Zanim zapytasz swojego faceta o jego najskrytsze fantazje seksualne, dobrze się zastanów. Ja raz zapytałam i do tej pory robię wielkie oczy, gdy sobie o tym przypomnę. Tak, faceci bardzo dużo fantazjują, a ich pragnienia mogą przejść nasze wyobrażenia. Podejrzewam, że mój facet i tak nie zdradził mi wszystkiego, o czym myśli, bo już sama jego wizja seksu na tylnim siedzeniu taksówki (w takcie jazdy, rzecz jasna i to w dzień!) nieco mnie przytłoczyła… ale i podnieciła.I właśnie to podniecenie jest najlepsze! Wcale nie trzeba tych wszystkich fantazji wcielać w życie, żeby mieć naprawdę udany seks. Czasem wystarczy o nich rozmawiać, wyobrazić sobie i dać się ponieść w łóżku, by podniecenie sięgnęło zenitu.
A może jesteś gotowa, by trochę zaszaleć i poeksperymentować? Chcesz zaskoczyć faceta, żeby zaczął się zastanawiać, czy czytasz w jego myślach? Masz tu listę najgorętszych, męskich fantazji. Możesz dowolnie je modyfikować pod siebie i swojego partnera. Jest tylko jedna zasada – nie rumienimy się!
Trójkąty
Osobiści nie znam żadnego faceta, który nie miałby takich fantazji. Dla wielu z nich byłoby to spełnieniem marzeń, inni wolą nie próbować z obawy przed zazdrością którejś ze stron. Większość z nas uważa, że faceci najchętniej widzieliby w łóżku dwie kobiety, które całą swoją uwagę skupiałyby na męskim przyrodzeniu. Niekoniecznie. Facetów podniecają różne warianty – dwóch panów i pani, dwie panie i pan… Niektórych usatysfakcjonowałoby nawet samo przyglądanie się partnerce, która baraszkuje z drugą kobietą lub innym facetem. Jeżeli znacie siebie i wiecie, że takie eksperymenty mogłyby zaszkodzić waszemu związkowi, odpuśćcie i pozostawcie to w sferze fantazji. Nie oznacza to jednak, że nie możecie o tym rozmawiać lub oglądać razem porno z taką „fabułą”.
Prostytutka
Wielu facetów podnieca wizja płacenia za seks. Ekscytująca jest też cała ta otoczka – nieznana kobieta, tajemnica, uczucie wstydu… i ona – gotowa, by spełnić każda zachciankę. W końcu bierze za to pieniądze, tak? Taką fantazję łatwo zrealizować w związku, tylko trzeba dobrze wczuć się w rolę. Załóż płaszcz i nic więcej pod nim, wyjdź na spacer. Niech od podjedzie autem, uchyli szybę, pogadajcie. Wsiądź, jeźdzcie do niego. Weź pieniądze od niego, wypij drinka i rób, co ci każe. Wiem, brzmi zabawnie, ale naprawdę można się wczuć. Potwierdzam, przeżyłam to. I gorąco polecam.