Zaangażować się w relację. Co to właściwie znaczy? Często tkwimy w związkach, które się nie rozwijają, zatrzymują się w martwym punkcie, bo jedno z partnerów nie jest zaangażowane, nie chce iść dalej. Stanęło w „bezpiecznym” momencie, nie definiując do końca związku, ale jednocześnie nie chcąc z niego zrezygnować. Tymczasem drugie chciałoby wiedzieć w jakim kierunku podąża relacja i czy może myśleć o budowaniu wspólnej przyszłości.
Co to znaczy zaangażować się w związek
Rozumieć, że jesteśmy inni
Zaangażowanie to akceptacja. Partner, który nas nie akceptuje i cały czas próbuje nas zmienić, przekonać do swoich racji, wpłynąć na nasze wartości może robić to z zaangażowaniem, ale to nie znaczy, że angażuje się w związek… Raczej próbuje nas dopasować do swojego schematu, ideału. Partner zaangażowany uczuciowo rozumie różnice między sobą a drugą stroną i jest gotów do kompromisów w imię czegoś wyższego – w imię wspólnego budowania relacji.
Planować przyszłość
Osoba zaangażowana nie odsuwa wiecznie planów na przyszłość na bliżej nieokreślone „pózniej”. Wie, że o związek trzeba dbać, dając drugiej stronie poczucie bezpieczeństwa, pewność, że jest ona dla nas ważna, że myślimy o niej „na serio”. Że nie jest jedynie punkcikiem na naszej drodze, który zniknie kiedy pojawi się ktoś bardzie godny uwagi, ktoś „lepszy”. Partner zaangażowany emocjonalnie podejmuje kolejne kroki, proponuje kolejne etapy związku, powie w końcu: „zamieszkajmy razem, poznajmy się lepiej, spróbujmy razem prawdziwego życia”.
Troszczyć się o partnera
Zaangażowanie to codzienna troska o samopoczucie fizyczne i psychiczne drugiej strony, a nie obojętność. Zaangażowanie to proste słowa: „usiądź, odpocznij, ja to dokończę”. I jeszcze: „widzę, że masz problem, z którym próbujesz sobie poradzić, pamiętaj, że tu jestem”. Osoba, której zależy na związku jest uważna, dostrzega emocje partnera i jest w stanie wyłapać, gdy przechodzi on trudny moment. Szczere zaangażowanie przejawia się również w chęci pomocy, zaopiekowania się ukochaną osobą w chwili słabości.
Być gotowym na pokonywanie trudności
Niezależnie, czy oznacza to banalne przeciwstawienie się zaborczej matce, czy trwanie przy partnerze w chorobie i w momencie utraty pracy. Zaangażowanie to przekonanie „jesteśmy w tym razem”, stanowimy drużynę. Zaangażowanie to powiedzenie jasno: „nie zostawię cię, razem damy radę”. Dla wielu związków kryzysy jednego z partnerów stanowią prawdziwy test trwałości relacji i zaangażowania uczuciowego. Partner, który odchodzi, gdy ukochana osoba zapada na zdrowiu, nigdy nie był do końca zaangażowany. Ten, który rezygnuje z relacji pod wpływem nacisków z zewnątrz (oczywiście poza skrajnymi przypadkami, w których dzieje się fizyczna lub psychiczna krzywda), również nie wszedł w swój związek „do końca”, ze szczerym uczuciem.
Emocjonalne zaangażowanie w związek wymaga od nas dojrzałości i świadomości własnych uczuć. Ale także szacunku dla partnera, który chce wiedzieć, kim dla nas jest. Chce czuć, że jest ważny, że nam na nim zależy. Zaangażowanie to nie jest zabawa w związek. To prawdziwe życie.