Od lat lekarze specjalizujący się w diagnostyce prenatalnej, ramię w ramię z naszymi matkami i babkami, wbijają nam do głowy, że „dziecko, to najlepiej przed trzydziestką”, strasząc nas przy tym negatywnymi konsekwencjami późnej ciąży. A jednak średni wiek urodzenia dziecka, zarówno w Polsce, jak i na świecie, stale rośnie. Czy rzeczywiście wiek matki w momencie zajścia w ciążę, ma tak istotne znaczenie, jeśli chodzi o powodzenie ciąży i zdrowie dziecka?
Badacze z Wielkiej Brytanii donoszą, że dane, na których opierano się do tej pory w trakcie kreowania społecznej presji na posiadanie dziecka przed ukończeniem 30 roku życia, są dziś nieaktualne. Ich nowe badania dowodzą bowiem, że wiek matki prawdopodobnie nie ma tu większego znaczenia. Co więcej, okazuje się także, że dzieci starszych matek częściej odnoszą sukcesy zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym, niż te urodzone przez kobiety przed trzydziestką.
Zdaniem badaczy z Londyńskiej Szkoły Ekonomii i Politologii (LSE) oraz Instytutu Badań Demograficznych imienia Maxa Plancka (MPIDR) ważniejszym predyktorem w kwestii posiadania zdrowego potomstwa jest kondycja kobiety w momencie zajścia w ciąże.
W ciągu ostatnich 40 lat ogólna sytuacja kobiet po trzydziestce uległa radykalnej zmianie, co przełożyło się na poprawę ich kondycji fizycznej i psychicznej. W przeszłości późne macierzyństwo wiązało się bowiem dla kobiety z gorszą sytuacją finansową, większą ilością dzieci, a przez to ogólnie niższą jakością życia. Dziś kobiety decydujące się na posiadanie dziecka po 30-tce są w większości lepiej wyedukowane, bardziej świadome i stabilne finansowo, a przez to mniej skłonne do podejmowania szkodliwych działań w trakcie ciąży.
Dlatego, mimo że wiek kobiety w momencie zajścia w ciążę do pewnego stopnia ma swoje znaczenie, nie jest to jedyny czynnik, który może zaważyć na jej powodzeniu.
Wnioski z tych badań mogą przynieść ulgę wielu przyszłym mamom. Bo choć nie możemy już odwrócić czasu, zawsze możemy lepiej zadbać o swoje zdrowie.
Źródło: mindbodygreen.com