Go to content

Buraki na trzy sposoby. Pokochacie te przepisy

O ich właściwościach zdrowotnych można by długo rozprawiać. O ich smaku również. Dziś mamy dla was przepisy Pawła Płaczka, szefa kuchni – spróbujcie koniecznie.

Karmelizowane buraki z kremową fetą

SKŁADNIKI NA 3–4 PORCJE

W okresie świątecznym buraki przeżywają swój kwadrans sławy. Używamy ich bowiem do zakwasów, barszczu, sałatek i wielu innych potraw. Karmelizowane możecie przygotować zarówno z surowych, jak i ugotowanych buraków. To tylko i wyłącznie kwestia smaku; czy lubicie je miękkie i soczyste, czy też bardziej chrupiące.

  • 3–4 buraki średniej wielkości (surowe albo ugotowane)
  • garść świeżych ulubionych ziół
  • 3–4 łyżki oliwy z oliwek
  • łyżka masła
  • 2–3 łyżki miodu
  • 3–4 łyżki gęstego kremu balsamicznego
  • świeżo zmielony pieprz

SOS

  • ok. 100 g fety
  • ok. 100 g kremowego serka
  • 2–3 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
  • zest z cytryny
  • sok z ½ cytryny

Sos: fetę wkładamy do malaksera. Miksujemy dosyć krótko na gładki krem. Długi czas miksowania znacznie rozrzedzi konsystencję. Dodajemy serek, śmietanę, zest z cytryny i sok. Dokładnie mieszamy. Buraki obieramy i kroimy według uznania w większą kostkę albo, tak jak u mnie, w słupki. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek wraz z masłem, następnie dodajemy miód i krem balsamiczny, a gdy sos zacznie bulgotać, wrzucamy buraki i potrząsając patelnią, mieszamy całość. Smażymy kilka minut. Sos zacznie gęstnieć, a buraki powinny się pokryć w całości lśniącą glazurą.

Na dużym talerzu rozprowadzamy kremową fetę, na niej układamy karmelizowane buraki, a na koniec całość posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i posiekanymi ziołami.

Carpaccio z buraków

SKŁADNIKI NA 3–4 PORCJE

Cudownie chrupiący i aromatyczny burak z ulubionymi sałatami, kremowym sosem i migdałami. Do przygotowania tej przystawki przyda się ostra mandolina do szatkowania. Cieniutkie, wręcz przezroczyste warzywa staną się hitem każdego posiłku.

  • 3–4 buraki średniej wielkości
  • ulubione liście: rukola, sałata (lodowa, rzymska, zwyczajna), roszponka,
  • kapusta pak choi
  • spora garść migdałów lub orzechów

MARYNATA DO BURAKÓW

  • 2 łyżki octu balsamicznego
  • łyżka oliwy z oliwek
  • łyżka miodu
  • sok z ½ cytryny
  • sól
  • SOS
  • 2 łyżki majonezu
  • łyżka gęstej śmietany albo jogurtu naturalnego
  • łyżka marynaty do buraków
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz

Buraki obieramy i kroimy na mandolinie w cieniutkie plasterki grubości ok. 1 mm. Do miski wrzucamy wszystkie składniki marynaty i dodajemy buraki. Mieszamy starannie, aby każdy plasterek pokrył się marynatą z obu stron. Odstawiamy na bok.
W osobnej misce mieszamy trzepaczką składniki sosu aż do uzyskania gładkiej gęstej emulsji. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem.

Na środku dużego talerza układamy plasterki buraków. Można to zrobić klasycznie jeden na drugim albo poukładać finezyjnie jako zawinięte płatki. Wokół rozkładamy rukolę albo inne ulubione sałaty, ale tak żeby nie zasłoniły buraków. Całość polewamy sosem.

Migdały lub orzechy prażymy na suchej patelni, aż nabiorą złotego koloru, siekamy i posypujemy buraki.

Kopytka z pieczonych buraków

SKŁADNIKI NA 6–7 PORCJI

Niekonwencjonalna a zarazem przepyszna wersja tradycyjnych klusek! Miękkie, sprężyste, idealne do ulubionego mięsnego sosu. Jeśli zasmakują Wam tak jak mnie, spokojnie możecie je podać także z palonym ziołowym masłem i kremowym serkiem, gęstym jogurtem greckim albo skyrem. Uprzedzam: te kopytka uzależniają!

KOPYTKA

  • 300 g buraków
  • 350 g ziemniaków
  • 450 g mąki pszennej
  • 4 żółtka
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz

PALONE MASŁO

  • 3–4 łyżki masła
  • garść świeżych ulubionych ziół: bazylia, oregano, rozmaryn, mięta

DODATKOWO

  • ok. 100 g sera typu feta
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz

Kopytka: buraki pieczemy w folii aluminiowej przez 40–50 minut w piekarniku nagrzanym do ok. 200ºC, a ziemniaki gotujemy w łupinach. Gdy ostygną, jedne i drugie obieramy. Buraki miksujemy blenderem, a ziemniaki przeciskamy przez praskę.
Do dużej miski przekładamy purée z buraków, przeciśnięte ziemniaki, żółtka, mąkę. Doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Wyrabiamy na jednolite ciasto. W połowie wyrabiania można ciasto przełożyć na blat albo stolnicę podsypaną mąką i wyrabiać jak na makaron. Jeśli ciasto będzie się lekko kleiło, można dodać nieco mąki.

Ciasto dzielimy na 3–4 części. Z każdej formujemy wałek, który delikatnie rozpłaszczamy nożem, i kroimy w kilkucentymetrowe romby albo prostokąty. Wrzucamy kluseczki do gotującej się, lekko osolonej wody i od wypłynięcia
gotujemy ok. minuty.

Palone masło: masło podgrzewamy na małym ogniu kilka minut, aż wytworzy się piana i zacznie brązowieć oraz pachnieć orzechami (uważając, aby go nie przypalić!). Dodajemy zioła i mieszamy, podsmażając jeszcze chwilę.

Gorące kopytka podajemy z palonym masłem, pokruszoną fetą i świeżo zmielonym pieprzem.