Zawał serca kojarzy się nam przede wszystkim z nieszczęściem dotykającym starsze osoby lub też pracoholików, którzy nie znajdują możliwości i czasu, aby odpocząć. Tymczasem zawał serca, czyli martwica narządu wywołana niedokrwieniem, przytrafia się także młodszym osobom, którzy nie wydają się narażeni na tego typu problemy.
Wiemy o tym, że zawał może nieść ze sobą nieodwracalne skutki. Wiemy też, że aby serce utrzymać w dobrej kondycji, należy uprawiać sport, prowadzić zbilansowaną dietę oraz pamiętać o odpoczynku. Nie wiemy jednak, że infekcja wirusowa, o jaką nietrudno jesienią i zimą, może zagrażać naszemu życiu. Do niewydolności serca oraz zawału może doprowadzić zwykła grypa.
Grypa to nie żarty
Grypa jest wirusową infekcją, którą lekarze określają jako zespołem objawów klinicznych związanych z ostrym zakażeniem układu oddechowego. Chorobę wywołują wirusy grypy, namnażające się w komórkach górnego i dolnego odcinka dróg oddechowych. Następnie wędrują one dale,j w głąb układu oddechowego. Grypą zarazić się mnie jest trudno, bo wystarczy stanąć w odległości do 2 m od chorego na grypę, aby „złapać” wirusa. Także kontakt z zakażonymi przedmiotami i niedostateczna higiena rąk powodują, że nie trudno zachorować.
Grypa przebiega charakterystycznie. Chyba każdy zna ten stan, gdy gorączka szybko rośnie, a stawy i mięśnie bolą tak, że nawet dotyk kołdry zdaje się przygniatać obolałe ciało. Pojawiają się także dreszcze, ból głowy, uczucie rozbicia, ból gardła, nieżyt nosa, kaszel, nudności. Te objawy mogą się utrzymywać nawet do tygodnia. Mimo powyższego nadal się nam wydaje, że wystarczy rozpuścić saszetkę reklamowanego leku, który natychmiast postawi nas na nogi. Bywa jednak inaczej.
Grypa a ryzyko zawału serca
Naukowcy po przeanalizowaniu szeregu czynników stwierdzili, że grypa jest bardziej szkodliwa dla układu krążenia niż otyłość. Grypa prowadzi do powstawania stanu zapalnego w naczyniach krwionośnych, co przyczynia się do tworzenia w nich zakrzepów. Naukowcy określili 6-krotny wzrost ryzyka wystąpienia zawału serca u pacjentów z grypą. Wykazano, że około 1/4 zawałów serca poprzedzona jest ostrą infekcją układu oddechowego. Najistotniejszy wzrost ryzyka nastąpił w ciągu pierwszego tygodnia od zdiagnozowania grypy. Najbardziej narażeni są pacjenci starsi oraz osoby zakażone wirusem grypy typu B.
Jeśli po grypie długo utrzymuje się osłabienie, przyspieszona czy nierówna praca serca i trudniej wrócić do zwykłej formy, należy wykluczyć, czy nie rozwinęło się pogrypowe zapalenie mięśnia sercowego, które podwyższa ryzyko zawału.
źródło: kobietyimedycyna.pl , www.mp.pl