Świat nie jest łaskawy dla tych, u których wiek nie idzie w parze z dojrzałością. Słodkie „dzidzie piernik” i podstarzałych playboyów traktujemy z lekceważąco-kpiącym dystansem i głośno wyrażaną nadzieją, że my w ich wieku będziemy zupełnie inni. Choć z drugiej strony, ta (pozorna?) beztroska i nicnierobienie sobie ze społecznie przyjętych oczekiwań („starszy = mądry i odpowiedzialny”) odrobinę nas pociąga… Jak tu rozpoznać dojrzałość? Nie identyfikuj jej jedynie z najbardziej widocznymi (pierwszy siwy włos, pierwsze zmarszczki) sygnałami. Popularne ludowe przysłowie głosi przecież bezpardonowo, że gdy głowa siwieje, inne części ciała zaczynają szaleć… 🙂 Spokojnie! Jeśli jesteś dojrzała, to:
1. Dbasz o to, co w środku, nie pozwalasz swojej duszy się… zestarzeć
Znasz młodych, którzy powtarzają „Jestem taki stary, wszystko przeżyłem, wszystkiego doświadczyłem”…? Nie da się ich słuchać. Oni już odpuścili. Są młodzi, ale udają starszych. Porzucili marzenia, zarzucili pasje, żyją z dnia na dzień. Tymczasem rutyna sprawia, że przestajesz czuć, że żyjesz. Jeśli pozostając sobą robisz to, co kochasz, to oznaka dojrzałości. Większość ludzi jednak ciągle próbuje być kimś innym, nie sobą.
2. Doceniasz to, co masz, a do realizacji marzeń nie dążysz za wszelką cenę
Dojrzałość to także otwarte, optymistyczne przyjmowanie tego, co się nam przydarza i umiejętność cieszenia się z tego, co już osiągnęliśmy. Marzenia to wówczas przyjemny, nieodrealniony cel, do którego dążysz małymi krokami. Znasz życie i wiesz, że jest ono ciągłą zmianą. Rozumiesz też, że ktoś zawsze będzie miał coś więcej niż ty, będzie w czymś lepszy.
3. Znasz swoją wartość i traktujesz się z szacunkiem
Wiesz na co cię stać, czego powinnaś unikać, czego możesz/musisz się jeszcze nauczyć. Dbasz o swoje ciało i duszę. Nie podejmujesz się zadań, którym nie podołasz, nie porywasz się z motyką na słońce. Szanujesz swoje nerwy i dajesz odpocząć ciału. Odcinasz się od toksycznych osób ze swojego otoczenia.
4. Umiesz być szczęśliwa i cieszyć się życiem
Czas relaksu starannie oddzielasz od czasu spędzonego na wypełnianiu zawodowych czy domowych obowiązków. Jeśli się bawisz, to później nie „nawalasz”, znasz swoje granice i masz poczucie odpowiedzialności. Potrafisz dokonywać wyborów, które są dla ciebie najlepsze. Jeśli rezygnujesz z jednej pracy na rzecz innej, to jest to przemyślana decyzja, związana z jakąś istotną zmianą. Umiesz ciągle jeszcze cieszyć się jak dziecko i biegać w deszczu.
5. Nauczyłaś się widzieć szklankę w połowie pełną
Pozytywne spojrzenie na to, co przynosi nam życie i relacje z innymi ludźmi to umiejętność, którą nabywamy wraz z dojrzałością. Takie podejście pozwala nam szybciej osiągnąć równowagę. Nauczyłaś się już, że narzekanie nic nie zmieni, że pozytywne nastawienie może zdziałać więcej, że optymizm jest zaraźliwy. Ludzie, którzy się zestarzeli często mają wycofaną, negatywną postawę w stosunku do życia, ale ludzie dojrzali dostrzegają w pozytywnym podejściu prawdziwą wartość.
6. Nie starasz się wszystkich i wszystkiego zmieniać
Wiesz już, że nie jesteś w stanie kontrolować wszystkiego, nie tracisz więc czasu i energii na „naprawianie” bliższych ci i „dalszych” osób. Uczysz się czerpać z różnic między wami. Uważnie obserwujesz ich życiowe poczynania i wyciągasz wnioski – takie, które cię wzbogacą.
7. Nie oceniasz innych i bierzesz odpowiedzialność za tych, których oswoiłaś
Poznałaś już życie, wiesz, że nie wszystko wygląda naprawdę tak, jak na pierwszy rzut oka. Nie wydajesz nieprzemyślanych osądów, starasz się zrozumieć, a nie potępiać. Jeśli kochasz, to bezwarunkowo, a przede wszystkim odpowiedzialnie.
8. Myślisz, zanim zaczniesz działać
Każdy ważny krok starasz się dokładnie przeanalizować, znasz już konsekwencje nieprzemyślanych decyzji. I ważysz słowa, bo wiesz, że mają prawdziwą moc. Emocje potrafisz już trzymać na wodzy, co nie oznacza, że nigdy nie wymykają ci się spod kontroli. Jesteś tylko człowiekiem. Nie tracisz czasu na dyskusje, o których z góry wiesz, że do niczego dobrego nie doprowadzą.
9. Umiesz słuchać
Tym samym potrafisz okazać swojemu rozmówcy szacunek, nawet jeśli się z nim nie zgadzasz. Nie przekrzykujesz go i nie narzucasz swoich racji.
Zestarzeć się nie zawsze znaczy dorosnąć. I odwrotnie: życiowe doświadczenie i mądrość możesz zdobyć już w bardzo młodym wieku. Jednak najważniejsze, to pozostać sobą i pogodzić się z tym, kim się jest tam w środku, w głębi duszy.