Nie ma gorszego widoku niż zmysłowa krwista pomadka na popękanych i wysuszonych ustach. Chociaż połyskujący błyszczyk na przesuszonych wargach bywa konkurencyjny. Bez względu na porę roku i osobiste umiłowanie do krzykliwych pomadek lub ochronnych, bezbarwnych sztyftów – jedno jest pewne. O usta trzeba dbać, a niestety zbyt często o nich zapominamy.
Szczególnie, gdy nie sprawiają nam zbyt wiele problemu.
Główne grzechy jakie popełniamy na swoich „dzióbkach” – to oblizywanie, podgryzanie przesuszonych skórek i absolutny brak pielęgnacji. Na szczęście nie potrzeba iście „kosmicznego” arsenału, żeby odrobić pielęgnacyjne zaległości. Większość potrzebnych rzeczy znajdziecie w domu. Ze znalezieniem czasu na takie zabiegi – również nie powinno być problemu, wystarczą 2-3 minuty ;).
Sprawdź jakie naturalne, domowe peelingi do ust możesz wykonać.