Go to content

Każda pomoc ma znaczenie. Potrzebna dobra energia! Czyli akcja reakcja

Fot. Fundacja Gajusz / facebook

Spełniaj marzenia dopóki jest czas

Większość podopiecznych nie zdąży nawet poznać swoich marzeń. To pierwsza w centralnej Polsce taka placówka, Pałac dla chorych dzieci, gdzie od kilkunastu lat pomaga się nieuleczalnie chorym dzieciom, wymagającym opieki paliatywnej. Pomaga się również ich rodzinom. Czy w hospicjum domowym może być jak w domu? Okazuje się, że może. Tak jest w Fundacji Gajusz. Już sam budynek pokryty bajkowym muralem zachęca do wejścia. Panuje tam serdeczna, przyjazna i domowa atmosfera. Jak to się zaczęło i kto za tym stoi? Przeczytasz tutaj.

Mój dzisiejszy wpis to apel, gdyż okazuje się, że do końca tego miesiąca, do końca kwietnia 2016 roku – Łódzki Pałac, czyli Stacjonarne Hospicjum dla Dzieci – powinno zakupić agregat prądotwórczy, bez którego nie ma życia…


„ Kiedy wysiada prąd mamy półtorej godziny na reakcję, bo cały sprzęt posiada naładowane baterie na 90 minut. Stan dzieci oceniamy pracując z latarkami górniczymi, żeby ręce były wolne. I z komórkami na głośnomówiącym, żeby awaria została usunięta jak najszybciej. I zwyczajnie boimy się, czy się uda. Czy zdążą na czas specjaliści elektrycy, a jeśli nie to czy karetki przyjadą natychmiast, żeby zabrać przestraszone dzieci do szpitala.”

Fundacja Gajusz nie jest mi obojętna, to ważne dla mnie miejsce. Jestem Łodzianką, znam to miejsce, placówka znajduje się w okolicy, w której się wychowałam, w której dorastałam. Pracują tam wspaniali lekarze, przyjazny personel. Pod koniec zeszłego roku Fundacja Gajusz przyjęła jednorazowo młodego chłopaka, który chorował na bardzo agresywnego raka kości, a który znalazł się w krytycznym momencie. Żadna inna łódzka placówka, w tym również szpitale, nie mogli bądź nie chcieli Mu pomóc. A to tylko dlatego, że był pacjentem onkologicznym leczonym w GB, w Londynie. Dr Łukasz Przysło , będący wtedy na dyżurze, uratował mojemu Bratu życie. Udało Mu się wydłużyć to Jego życie o kilka tygodni. Dlatego kawałek mojego serca jest w tamtym miejscu.

Fundacja Gajusz uruchomiła zbiórkę pieniężną i pomimo ogromnego zaangażowania ludzi dobrej woli, nie jest jeszcze gotowa, by zrealizować ten cel. Dlatego również i ja zwracam się do Was z prośbą o jakiekolwiek darowizny w tej słusznej sprawie. Sama prześlę cegiełkę od siebie i jeśli mogę prosić, w imieniu swoim i rodziców podopiecznych tej fundacji – to proszę. Proszę o pomoc.
Całus w serce!

Wpłat na agregat prądotwórczy można dokonywać tutaj: formularz

WSPARCIE HOSPICJUM DLA DZIECI
NUMER KONTA:
SWIFT/BIC kod:
PKOPPLPW Pekao 80 1240 1545 1111 0010 6257 1028
Konta walutowe:
IBAN: PL SWIFT: WBKPPLPP
EURO 19 1090 2705 0000 0001 2064 2580
USD 72 1090 2705 0000 0001 3179 0903

Fundacja Gajusz Facebook