Nie ma co ukrywać – nasze życie toczy się w mediach społecznościowych. To tam zdobywamy informacje nie tylko o naszych znajomych, ale także wiadomości z kraju i ze świata. Tam pielęgnujemy przyjaźnie i zawieramy nowe. Zdawać by się mogło – normalna sprawa. Uzależnienie od internetu i mediów społecznościowych to jedna sprawa. Gorzej, gdy zaczynamy odczuwać obawę, że jakaś cenną informacja nam umknie. Szczególnie, gdy dotyczy naszych znajomych. FOMO jest już chorobą cywilizacyjną. Jak sprawdzić, czy problem dotyczy także ciebie?
Iza każdy dzień zaczyna tak samo. Jeszcze w łóżku odpala Facebooka. Ostatni raz logowała się tuż przed pójściem spać. Co mogło się wydarzyć przed te ostatnie 7 godzin? Może gdzieś na świecie doszło do zamachu? Może pojawił się nowy viral, który KONIECZNIE trzeba zobaczyć, żeby nie być w tyle? Jej „poranna prasówka” przeradza się w godzinne gapienie się w telefon. Dopiero potem może wstać.
Marta musi wiedzieć, co dzieje się nie tylko na świecie, ale także u jej znajomych (przede wszystkim u tych, których nie lubi). Z chęcią też pokazuje swoje prywatne życie. Każdego dnia udostępnia mnóstwo materiałów, dzięki którym uchodzi za osobę aktywną, oczytaną i ciekawą świata. Ponadto wrzuca zdjęcia swoich stylizacji, lunchu, który zamówiła w knajpie i deszczu za oknem. Lajki poprawiają jej humor, komentarze utwierdzają w przekonaniu, że jej życie jest interesujące.
Czym jest FOMO?
FOMO – angielskiego „fear of missing out”, oznacza silną obawę przed tym, że ominie nas jakaś ważna informacja. To nieprzyjemne uczucie najczęściej kojarzone jest z mediami społecznościowym, gdzie każda wrzutka naszych znajomych jest dla nas cenną wiadomością – gdzie kto spędził wczorajszy wieczór, z kim się bawił i dlaczego ciebie tam zabrakło. To najczęściej przez Facebooka dowiadujesz się, kto spodziewa się dziecka, a kto właśnie się zaręczył. Dzięki udostępnieniom wiesz, że policjanci z Małopolski uratowali małego kotka, a w Hiszpanii rozpoczął się strajk. O ile podchodzisz do wszystkich tych informacji ze świadomością, że bez nich twoje życie się nie zawali, masz szczęście. Coraz więcej z nas cierpi jednak na FOMO – zjawisko, któremu naukowcy przyglądają się z przerażeniem.
FOMO może odnosić się zarówno do faktycznych wydarzeń, jak i komunikacji między przyjaciółmi. Jeśli wszyscy, oprócz Ciebie, znają znaczenie jakiegoś żartu, możesz czuć się nie swojo czy mieć poczucie, że nie nadążasz. To przypomina niepokój, którego doświadczałaś jako dziecko, gdy tylko ty nie miałaś popularnej zabawki lub któraś z koleżanek nie zaprosiła cię na swoje urodziny. Niby nic, jednak powoduje, że większość z nas czuje się społecznymi wyrzutkami.
Czy masz problem?
Andrew Przybylski, naukowiec z Uniwersytetu Essex w Colchester w Anglii, wraz z zespołem badaczy opracował 10-stopniową skalę, umożliwiającą sprawdzenie, czy zmagasz się z FOMO. Naukowcy skupili się głównie na kontaktach międzyludzkich w kontekście Facebooka. Wystarczy przeczytać 10 stwierdzeń i każde z nich ocenić od 1 do 5, gdzie 1 oznacza „wcale mnie to nie dotyczy”, a 5 „doskonale mnie opisuje”.
1. Obawiam się, że inni mają bardziej satysfakcjonujące życie niż ja.
2. Obawiam się, że moi przyjaciele mają więcej ciekawych doświadczeń niż ja.
3. Martwię się, gdy dowiem się, że moi przyjaciele bawią się beze mnie.
4. Denerwuję się, gdy nie wiem, co robią moi przyjaciele.
5. To dla mnie ważne, by rozumieć żarty moich znajomych.
6. Czasami zastanawiam się, czy spędzam zbyt wiele czasu nadążając za tym, co się dzieje wśród moich znajomych i na świecie.
7. Denerwuje mnie, gdy tracę okazję na spotkanie z przyjaciółmi i dowiaduję się o tym po czasie.
8. Kiedy miło spędzam czas, ważne jest dla mnie, by się tym pochwalić w sieci
9. Kiedy nie mogę uczestniczyć w zaplanowanym spotkaniu, jestem zmartwiona.
10. Kiedy wyjeżdżam na wakacje, nadal sprawdzam, co robią moi przyjaciele.
FOMO może zagrażać życiu
Pierwsze ankiety przeprowadzono na grupie 2 tysięcy osób w wieku 22-65 (średnia wieku: 43 lata). Wynik wyniósł 2, co oznacza, że w tej grupie wiekowej FOMO nie jest popularnym zjawiskiem. Inaczej rzecz ma się wśród nastolatków i studentów. Brytyjscy naukowcy sprawdzili to, wykorzystując takie wskaźniki jak: zakres korzystania z Facebooka podczas posiłków, przed pójściem spać i po przebudzeniu. Uczestnicy zostali również poproszeni o wskazanie, jak się czuli podczas korzystania z Facebooka, tworząc ambiwalentną skalę doświadczeń emocjonalnych. Sprawdzano również, jak często uczestnicy korzystali z Facebooka podczas zajęć. Można się domyślić, że osoby bardziej zaniepokojone społecznie, obawiające się, że zostaną pozostawione w tyle, będą wyjątkowo często sprawdzać Facebooka, aby zobaczyć, czy ktoś ich wyklucza z grupy. Jeszcze bardziej ekstremalna była miara sprawdzania Facebooka podczas jazdy. Takie zachowanie jest nie tylko niebezpieczne w rzeczywistości, ale także niepokojące z punktu widzenia zdrowia psychicznego. Przybylski i jego koledzy zauważyli, że ludzie zmagający się z FOMO, znacznie bardziej angażowali się w korzystanie z mediów społecznościowych, a dodatkowo robili to kosztem dobrych ocen i bezpieczeństwa fizycznego.
FOMO a osobowość
David Blackwell z Uniwersytetu w Waszyngtonie wraz ze swoimi współpracownikami sprawdził na grupie 200 osób, czy FOMO ma związek z typem osobowości. Wyniki jego analiz są wyjątkowo ciekawe. Osoby, które są bardziej otwarte, będą prawdopodobnie wykorzystywać media społecznościowe do poszerzania swojego kręgu kontaktów. Neurotycy natomiast bardzo chętnie korzystają z mediów społecznościowych, ponieważ dzięki temu unikają kontaktu twarzą w twarz. Tym, którzy mają tendencję do trzymania się z daleka i nie lubią bezpośrednich interakcji, media społecznościowe pozwalają trzymać ludzi na dystans, pozostając mentalnie obecnymi w ich życiu. Z FOMO zmagają się więc najczęściej ludzie, których niepokoją relacje, ale jednocześnie obawiają się wykluczenia społecznego.
Wewnętrzny przymus ciągłego sprawdzania powiadomień i wiadomości szalenie rozprasza i dekoncentruje. Jesteśmy mniej produktywni i wydolni. Brak umiejętności oddzielania spraw ważnych od nieistotnych sprawia, że stajemy się więźniami własnych telefonów. Taki stres naprawdę jest ci potrzebny?
Źródło: Psychology Today/Poradnik Zdrowie