Go to content

5 sposobów by (w miarę) spokojnie przeżyć dzieciństwo swojego dziecka. Check lista rodzica

check lista rodzica
Fot. iStock / damircudic

Słodki bobas, uroczy maluch, a w końcu i „grzeczne” dziecko w granatowym mundurku – marzenie, które układa się nam w głowach, gdy myślimy o rodzicielstwie. Bardzo szybko jednak okazuje się, że nieśmiertelne powiedzenie naszych babć: „chcesz, żebym dostała zawału?”, choć niewypowiedziane głośno, dudni nam w głowie. Bo dzieci są dziećmi i ich życie rządzi się szczególnymi prawami. Nie musisz się bać na zapas ani zamykać dziecka pod kloszem. Jest co najmniej pięć sposobów, by odnaleźć spokój w tym, co nas czeka.

5 sposobów by (w miarę) spokojnie przeżyć dzieciństwo swojego dziecka 

Są rzeczy, na które masz wpływ i te, które po prostu się zdarzają. Jednym sposobem, by nie zwariować jest nauczyć się dbać o swój spokój. Na co warto zwrócić uwagę?

1. Zabezpieczenia

Fotelik samochodowy, kask na rower – rzeczy dla wielu z nas oczywiste. Tak naprawdę, to drobiazgi, które budują nasze codzienne bezpieczeństwo – i  uczą, że warto się o nie zatroszczyć. W zależności od tego, jakim mamy pomysł na życie, dopiszemy do tej listy swoje najważniejsze punkty. Zmieszczą się tutaj szczepienia ochronne, krem z filtrem UV, czy zajęcia z samoobrony. Książki, edukacja, zainwestowanie w lepsze, bardziej bezpieczne sprzęty domowe czy sportowe. Jeżeli możesz w ten sposób zabezpieczyć swoje dziecko – wybieraj zgodnie z obowiązującymi przepisami i własną intuicją.

W zamian oprócz fizycznej, namacalnej ochrony, otrzymasz wewnętrzny spokój.

2. Czas

Czas który zainwestujesz w swoje dziecko, zawsze będzie najlepszą rzeczą, jaką możesz dla niego zrobić. To od ciebie zależy, czy pokażesz swojemu dziecku, jak bezpiecznie korzystać z noża w kuchni, jak poprawnie założyć kask na głowę, czy wytłumaczysz mu dlaczego stawanie na głowie na kanapie, jest kiepskim pomysłem (i czy zabierzesz je na salę gimnastyczną, by mogło poćwiczyć bezpiecznie na materacu). Od ciebie zależy, czy zabierzesz je na basen, zamiast puszczać nad niestrzeżoną rzekę i czy upewnisz się przed wyjściem z domu, czy twoje już całkiem duże dziecko, pamięta o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Od samego początku, w bardzo naturalny sposób, wpajamy dzieciom pewne zasady bezpieczeństwa, a one odkąd pojawiają się na świecie bacznie nas obserwują. Najdroższa rzecz na świecie jest całkowicie za darmo – to twój czas.

3. Umiejętności miękkie

Jakie? Chociażby umiejętność słuchania. Gotowość, by wysłuchać, nawet, gdy jest się bardzo zajętym. Och, zdziwicie się, ilu siniaków i rozbitych głów można by uniknąć, gdybyście usłyszeli, o co pyta dziecko, zamiast zbywać je odruchowym „aha, tak, tak” znad bardzo ważnego e-maila. To nasz rodzicielski grzech powszedni.

4. Siła i praca nad sobą

By nasze dzieci nie dziedziczyły naszych lęków. To najtrudniejszy punkt w drodze po spokój rodzica. Umiejętność tłumaczenie bez straszenia. I przyjęcia pewnych cech naszych dzieci takimi, jakimi są.

Nikt nie podaruje nam spokoju, gwarancji na bezwypadkowe i różowe rodzicielstwo. Tego spokoju musimy się krok po kroku nauczyć. Gdy nasze dzieci zdobywają kolejne umiejętności my – rodzice, zdobywamy medale za miarowe składanie ochronnego parasola. Trudne. Jednak nagroda jest bezcenna.

Z czasem uczymy się czegoś bardzo ważnego, że choćbyśmy oddali wszystko, by było inaczej, nie jesteśmy w stanie uchronić naszego dziecka przed bardzo wieloma rzeczami. I że nie ma w tym nic złego.

5. Spokojna głowa…

… i poczucie, że potrafisz poradzić sobie z tym, co przyniesie życie. W życiu jest bardzo wiele rzeczy, na które nie mamy żadnego wpływu, jedyną receptą na spokój jest nie zadręczanie się tym.

Małe dziecko zawsze może wejść tam, gdzie nie powinno – ale zminimalizujesz ryzyko odpowiednio zabezpieczając dom.

Przedszkolak zawsze może spaść z huśtawki czy zarobić kuksańca od kolegi w piaskownicy – ale jeśli poświęcisz swój czas, będziesz wiedział, że sam nie wybiegnie na ulicę.

Dorastające dziecko zawsze może złamać nogę lub wpakować się w tarapaty chcąc zaimponować kolegom – ale jeśli zadbasz o wasze relacje, poprosi cię o pomoc, radę i zastanowi się zanim podejmie niepotrzebne ryzyko.

A jeśli już zdarzy się wypadek, chociażby ten złamany na wuefie palec, dobrze jest nie martwić się o kolejkę w przychodni na rehabilitację. Spokojna głowa każdego rodzica to: więź z dzieckiem i ubezpieczenie się od następstw nieszczęśliwych wypadków. Brzmi jak banał? Być może, ale gdy coś już się wydarzy, nie warto tracić dodatkowo energii i nerwów na kolejki, formularze i niemoc. Zadbajmy o to, czego nie można było przewidzieć. Wypadki i urazy słono kosztują… w takim momencie nie o pieniądze powinniśmy się martwić!

Check lista (spokojnego) rodzica

W zależności od wieku dziecka, twoja check lista będzie się zmieniała, choć śmiało można powiedzieć, że z upływem lat – zamiast plastrów i nakładek bezpieczeństwa na rogi stołu, zagości na niej sporo umiejętności miękkich. Żeby w miarę spokojnie przeżyć dzieciństwo twojego dziecka, potrzeba ci przede wszystkim… gotowości na to, by pozwolić mu dorastać. Ale przydadzą się też przyziemne zasady i gadżety.

Pierwsze trzy lata życia: Uwaga maluch!

Twoja podstawowa checklista to:

  • Kontakty i kable ukryte przed maluchem
  • Blokady i osłonki na szafki
  • Drzwi i okna pod nadzorem
  • Bezpieczne zabawki
  • Stabilne i solidne meble
  • Sporo cierpliwości
  • Domowa apteczka
  • Gotowość na nadejście niemożliwego 😉

Przedszkolak i młody uczeń: Skoro mogę, to na pewno spróbuję! 

Twoja podstawowa checklista to:

  • Kask i ochraniacze do jazdy na rowerze, rolkach, hulajnodze, łyżwach, nartach…
  • Czas, który poświęcisz dziecku, by je nauczyć, pokazać i wysłuchać
  • Książeczka edukacyjna o niebezpieczeństwach – doskonale sprawdza się w przypadku przedszkolaków.
  • Domowa apteczka
  • Zaufanie i konsekwencja
  • Siła, by pozwolić dziecku na coraz większą samodzielność
  • Rodzinny kontrakt – czyli zbiór ustalonych i zaakceptowanych przez domowników zasad bezpieczeństwa i życia rodzinnego (bardzo pomocna forma egzekwowania ustaleń w sposób uczciwy wobec wszystkich członków rodziny)

Nastolatek: Moje ciało, moja sprawa – kontra – bez przesady

Twoja podstawowa checklista to:

  • Dobre relacje z dzieckiem
  • Świadomość zagrożeń
  • Pomoc w realizowaniu pasji (czasem trudnych dla rodziców do akceptacji)
  • Zbudowaniu w dziecku odpowiedzialności za swoje ciało i decyzje
  • Codzienna rozmowa
  • Umiejętność słuchania
  • Gotowość na dorastanie twojego dziecka, na jego coraz większe samostanowienie

Pamiętaj o ubezpieczeniu, nie masz kontroli nad wszystkim, co się w życiu wydarzy.


Artykuł powstał przy współpracy z Nationale Nederlanden