Dzisiaj kilka słów o nietypowych zastosowaniach jednego z najpopularniejszych produktów, jakie możemy sobie wyobrazić. Pasta do zębów, bo o niej mowa, przydaje się nie tylko w łazience, podczas porannej toalety. Dlatego też w moim domu znajduje się nie jedna, a trzy lub cztery tubki.
Pamiętam czasy, gdy weszłam w okres dojrzewania i na mojej twarzy zaczęły pojawiać się pierwsze wypryski. To właśnie wtedy moja mama powiedziała mi, bym nałożyła na krostki odrobinę pasty do zębów. Tę radę wykorzystuję do dziś i tym sposobem udaje mi się okiełznać zmiany trądzikowe, które co i rusz pojawiają się na mojej twarzy tuż przed okresem. Najlepiej nałożyć pastę na twarzy punktowo przed pójściem spać i zmyć dopiero rano. Krostka nieco zaschnie i z łatwością ukryjesz ją pod makijażem.
W internecie znaleźć można wiele różnych trików z pastą do zębów. Niektóry z jej pomocą zaklejają nawet listy. Wypróbowałam niemal wszystkie nietypowe sposoby, ale tylko kilka wykorzystuję w codziennym życiu. W różnych miejscach w moim domu można więc natknąć się na tubkę pasty. Używam zwykłej, miętowej, jednej z tańszych.
Czyszczenie i wybielanie
Przy pomocy pasty do zębów myję białe podeszwy butów, wykonane z gumy. Sprawdza się idealnie w przypadku trampek czy tenisówek. Ponadto używam jej też do mycia luster – wystarczy przy pomocy gąbki nanieść ją na powierzchnię, pozostawić do wyschnięcia i zmyć mokrą ścierką. Pastą i szczoteczką do zębów czyszczę też srebrną biżuterię. Wolę tę metodę niż drugą, równie popularną, z wykorzystaniem popiołu. Zapewniam, że ręce pachną o wiele przyjemniej.
Kosmetyka
Jeżeli masz pożółkłe paznokcie (palisz papierosy lub używasz lakierów w intensywnych kolorach), powinnaś nałożyć na nie odrobinę pasty i zostawić na kilkadziesiąt minut. Będą nie tylko jaśniejsze, ale także twardsze. Zabieg ten wykonuję zawsze po zmyciu lakieru lub tuż przed malowaniem paznokci, czyli mniej więcej raz w tygodniu. Już po kilku zastosowaniach zauważysz różnicę. Pasta do zębów nadaje się również do mycia rąk – usuwana intensywny zapach cebuli czy ryby.
Na koniec ciekawostka. Mój mąż, majsterkowicz i złota rączka, używa pasty do zębów do łatania drobnych dziur w ścianie. Na to chyba nie wpadłaby żadna kobieta, prawda?