Nie jest niczym niezwykłym, że zdarza nam się utrzymywać kontakt z byłym partnerem. Jeśli mamy razem dzieci, kontakt ten jest dość oczywisty. Ale co się dzieje, jeśli utrzymując tę relację, wchodzimy w nowy związek? Czy powinniśmy zakończyć dawną znajomość? Czy może ona zaszkodzić nowej miłości? Naukowcy postanowili to sprawdzić.
W badaniach, przeprowadzonych na reprezentatywnej grupie młodych ludzi, psycholodzy starali się określić jak często komunikujemy się z byłymi partnerami, dlaczego utrzymujemy ten kontakt i jak on się przekłada na nasz aktualny związek. Okazało się, że około 40 procent badanych utrzymuje kontakt ze swoją dawną miłością.
Najrzadziej kontaktujemy się wtedy, jeśli stan naszej aktualnej relacji jest „poważny”: jesteśmy szczęśliwi i zaangażowani. Im mniejszy staż i mniejsze zaangażowanie emocjonalne, tym większe prawdopodobieństwo, że będziemy nadal do siebie dzwonić. Duży wpływ ma również samo rozstanie: jeśli odbyło się w zgodzie, będziemy bardziej chętni, by znajomość podtrzymywać.
Co oznacza to dla naszej aktualnej relacji? Naukowcy uważają, że samo „utrzymywanie kontaktu” nie ma większego znaczenia, natomiast jeśli jest on częsty – najprawdopodobniej nie jesteśmy zadowoleni z obecnego związku.
Spotykamy się z byłym partnerem, bo kierują nami cztery typy motywacji:
- Nasza przyjaźń z nim jest silna i satysfakcjonująca
- „Eks” jest przez nas postrzegany jako „wyjście awaryjne”, jeśli obecny związek kończy się niepowodzeniem.
- „Były” nadal jest częścią większej grupy naszych przyjaciół.
- Zainwestowaliśmy w związek z nim wiele czasu i emocji.
To, czy powinniśmy utrzymywać kontakty z byłymi partnerami zależy do tego, która z motywacji nami kieruje. Jeśli „eks” jest dla ciebie właśnie takim „wyjściem awaryjnym”, wasze spotkania bardzo osłabią twój aktualny związek.
Utrzymywanie kontaktu z byłymi partnerami jest dość powszechne, ale nie zawsze musi oznaczać problemy dla aktualnej relacji. To, czy będą miały na nią negatywny wpływ zależy bowiem od tego, dlaczego tak naprawdę, pozostajecie w kontakcie ze swoimi „eks”.
Źródło: psychologytoday.com