Nie pamiętała pogrzebu, uczestników, kondolencji, nawet ciepłego pocałunku w czoło od dawnego adoratora… Czuła ból, taki na wskroś, bezradność, chciała krzyczeć, ale krzyk odbijał się od szyb pogranicza żywych i umarłych…
Śmierć. Mówią, że nigdy nie można się na nią przygotować, ostatecznie pożegnać, ale gdy umiera młoda osoba, świat jej bliskich się wali.
Jej też się zawalił. Widziała reanimację, prosiła Boga, by go jej nie zabierał, by ta cholerna historia jej matki się nie powtórzyła. By mogła jeszcze raz usłyszeć bicie jego serca, poczuć oddech, usłyszeć głos.
Życie nie daje nam tego, czego chcemy, tylko to, co ma dla nas – w chwilach przebudzenia przypominała sobie tę zasłyszaną sentencję. Ktoś powiedział jej coś mądrego – „nigdy nie przestanie cię to boleć, ale czas nauczy cię żyć z tym bólem”.
W pierwszym okresie piła, bo alkohol pozwalał zasnąć i sprawiał , że dzień szybciej się kończył. Ona też chciała się skończyć, ale wiedziała, że jej śmierć też zabolałaby innych ludzi. Papieros za papierosem, odrzucona terapia- bo na cholerę ma rozmawiać z ludźmi, którzy przeżywają problemy, z którymi według niej zawsze można sobie poradzić. Uważała, że póki żyjesz, wszystko możesz zmienić, ale śmierć? Ona kończyła wszystko, zatrzaskiwała drzwi wszelkiej dyskusji .
Pracowała – mechanicznie jak robot, gdy leciała piosenka niosąca wspomnienia uciekała do toalety, bo łzy same leciały i przypominały, że ktoś tu nieźle się oszukuję. Już nic nie było takie same. Świat imprez, byle nie siedzieć w domu ze swoimi myślami, nie katować się wspomnieniami. Bawiąc się nigdy nie oszukiwała – chce być sama, możesz być opcją mojego wieczoru, ale potem zapomnij o mnie – śmierć nauczyła ją szczerości.
Ktoś przelotnie stwierdził, że niezła zimna suka, ktoś inny odpowiedział – to tylko uciekinier swoich uczuć.
Ktoś kto doświadczył nagłej śmierci ukochanego, zostaje obdarty z możliwości odczuwania wielkiej miłości. Boi się, że znów może spotkać go piekący ból z którym nic nie da się zrobić, a jego krzyk nigdy nie dotrze do osoby do której jest kierowany.
Zuzanna żyje, nawet kocha ale nadal jej rany są niezabliźnione.
XXXX
Akcja „Kwiecień-plecień, czyli upleć nam ciekawą historię”
Zadanie konkursowe: jeśli chcesz wziąć udział w akcji „Kwiecień-plecień, czyli upleć nam ciekawą historię” prześlij do nas swoje opowiadanie, nie narzucamy formy, tematyki – napiszcie o tym, co wam w duszy od dawna, a może właśnie w kwietniu gra. Na wasze prace czekamy pod adresem: kontakt@ohme.pl. Najciekawsze z nich opublikujemy i nagrodzimy.
Prosimy o dołączenie do wiadomości poniższego oświadczenia:
Oświadczam, że jestem autorem nadesłanej pracy konkursowej oraz wyrażam zgodę na jej publikację przez portal Oh!me.Wyrażam zgodę na wykorzystanie i przetwarzanie przez Organizatora swoich danych osobowych uzyskanych w związku z organizacją Konkursu, wyłącznie na potrzeby organizowanego Konkursu, zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r., Nr 101, poz. 926 z późn. zm.).
Akcja potrwa od 12 kwietnia do 8 maja. Wyniki zostaną opublikowane do dnia 18 maja 2017 roku na stronie www.ohme.pl
Nagrody:
10 x zestaw książek, skłądający się z:
Steczkowscy. Miłość wbrew regule
Postawili wszystko na jedną kartę – sprzeciwili się tradycji, zasadom i kościelnej regule. Wybrali siebie i miłość. Nikt ich nie wspierał, wszyscy się odwrócili. Było ciężko, ale wygrali swoje życie.
W latach sześćdziesiątych młody Stanisław Steczkowski jest księdzem w Duląbce, niewielkiej wsi w województwie podkarpackim. Charyzmatycznym, tryskającym energią, uwielbianym przez wiernych, dyrygentem chóru przykościelnego aktywizującego parafian. Danusia Wyżkiewicz, młodsza od niego o siedem lat, mieszka w tej samej wsi i śpiewa w chórze przykościelnym. Od dawna jest zakochana w Stanisławie, okazuje się, że z wzajemnością.
Ta książka mówi o pięknej miłości, ale też o borykaniu się przez całe życie z bytem, akceptacją społeczną, Kościołem i aparatem władzy, o nieustannym życiu poza nawiasem. Jest to też opowieść o bezprzykładnej walce o uznanie tej miłości przez Kościół, o dyspensę od ślubów kapłańskich i ślub kościelny. Walce wygranej na trzy lata przed śmiercią Stanisława.
Costello. Przebudzenie
Drapieżna, bardzo zmysłowa próba zmierzenia się z cielesnością.
Czy w obecnych czasach możliwe jest pełna akceptacja własnego ciała? Czy przyjemność z własnej cielesności zarezerwowana jest dla pięknych i młodych? Co z ciałami ułomnymi, niedoskonałymi, starzejącymi się, które nasza kultura skazuje na niebyt?
Elizabeth Costello, postać wykreowana przez J.M. Coetzeego, jest znaną pisarką. Do tej pory w swoich wykładach, wygłaszanych w uniwersyteckich aulach i podczas spotkań autorskich koncentrowała się na prawach uciskanych mniejszości, słowa służyły jej do stawania w obronie Innego. Żarliwie walczyła również z zabijaniem zwierząt.
Teraz, gdy odbywa serię spotkań w Europie, odkrywa zupełnie nowy rys swojej osobowości. Zaczyna na nowo doświadczać własnej cielesności, emanuje erotyzmem, zaraża nim. Prowokuje i buntuje się przeciwko ograniczeniom, jakie w tej sferze narzuca ludziom kultura, religia, ale i język, zazwyczaj tak giętki i bogaty, a tak ubogi w opisywaniu ludzkiej seksualności.
3 x Class A Collagen Complex
4 x Detox na Maxa
2 x Detox Tea + kubek
1 x Żelkowe love
Regulamin akcji znajduje się tutaj.