Go to content

Sposób, w jaki przytulamy, może oznaczać wiele różnych rzeczy

Zastanawiałyście się kiedyś, co ktoś próbuje nam przekazać, kiedy nas przytula? Albo przytulając się do kogoś miałyście wrażenie, że coś jest nie tak? Teraz możecie to sprawdzić. Zobaczcie co mówi o nas te 7 sposób przytulania.

Uwaga: nie wszystkie znaczenia są do końca poważne 🙂


Źródło: ridiculously.com

Fot. iStock/martin-dm

1/7 Uścisk z boku

Znana jest też nazwa „uścisk uprzejmy”. Jedna ręka na ramieniu, a druga… no właśnie, często nie wiadomo co z nią zrobić. Zazwyczaj spotykany między członkami rodziny. W większości przypadków nie niesie ze sobą jakichkolwiek romantycznych konotacji.

Nie jest on przesadnie lubiany przez resztę osób z towarzyskiej śmietanki. To raczej sposób na to, by uniknąć niezręcznej sytuacji, co czyni go jednym z najbardziej niezręcznych uścisków na naszej liście. Nasz oprawca może czasem wykorzystywać tę taktykę do niecnych celów (kiedy na przykład najdzie go ochota na przekąskę znajdującą się po przeciwnej stronie stołu). Nie daj się zwieść. To przymilne poklepywanie po twoim ramieniu, ma na celu tylko jedno – uśpienie twojej uwagi– by mógł następnie przesunąć rękę odrobinę dalej – do miski z chipsami.

Zanim więc następnym razem przyjdzie ci wymienić uściski ze swoją siostrą, miej pewność, że znasz jej intencje. W końcu nikt nie chce, żeby go „puszczano bokiem”.

Fot. iStock/petrunjela

2/7 Uścisk z tyłu

To przede wszystkim niezawodny sposób na wzajemne, drobne igraszki, ale ma w sobie także podtekst ochronny. Pokazuje bliskość i intymność między dwoma osobami, niezależnie od tego, czy przytula nas partner, czy przyjaciel.

Oczywiście można także przetestować ten chwyt na ochronie banku, do którego właśnie planujecie się włamać (co w obliczu zbliżających się Świąt, nie byłoby wcale dużym zaskoczeniem). Weźcie jednak pod uwagę, że takie rzeczy działają tylko w filmach i to najczęściej tych z Chuckiem Norrisem w roli głównej. Są lepsze sposoby na świeży przypływ gotówki. Na przykład garażowa wyprzedaż. Nie żebyśmy coś sugerowały…

Fot. iStock/AntonioGuillem

3/7 Uścisk z poklepywaniem

Tak, to ten, którego nie znosisz najbardziej. Osoba, która poklepuje nas po plecach zazwyczaj stara się nas pocieszyć lub wyraźnie dać nam do zrozumienia, że ten uścisk nie ma być romantyczny.

Poklepywanie to także znak, że dana osoba nie czuje się w tej sytuacji zbyt komfortowo. To ten sam typ ludzi, którzy wahają się czy położyć rękę na czyimś ramieniu, gdy wspólnie pozują do zdjęcia.

Fot. iStock/svetikd

4/7 4. Na misia

Klasyczny uścisk „na misia” ma w sobie ogromną moc. Wkładamy wtedy sporo serca, ale także siły w to, by przytulić naszego partnera. Najczęściej jest to oznaka ulgi lub ogromnej tęsknoty (gdy od dawna nie widzieliśmy ukochanej osoby).

Oczywiście używają go też tytułowe misie. Co prawda zazwyczaj, w wyniku zażartej walki, ale, czy to czyni go mniej uroczym?

Fot. iStock/filadendron

5/7 Na jednej nodze

Szybka wymiana uścisków to coś, co w dużej mierze robimy głównie przez grzeczność (no chyba, że naprawdę spieszymy się właśnie na pociąg). Taka osoba stara się uwolnić z naszych ramion najszybciej, jak tylko to możliwe. Krótkim klepnięciem ręki (jak w wersji z poklepywaniem) dając nam znak, żebyśmy ją wypuścili. Nie bierz tego zbyt osobiście, prawdopodobnie chodzi jej tylko o to, żeby szybko się ulotnić.

Fot. iStock/yuryRumovsky

6/7 Uścisk z podtekstem

Czyli ten, który lubimy najbardziej. Z pozoru może wydawać się przyjazny, tylko że tutaj największą rolę odgrywa czas – zazwyczaj trwa dłużej o dodatkową sekundę lub dwie. Chwilo trwaj!

Ta druga osoba, równie dobrze może starać się strzepnąć coś z naszego ubrania lub znaleźć inny sposób na to by przedłużyć ten krótki, acz wymowny, moment zbliżenia.

To naprawdę dobry znak! Chyba, że przez przypadek założyłaś właśnie płaszcz, który obłazi wszystkim czego akurat przyjdzie ci dotknąć. Wtedy to zwykła uprzejmość.

Fot. iStock/powerofforever

7/7 Uścisk jednostronny

Ekhm. Tu chyba nie trzeba niczego tłumaczyć…