Wydawać by się mogło, że dzieci są w swoim poznawaniu świata nad wyraz sprytne, a momentami wręcz logiczne. Ale jest kilka spraw, które… hmm, bez względu na poziom zaawansowania na innych życiowych levelach, to dla nich przez jakiś czarna magia. Po prostu.
Nie sadziłam kiedyś (przed dziećmi i krótko po urodzeniu pierwszego), że czasem będę rozstrzygać takie dylematy.
1. Błoto zawsze smakuje tak samo źle, bez różnicy, który to kęs
Brud, plastelina, trawa też.
2. Pielucha różni się od plecaka (tak, twoje kabanosy nie będą już tak dobrze smakowały)
I nie wszystko się tam zmieści.
3. Dzielenie się jest fajne, tylko ZANIM rozpoczniesz przeżuwanie
Jak zapomniałaś/eś przed pogryzieniem – nie szkodzi, już nie proponuj. PS: To działa w obie strony, nie próbuj wyrwać mi kotleta z ust (MOJE MIĘSO!).
4. Moje jedzenie, jest dokładnie takie samo jak twoje (no już nie, teraz moje jest polizane, twoje nie)
Na smak nie wpływa tez kolor i rozmiar talerza, ani ułożenie.
5. To, że mamusia po kryjomu zjada twoje słodycze, nie znaczy, że cię nie kocha (jestem tylko człowiekiem 😉 )
I mimo tych kilku wpadek, ustalmy, że to, że papierek leży w koszu, nie znaczy, że to ja (to czasem twój papierek sprzed tygodnia).
6. Nie, nie jesteś dzidziusiem
Wersja dzidziuś i „jestem” już duży są niekompatybilne, musisz się zdecydować.
7. Ludzie nie lubią, gdy ktoś chce wąchać im pachy
Nawet rodzice.
8. Im dłużej cię podrzucam, tym więcej ważysz (choć to nieprawda)
Dorośli też się męczą, zwykle szybciej niż dzieci.
9. Rodzice cieszą się, że wiesz kiedy chcesz siku, pod warunkiem, że nie prezentujesz tego na podłodze/na kolanach/w windzie
Nie pomaga, gdy bijesz sobie brawo.
10. Żarty pt.: „Oooo, czy puściłaś bąka…?” w zatłoczonej windzie, nie są już śmieszne
Nawet gdy dodasz szeptem (gdy wszyscy już wysiadają) „Żartowałam, to ja…”.
11. Pokazując przedmiot lepiej nie wtykać go komuś w oko, nie zobaczy „lepiej”… nigdy!
Serio, ta zasada jest niezmienna, dotyczy wszystkich ludzi i przedmiotów.
12. Idąc tyłem, nie widać gdzie się idzie
Za każdym razem.
13. Nawet, jeśli zmieścisz się do pralki, naprawdę jej nie włączę
Nawet na samo kręcenie.
14. Kiedy kłamiesz, że czegoś nie wzięłaś/eś – nie trzymaj tego w ręku
Obojętnie, jak przekonywujący byś nie był. Nie pytaj skąd wiem, że kłamiesz…
15. Nie mam supermocy, nie potrafię odśpiewać melodii, którą narysowałaś/eś jako kwadrat na kartce
Ale pytanie „Czy coś napisałam/em?” jest boskie!
16. Robienie bałaganu, żeby posprzątać i dostać nagrodę nie działa – a raczej działa tylko raz
Towarzyszące temu podchody i spekulacje „A gdyby tak się zdarzyło, że byłby duży bałagan, a ja bym posprzątał – gdyby był ten bałagan, ale go nie ma, to czy bym dostałe wtedy jakąs nagrode – nie to nie musi być nic wielkiego, co tam masz…” – tego nie zmienią.
17. Lepiej się poczujesz po drzemce, serio
Uznajmy, że skoro po przeprowadzonej dyskusji:
– Czy jesteś zmęczona/y?
– Taaak (płacz)
– Położysz się?
– Nieeeeeeeee (skowycie)
Jednak mama wie lepiej.
18. Wypluty syrop nie działa
Ani na plującego, ani na oplutego.
19. Nie wszystko działa jak telefon tylko dlatego, że powiesz „haloooo”
Bez względu na to ile prób przeprowadzisz.
20. Od wrzeszczenia nie dostaje się czekolady, tylko bólu głowy
Za każdym razem.
21. Co raz wpadło do kosza, niechaj tam pozostanie
Tej wersji się trzymajmy, szczególnie przy spożywce. To nie szwedzki bufet w Ciechocinku.
22. Nie da się zbudować samochodu z kartki, nawet kolorowej
„Zbudować” – do czegoś zobowiązuje
23. Nie trzeba po każdym gryzie mówić „Mniam, mniam” – kucharz z pewnością to doceni
Cieszmy się po cichu. PS: jeśli tak smakuje, szybciej/więcej tej rozkoszy zdobędziesz bez gadania.
24. Nie wszystko, co jest miękkie nadaje się do rzucania
Szczególnie w ludzi.
25. Rodzice czasem sypiają. Nie mów „Nie szkodzi, że nie zdążyłaś, uszyjesz mi to w nocy, jak pójdę spać”
Wiem, że kiedy ty śpisz jest jeszcze tyyyyleeee czasu, ale…
26. Niczym się nie różnimy – skoro ty widzisz mnie, gdy zasłonię oczy, ja widzę ciebie, gdy ty zasłonisz swoje. To nie twój super zmysł do zabawy w chowanego
Tak samo jest z poduszką na głowie, i kocem.
27. Telewizor nie jest ekranem dotykowym, obojętnie ile razy naciśniesz
To ja trzymam pilota (sasasasasa).
28. To, że gdzieś można włożyć głowę, nie znaczy, że równie łatwo można ją wyjąć
Zapamiętaj to wreszcie.
29. Kolor rajstop nie wpływa na to, czy kogoś uwierają w stopy
To, że coś jest różowe – nie oznacza, że pasuje – skoro już pytasz.
30. Nie wystarczy o czymś pomyśleć, żeby ktoś, to wiedział
To działa obustronnie, zastanów się czy słyszysz moje myśli, może coś w tym jest. PS: to, że ty wymyślisz sobie o czym ja myślę, nie znaczy że tak jest.
31. Nie wszystko można wsadzić sobie na głowę
Szczególnie płyny i kule.
32. Nie warto chować kakao sobie na potem w szufladzie… bez szklanki…
Nigdy. To, że umyłam szufladę, nie znaczy, że gdy następnym razem nie zauważę, ono tam za jakiś czas będzie.
Jedno jest pewne, to trzeba lubić :).