19-letnia tiktokerka Myah May z USA niedawno po raz pierwszy została mamą. Jej syn Harrison już jako noworodek był wyjątkowo duży. Kobieta napisała, że kiedy skończył pięć miesięcy, zdecydowanie nie mieścił się w ubranka, które były przeznaczone dla dzieci w jego wieku. Wszystko było za ciasne. Teraz kiedy Harrison ma rok, jeszcze bardziej wyróżnia się na tle swoich rówieśników. Obserwatorzy jej profilu na TikToku nie szczędzą przykrych słów. „Chyba musi go karmić proteinowymi szejkami i batonami”, „Jak tak dalej pójdzie, to łatwiej go będzie przeskoczyć niż obejść”, piszą, sugerując, że dziewczyna przekarmia swoje dziecko.
Na jednym z filmików Myah pozuje z dzieckiem na rękach, a na środku ekranu umieściła zdanie, które pewnie często wypowiadane przez obcych ludzi w jej kierunku „jest prawie tak duży, jak ty”. Internauci byli naprawdę poruszeni. Pod nagraniem, na którym mama sugeruje, że komentarze, dotyczące wielkości oraz wagi jej dziecka nie są dla niej śmieszne, jest już ponad 3.600 komentarzy i prawie tyle samo udostępnień. Filmik stał się viralem, obejrzało go już blisko 4 miliony ludzi na całym świecie. Niestety większość komentarzy jest albo bezmyślna, albo zwyczajnie złośliwa.
@myah.mayfield
„Jak ona go urodziła?”, „Ciężka sprawa”, „On będzie miał kiedyś ze 3 metry” – to najbardziej delikatne słowa. Młodzi ludzie pytają też mamę – studentkę: „Czemu ona mu to zrobiła”, „Dziewczyno, czym ty go karmisz” i komentują coraz ostrzej: „Wygląda po amerykańsku”, „A kto jest jego ojcem?”, „Chyba musi go karmić proteinowymi szejkami i batonami”, „Jak tak dalej pójdzie, to łatwiej go będzie przeskoczyć niż obejść”.
Na szczęście jest też wiele przyjemnych słów — w stylu: „Jaki on słodki”, „Widać, że będzie rządził”, „Co za niesamowity uśmiech”.
- Zobacz także: Dlaczego z otyłością nie możesz mierzyć się sama?
Myah przyznaje, że niektóre słowa obserwatorów są dla niej bolesne. Jednak podkreśla, że dba o swojego syna najlepiej, jak potrafi i nie daje mu do jedzenia nic, co mogłoby mu zaszkodzić.
„Nie ukrywam, że Harrison jest dużym dzieckiem i wygląda jak kilkulatek. Taki po prostu jest”, napisała pod jednym z filmów.
Na pomoc przyszło jej kilka rozsądniejszych kobiet. „Mnóstwo dzieci jest tak duża. Mój syn taki był, po prostu kochał swoje mleko. Na szczęście potem schudł, jak inne dzieci”, „Ja też byłam dużym dzieckiem, teraz nie jestem taka gabarytowa”.
@myah.mayfield he wins
Jesteśmy ciekawi, czy wy spotykałyście się z komentarzami dotyczącymi wyglądu waszego dziecka? Bo za duże, za chude, nie mieści się w siatkach centylowych, trzeba dokarmiać itp. Młode mamy, choć na Tik-Toku wygłupiają się, zamieszczając zabawne filmiki (taka konwencja), są wrażliwymi ludźmi. Pamiętajmy, że bezmyślne komentarze muszę boleć. Zwłaszcza mamę — nastolatkę. Choć siatki centylowe istnieją na całym świecie (są różne, nawet w krajach UE!) i mówią o jakiejś statystycznej średniej, to wszyscy wiemy, że dzieci mają różne apetyty, temperamenty, dziedziczą geny po swoich rodzicach i rozwijają się w innym tempie. Apelujemy o więcej tolerancji! Harrison jest po prostu szczęśliwym, uśmiechniętym chłopcem z lekką nadwagą. Trzymamy kciuki za niego i jego mamę.
Napiszcie nam koniecznie, czy jako młode matki spotykałyście się z nieprzyjemnymi komentarzami na temat swoich dzieci.
- Zobacz także: Małgorzata Ohme: Jak nauczyć dziecko tolerancji?