na pokaz, bo w rzeczywistości bardzo potrzebujesz pomocy i obecności innych. Każde fałszywe działanie sprawia, że odpychasz od siebie ludzi.

Jesteś wampirem energetycznym

Znajomi już dawno przestali pytać, co u ciebie słychać, bo wiedzą, że zaraz zaczniesz wylewać swoje żale. Że dzieciak przechodzi bunt dwulatka i już masz serdecznie dość. Że mąż w ogóle nie pomaga ci w domu i kolejny raz płakałaś całą noc. Że pogoda taka paskudna i żyć ci się odechciewa. Serio? W twoim życiu nie dzieje się nic pozytywnego?

I najważniejsze! Masz niewielki wpływ na zachowania i uczucia innych osób. Jeżeli robisz coś niewłaściwie, zdajesz sobie z tego sprawę i nie chcesz dłużej być odtrącana, pracuj nad sobą. Jeżeli natomiast inni mają cię w głębokim poważaniu, a tobie to wisi, żyj dalej swoim życiem i nie jęcz.


 

Na podstawie: Love Panky