To są nasze sprawdzone sposoby na partnerów. Faceci lubią, kiedy się ich chwali, docenia i mówi miłe słowa. Nie znoszą, gdy się im rozkazuje, gdera i złości. Poczucie wolności, fajny seks i pełna akceptacja. Czy to wystarczy, by on był zadowolony?
1. Spytaj, jaką ma fantazję seksualną
Rozmawialiście już na ten temat? A nawet jeśli „tak”, to pamiętaj, że fantazje seksualne się zmieniają. Wyobraźnia nie śpi. Może twój facet jeszcze nie zdążył opowiedzieć ci wszystkiego, na co miałby ochotę zrobić z tobą w łóżku. Zaryzykuj, a być może będzie ci się to opłacało.
2. Wyślij go na miasto z kumplami
Czasami nawet najlepsi partnerzy w długoletnich związkach muszą trochę odetchnąć i spędzić czas bez swojej drugiej połówki. Dajcie sobie okazję na pobycie osobno. Twój ukochany czasem potrzebuje męskiej energii, by się wyszaleć, wykrzyczeć, nie kontrolować swojego słownika, opowiadać kretyńskie dowcipy, wyluzować się i „Bóg jeden wie”, co oni tam jeszcze robią. Dla ciebie babski wieczór, dla niego męska impreza, oglądanie Ligi Mistrzów, albo surwiwalowa wyprawa.
3. Pochwal go, ale szczerze
Nie od dziś wiadomo, że mężczyzna chwalony jest bardziej zadowolony! Niekiedy o wiele łatwiej przychodzi nam mówienie: co zrobił źle, w czym zawalił i wytykanie, że nie dał z siebie stu procent. Dlaczego więc z równym entuzjazmem nie miałybyśmy cieszyć się z tego, co zrobił fanie i starannie? Pomyśl – nie ma osoby, która nie lubi czuć się doceniona. Komplement, zwłaszcza ten wypowiedziany publicznie, cieszy podwójnie. Dlatego czasem pochwal go w obecności osób, na których mu zależy. Ale nie rób z niego idioty lub małego dziecka. Nie bij braw za podlane kwiatki i za to, że wynosi śmieci. Raczej za to, że nigdy nie musisz tankować swojego samochodu i że on genialnie pomalował kuchnię. Tu jednak liczy się twoje wyczucie.
4. Wyjdź z inicjatywą w łóżku
Z pewnością twój mężczyzna będzie ci wdzięczny, jeśli w sypialni dasz mu do zrozumienia, że masz ochotę na zbliżenie. Seks to nie tylko potrzeba fizyczna, ale też intymność. Dając mu znak, że go pragniesz i jest dla ciebie atrakcyjny, podnosisz jego samoocenę i wpływasz na dobre samopoczucie. A może spróbuj coś zmienić w waszej alkowie. To nie muszą być oczywiste zmiany z gatunku tych spektakularnych. Jeśli zwykle robicie to wieczorem, nastaw budzik 15 minut wcześniej i zafunduj mu niespodziankę z samego rana. Przełam rutynę ! 🙂
5. Pozwolenie na głupkowate zachowania
Sztuczki na imprezie, opowiadane sucharów, wygłupy – faceci tego potrzebują! Chcą poczuć się od czasu jak nastolatki, poddać rytmowi zabawy i zrzucić maskę poważnych panów dorosłych. Dlatego nie susz mu głowy, że zachowuje się jak idiota i opowiada kretyńskie dowcipy. Nic nie smakuje lepiej niż pełna akceptacja ze strony partnera. Kochaj go ze wszystkimi niedoskonałościami i niedociągnięciami. Dzikie pląsy, wrzaski, za krótka koszulka, niemodne spodnie i odrobina alkoholu ponad „przyzwoitość” są okej! Jeśli nikomu nie dzieje się krzywda i nikt nie czuje się urażony, to pozwól mu na więcej luzu i swobody.
6. Przestań gderać, odpuść!
Źle poukładał skarpetki, niedokładnie pozamiatał i znów zapomniał wyrzucić śmieci przed pracą? Przestań w koło poprawiać go i narzekać na krzywo złożone ubrania czy niedokładnie umytą podłogę. Nie marudź, że znów zabrudził kuchenkę i spalił garnek, gdy przygotowywał niespodziewaną kolację dla ciebie. Pomyśl sobie: starał się. Krytyka i gderanie naprawdę nie budzą w drugim człowieku entuzjazmu do dziań na przyszłość. A docenienie i wdzięczność – już tak.
7. Niech pomaga ci, ale jak chce
Pozwól mu sobie pomóc, ale na jego warunkach. Często, gdy chcemy, by mąż poodkurzał, krzyczymy, że ma to zrobić teraz i natychmiast, jakby się świat walił. To błąd. Lepiej powiedzieć: „Dziś chciałabym cię prosić, byś rozpakował zakupy i poodkurzał mieszkanie. A o której godzinie to zrobisz, to już twoja sprawa”. Ludzie lubią mieć poczucie wolności, sprawczości i nie znoszą, kiedy się im rozkazuje robienie czegoś na akord.
8. Wrzuć z nim na totalny luz
Mężczyźni często narzekają, że kobiety traktują ich instrumentanie, jak służących. Bo jeszcze trzeba odwieźć do domu teściową, pojechać do granicznego kupić trzy drzewka i wysłać paczkę za rogiem. A gdybyś tak którego dnia zaproponowała mu, że jedziecie na weekend tylko we dwoje (koniecznie bez dzieci!)? Albo możecie cały dzień jeść chipsy, słodycze i snuć się po domach w piżamach. Jeden warunek. Nikt od nikogo niczego nie chce. Pełen luz.
9. Mów dziękuję i doceniaj!
To wydaje się takie oczywiste, tak proste, że często pomijamy i zapominamy o zwykłym „Dziękuję”, „Kocham cię”, „Tęskniłam”. Bierzemy za pewnik, że on coś zrobił, był miły, pamiętał. Podziękuj, okaż wdzięczność, a sprawi mu to olbrzymią radość i satysfakcję. I jeszcze jedno – jeśli zaczniesz doceniać nawet małe rzeczy, on, prawdopodobnie, odwdzięczy ci się tym samym! To się może ci opłacać!