Komu nigdy nie zdarzyło się zaliczyć gafy w trakcie rozmowy, niech pierwszy rzuci kamieniem! No cóż… czasem chlapnęłam coś bez zastanowienia… Może i miałam dobre intencje, ale nie brałam pod uwagę tego, jak moje słowa mogą być zinterpretowane przez drugą osobę. Żeby nie zaliczyć werbalnej wpadki, trzeba mieć dobrze rozwiniętą świadomość społeczną. Nie wystarczy okrasić wypowiedzi słodkim, niewinnym uśmiechem. Na stronie Talent Smart, firmy zajmującej się propagowaniem i szkoleniami z zakresu rozwoju inteligencji emocjonalnej, jakiś czas temu pojawiła się lista 9 zdań, których mówić nie wypada. Aż głupio mi się przyznać, ale każdy punkt w swoim życiu zaliczyłam…
„Wyglądasz na zmęczoną”
Teoretycznie chciałaś się wykazać troską, ale… No właśnie. Ktoś, kto wygląda na zmęczonego, po prostu wygląda źle. Taki zwrot zawsze sprawi rozmówcy przykrość. Chcesz być pomocna? Zapytaj, czy wszystko w porządku. Ja kiedyś powiedziałam koleżance, że „wygląda strasznie”… A chodziło mi o to, że za dużo pracuje i zarywa noce. Łudzę się, że nie wypadło tak najgorzej i zmobilizowałam ją tym tekstem do zmiany stylu życia.
„Ty zdecyduj”
Równie źle brzmi „obojętnie” lub „jak chcesz”. Skoro ktoś zadaje ci pytanie, to znaczy, że interesuje go twoje zdanie. Taka odpowiedź świadczy o braku szacunku, a jednak odzywamy się w ten sposób każdego dnia. I to często w rozmowie z kimś bliskim, komu naprawdę zależy na naszej opinii.
„Wow! Ale schudłaś!”
Chciałaś wyrazić swoje uznanie, a tymczasem powiedziałaś, że jeszcze niedawno koleżanka była grubaską… Pamiętam, jak jedna moja znajoma na forum rzuciła taki tekst w stronę drugiej kobiety. To było studenckie spotkanie po latach. Nigdy nie zapomnę jej miny. Wystarczyło powiedzieć, że świetnie wygląda, prawda? Niby logiczne, a jednak zdarza się. Sama niedawno coś podobnego palnęłam, gdy spotkałam dawną znajomą na ulicy.
„Powodzenia”
Zdawać by się mogło, że życzenie komuś szczęścia jest sympatycznym gestem. Tymczasem sugeruje, że bez tego dana osoba nie jest w stanie osiągnąć swojego celu. Okazuje się, że lepiej powiedzieć: „Dasz radę!”.
„On na ciebie nie zasługiwał”
Miało podnieść na duchu, a spowodowało pogorszenie nastroju? Nic dziwnego, bo właśnie dałaś jej do zrozumienia, że nie potrafi dokonywać właściwych wyborów. Odszedł? Jego strata! I już!
„Ty nigdy… ty zawsze”
Generalizowanie nigdy nie jest w porządku. Jeśli chcesz się do czegoś przyczepić, skup się tylko i wyłącznie na tym.
„Wyglądasz świetnie, jak na swój wiek”
Straszne, po prostu straszne! Nawet jeśli mówisz to 30-latce, takie słowa są w złym tonie. Nie chciałabym usłyszeć czegoś takiego, będąc po 50-tce…
„Już kiedyś mówiłam, że…”
Nic wielkiego się nie stanie, jeśli znów powtórzysz, serio. Okazywanie swojego niezadowolenia spowoduje tylko, że sytuacja zrobi się nieprzyjemna, a ty sprawisz wrażenie, jakbyś się wywyższała. No ale słucham – która z was nigdy nie powiedziała tak do dzieci lub do partnera?
„A ja przynajmniej nigdy nie robię/nie mówię…”
Klasyczne przerzucanie winy. Zamiast przyznać się do błędu i przeprosić, przerzucasz odpowiedzialność i atakujesz drugą stronę? Tak się nie załatwia spraw. My, kobiety, jesteśmy mistrzyniami w odwracaniu kota ogonem…
Źródło: Talent Smart